Sieć podpowiedziała - fenomen samotości

Agnieszka Kłos
Agnieszka Kłos
Kategoria technologie · 19 marca 2008

Nikt już nie pamięta, a jednak to sieć jako pierwsza wprowadziła zasadę życia w oparciu o poczucie izolacji i samotność. Początkowo wydawało się użytkownikom, że rekompensuje je bogactwem przeżyć jakie oferuje. Nikt wtedy nie przypuszczał, że samotność w sieci okaże się druzgocącym zjawiskiem XXI wieku.

Dziś fenomen samotności, które wspomaga używanie komputera i korzystanie z najnowszych technologii staje się przedmiotem badań polskich naukowców. Starają się oni poznać przyczynę, dla której większość dorosłych Polaków popada w izolację społeczną. Samotność bywa przez nich definiowana nie jako brak stałego partnera - tak definiowano ją wiek, dwa temu - ale jako brak kontaktów społecznych, które można by uznać za satysfakcjonujące. Statystyczny Polak wstaje rano do pracy, której nie lubi i kontaktuje się w niej z ludźmi, którzy nie zaspokajają jego podstawowych potrzeb społecznych. Narasta w nim frustracja, której nie potrafi ani opanować, ani zmienić w działanie. Jeśli nie nauczymy się przezwyciężać izolacji społecznej popadniemy jako naród w apatię - przestrzegają naukowcy i psychologowie.

Poczucie izolacji wzrasta w ludziach, którzy coś stracili. Dzieje się tak również z powodu subiektywnego odczucia straty, a niekoniecznie obiektywnego stanu rzeczy. Z powodu samotności w obliczu straty bardzo wielu Polaków wpada w depresję. Ta bywa wyleczalna tylko w niewielkim procencie. Okazuje się, że samotność jako model pracy i funkcjonowania nie spełnia się zupełnie w życiu, bywa przyczyną utraty zdrowia, a co gorsza wpływa na umiejętność przystosowania człowieka do życia w ogóle.

Współczesna psychologia jest zdania, że samotność bywa destruktywna, a jednak pewna jej odmiana niezbędna do utrzymania równowagi psychicznej. Zdrowa samotność potrafi być prawdziwie kreatywna, uczy człowieka własnego rytmu i uodparnia na stres. Bogactwa płynącego z samotności trzeba się jednak długo uczyć. Niektórzy otrzymują je wraz z nauką medytacji.

Do dziś niektórzy terapeuci i naukowcy nie potrafią rozwiązać zagadki, jak to się dzieje, że ludzie nie tylko coraz szybciej (zwłaszcza w krajach uprzemysłowionych), ale i coraz zapalczywiej popadają w stan osamotnienia. Zauważmy, że większość książek i filmów końca XX i początku XXI wieku dotyczy problemu izolacji społecznej. W aspekcie twórczym samotność ma podnosić kondycję artysty i go wzbogacać. Na drugim biegunie leży jednak samotność społeczeństwa, które w dobie całkowitego zinformatyzowania przejawia coraz mniej chęci wyjścia do ludzi.

A zatem obśmiana w pewnych kręgach powieść Janusza Wiśniewskiego, "Samotność w sieci", okazała się być zapowiedzią nie tylko wielkiego dramatu miłosnego (ostatecznie Erich Fromm uczył nas sztuki miłości, a więc dialogu między dwiema osobami), ale i społecznego. Takiego odczytania taniego romansu z zeszłej epoki nie spodziewał się pewnie i sam autor.


Agnieszka Kłos
Rita Baum