Dawno, dawno temu, kiedy komputery osobiste nie były jeszcze tak popularne i rozbudowane (czyli w roku 1990), powstała gra firmy Brøderbund Software pt. Prince of Persia. Oczywiście tylko niektórzy szczęśliwcy mogli obejrzeć ją w pełnej krasie, bowiem karty grafiki VGA stanowiły wówczas rzadkość.
Prince of Persia - 1990, Brøderbund
"Dawno, dawno temu w królestwie zwanym Persją żył sobie pewien
wezyr. Jak przystało na bajkowego władcę, miał on córkę tak piękną jak
blask Księżyca w nocy. Któregoś dnia wezyr opuścił swą krainę, aby
walczyć na obcej ziemi. W tym czasie królewna poznała młodego
podróżnika, który wspiął się po mure do jej okna tylko po to, aby ją
ujrzeć. Zakochali się w sobie i, za przyzwoleniem wezyra, wzięli ślub.
Żyliby długo i szczęśliwie, gdyby nie zły czarownik Jaffar. W swej
zapalczywości zapragnął zająć miejsce nowego księcia. Wzywając moce
piekielne, rzucił na cały dwór czar, dzięki któremu bohater stał się
dla wszystkich kimś nieznajomym i musiał uciekać z kraju, aby ocalić
życie..."
Dawno, dawno temu, kiedy komputery osobiste nie były jeszcze tak
popularne i rozbudowane (czyli w roku 1990), powstała gra firmy
Broderbund Software pt. Prince of Persia. Oczywiście tylko niektórzy
szczęśliwcy mogli obejrzeć ją w pełnej krasie, bowiem karty grafiki VGA
stanowiły wówczas rzadkość. Niemniej program ten zdobył ogromną
popularność, a to dzięki doskonałemu pomysłowi połązconemu z
koniecznością wykazania się refleksem i zręcznością. Dodatkowy atut
stanowił klimat perskiej baśni, który zmuszał do wysiłku i pokonywania
kolejnych podziemnych kondygnacji...
Prince of Persia jest wzbogacony o prostą, lecz miłą dla oka
grafikę VGA. Kilka melodyjek oraz efektów dźwiękowych jest dostępnych
na Sound Blastera (oprócz tego Adlib & Roland). Grywalność jest po
prostu super, lecz z powodu braku możliwości zapisu stanu gry, może ona
stać się frustrująca, gdyż trzeba wszystko rozpoczynać od początku.
Jednakże w ocenie ogólnej gra jest warta uwagi. Historyjka już była, a
więc czas jeszcze na przedstawienie o co chodzi w tej grze:
Pewnego razu... oops, historyjka już była... Zatem chodzi o to, że
musisz uratować córkę wezyra w ciągu 60 minut. Nawet jeżeli Prince of
Persia wygląda jak platformówka, to jednak śmiało można ją również
określić mianem gry logicznej, ponieważ posiada łatwiejsze i
trudniejsze zagadki do rozwiązania...
Co tutaj jeszcze dopowiedzieć... Gra może być również miłą lekcją
historii dla tych, którzy w tamtych czasach nosili pieluchy, albo
jeszcze ich nawet nie było na świecie(aż dziw uwierzyć że to już tyle
lat). Gra oferuje wiele poziomów pełnych labiryntów, strażników nieźle
władających szablą, otchłani, pik, dołów śmierci a to wszystko musisz
przebyć w imię miłości!!!
Gra została wykreowana przez Jordana Mechnera w czasie, kiedy
jeszcze możliwe było (chociaż były to już naprawdę ostatki) aby jedna
osoba zajęła się programowaniem, designem poszczególnych poziomów,
opowieścią i osadzeniem akcji w określonych realiach oraz grafiką w
grze, która odnosiła sukces rynkowy. Ojciec Jordana stworzył oryginalną
muzykę, a pomagał mu również jego brat Jordan, mający wtedy 25 lat,
spędził blisko 4 lata nad stworzeniem Prince of Persia. Gra została
najpierw wydana na platformę Apple II, lecz niedługo później została
przekonwertowana na wszystkie popularne platformy (a były to: PC-DOS,
Macintosh, Amiga, NES-Nintendo, SNES, GameBoy, Sega Genesis, Sega Mega
Drive, Sega CD, Game Gear, Commodore 64-tylko na stacji dysków oraz FM
Towns - tego ostatniego urządzenia nawet nie znam).
Grywalność Prince of Persia była unikalna na wiele sposobów. Po
pierwsze, była to pierwsza gra komputerowa z rotoskopową animacją
(scrolling ekranu itp), która w odróżnieniu od innych gier tego okresu
była bardzo realistyczna. Ponadto, gra wprowadziła pomysł, że
\'storyline\' może pociągnąć akcję. I nie było gry na punkty w
tradycyjnym tego znaczeniu. Wprowadzony za to został pasek zdrowia. I
była to jedna z pierwszych gier gatunku Action/Adventure. Jej
dziedzictwo możemy zobaczyć nawet dzisiaj, oglądając kolejne edycje
Tomb Raidera.
W jak innych to było czasach powiem, że gra uruchamiała się również
bezpośrednio z dyskietki, jednak już jej sequel (rok 1993) miał ponad 5
MB. Przy dzisiejszych grach, potrafiących zająć po instalacji nawet
kilka GB, ta gra jest tylko pyłkiem... (więcej zostaje śmieci na dysku
po odinstalowaniu obecnej gry he he)
Muszę Wam powiedzieć, że osobiście jest to dla mnie jedna z
najlepszych gier w historii na PC-ty. Tytuł ten był zresztą jednym z
pierwszych z jakim się na tych komputerach spotkałem (a był to rok 1991
- gdyż przedtem to widziałem gdzieś tylko XT-ki w kątach jakichś firm),
i naprawdę była to wtedy wielka frajda, grać na 286/20 Olivetti!) i
kolorowym monitorze VGA w Prince'a.
Sławomir "AvatR" Kuczera, Listopad 2000