Festiwal Teatru Otwartego w Świdnicy obfitował w tym roku w niezwykłe wydarzenia.
Grupy teatralne z Polski jak i z krajów wschodnich, dały pokaz niezwykłych umiejętności. W ostatni dzień Festiwalu, w działaniach teatralnych uczestniczył gość specjalny - Leszek Mądzik. Scenograf i reżyser na stałe związany z Lublinem. Jego performance, zrealizowany przy udziale świdnickiej młodzieży można było oglądać przed wernisażem prac artysty.
Performance bez tytułu, został zorganizowany przy użyciu najprostszych środków ekspresji - szary papier, teksturowe maski, proste kostiumy i muzyka. Rytmika ruchu była dostosowana do zmieniającej się tonacji - wszystko sprowadzało się do prostego narastania wydarzeń. Postaci ukryte pod wspomnianym papierem, wraz z rozwojem muzyki "wyrastały" z ziemi, niczym kwiaty nawożone i podlewane przez właściciela. Pojedyncza postać, ubrana w dwustronicową maskę pełniła rolę opiekuna tych człowieczych roślin. Tym samym sukcesywnie powoływała do życia kolejne "rośliny". W finale, wszystko sprowadziło się do usamodzielnienia plonów, które na końcu odsłoniły prace Mądzika zasłonięte przez szary papier. To proste działanie podkreśliło plastyczność plakatów Mądzika. Bowiem należy wspomnieć, że wystawa składała się z dwóch sal. Pierwszej, w której odbywał się
wspomniany performance, w tym pomieszczeniu umieszczono wystawę plakatów ze spektakli Leszka Mądzika. Druga, mniejsza sala została poświęcona fotografii reżysera.
Wystawę można oglądać w świdnickiej Galerii Fotografii.