Teatr to nie tylko nieśmiałe zaglądanie na scenę zza czwartej ściany. Żeby w pełni go zrozumieć, należy wejść do jego środka – uczestniczyć w kreowaniu, współtworzyć, poczuć na wszystkich jego płaszczyznach. Wtedy intensyfikuje się radość z jego oglądania. A przynajmniej takie rozumienie teatru proponuje Wrocławski Teatr Lalek.
Wrocławski Teatr Lalek zamknął poprzedni sezon teatralny 2. Przeglądem
Nowego Teatru dla Dzieci – różnorodną, bardzo interesującą inicjatywą, podejmującą problem teatru jako placówki – również – edukacyjnej. Wspominam o tym nie bez powodu akurat w tym czasie i w tym miejscu tekstu – otóż, choć nowy sezon teatralny dopiero się rozkręca, Wrocławski Teatr Lalek pracuje już nad kolejną, 3. edycją festiwalu.
Już, bo zorganizowanie szeregu warsztatów (te – muzyczne, plastyczne, filmowe i literackie – spotkały się tematycznie na pograniczu sztuki, jaką jest teatr), wybór i zaproszenie odpowiednich spektakli z teatrów całej Polski oraz wszystkie projekty specjalne wymagają wiele pracy, zaangażowania i mnóstwa czasu. Z tego też powodu niektóre z nich należało rozpocząć na długo przed otwarciem Przeglądu. Organizatorom i współtwórcom festiwalu zależało na stworzeniu wielowymiarowego projektu, który nie będzie koncentrował się wyłącznie na typowym, biernym uczestnictwie widzów w teatrze, ale zaangażuje ich aktywnie do współpracy. Dlatego też jedna ze specjalnych inicjatyw Wrocławskiego Teatru Lalek, Radość oglądania, realizowana przez Justynę Czarnotę – doświadczonego pedagoga teatru pozwoliła najmłodszym widzom zapoznać się z teatrem od wewnątrz, pobudzić ich kreatywność i poczuć się… jak gdyby byli jego twórcami.
Radość oglądania to projekt, który rozpoczął się już na pół roku przed uruchomieniem Przeglądu. Dwie grupy – młodsza, składająca się z kilkulatków i starsza – gimnazjalistów i licealistów, zostały zaproszone do uczestnictwa w warsztatach, których program dostosowano do ich wieku i możliwości. Uczestnicy mogli zamienić się w reżyserów i twórców – wykreować spektakle, które sami chcieliby zobaczyć na scenie teatru. Samodzielnie tworzyli również lalki i komponowali etiudy teatralne. Podczas zajęć poznawali też pojęcia teoretyczne związane z teatrem, dowiadywali się jak wygląda przestrzeń sceniczna i całe zaplecze teatru. Warsztaty uświadomiły widzom, że teatr może być obecny w każdym miejscu, przybierać różne formy i odnajdywać się w odmiennych sceneriach.
Dużo uwagi poświęciłam ćwiczeniom na budowanie zespołu, ale zorganizowaliśmy też osobne zajęcia poświęcone współczesnemu rozumieniu teatru, pokazaniu, że teatr może być wszędzie i powstawać ze wszystkiego, ale także temu, co oznacza bycie na scenie. Wartościowe okazało się to, że udało się dla uczestników zrobić regularny pedagogiczno-teatralny warsztat do spektaklu „SAM, czyli przygotowanie do życia w rodzinie”, więc wiedzieli, jakich warsztatów mają się spodziewać podczas Przeglądu. – podsumowuje Justyna Czarnota, twórczyni warsztatów Radość oglądania.
Zajęcia warsztatowe miały swój finał już na Przeglądzie, gdzie organizatorzy połączyli je z repertuarowymi spektaklami i zajęciami Wrocławskiego Teatru Lalek.
Wrocławski Teatr Lalek wychodzi z inicjatywą budowania świadomej więzi z teatrem, dlatego projekt taki jak Radość oglądania, jak i cały Przegląd Nowego Teatru dla Dzieci, okazują się niezwykle wartościową inicjatywą, której dotąd na Dolnym Śląsku brakowało. Radość oglądania to o tyle istotna część całego wrocławskiego Przeglądu, że pozwala potraktować teatr jako pretekst do wspólnej zabawy, poszukiwania przyjemności i odczuwania pozytywnych emocji, związanych zarówno z byciem widzem, jak i konstruktorem. Może to nowe spojrzenie okaże się rewolucyjnym dla teatralnych widzów doby, w której „wszystko już było”?
Karolina Obszyńska