Tematem projektu Maite Tarazony są kobiety poszkodowane przez mechanizm wojny.
Pomysł narodził się w Hiszpanii, powstał z potrzeby znalezienia odpowiedzi na pytania: co się wydarzyło podczas wojny domowej w Hiszpanii, w jej wyniku i podczas represji? co spotkało normalnych ludzi, ofiary wojny? co stało się z tymi, którzy przegrali wojnę i wszystko utracili? Z potrzeby znalezienia odpowiedzi na pytania: dlaczego o tym nie mówimy? Dlaczego żyjemy tak, jakby nic się nie wydarzyło? Wreszcie z potrzeby głośnego mówienia o wojnie, kobietach, dzieciach, niewinnych świadkach rozpadu świata na kawałki, o ich zdumionych oczach.
Tematem projektu są kobiety, które straciwszy wszystko, kontynuowały walkę, a do tego mimo wielkiego smutku, troszczyły się o najbliższych. Projekt dotyczy również kobiet żyjących w świecie bez pełni praw obywatelskich, kobiet będących obiektami w codziennym życiu mężczyzn; w świecie, w którym nie mogły opłakiwać zmarłych ani wyrażać swoich przekonań, w którym panowały ucisk i milczenie.
Maite Tarazona tak mówi o swojej pracy: „To osobista podróż przez mechanizmy działania pamięci, świadectwa. Podróż przez czas, którego nie przeżyłam ani nie doświadczyłam, czas, który nie jest mój, ale jest głęboko zakodowany w mojej krwi. Czas mieszczący tysiąc kobiet i tylko jedną kobietę. Ta podróż zawiodła mnie z Hiszpanii do Polski w poszukiwaniu języka, w którym mogłabym wyrazić za pomocą ciała i głosu to, czego nie mogłam wyrazić słowami. W Polsce odnalazłam nie tylko język ciała, ale żywe ciało Europy. Stałam się świadkiem Polski jako ucieleśnienia Europy, w której w 1936 roku Hiszpania była iskrą wolności przed eksplozją ciemności, rozdzielającej nasz kontynent na kawałki i której echo wciąż rozbrzmiewa w naszych ciałach”.
Spektakl powstał w ramach stypendium aktorskiego na lata akademickie 2011–2014, przyznanego przez Baskijski Wydział Kultury Regionalnego Rządu Prowincji Bizkaia (Diputación Foral de Bizkaia), realizowanego w Instytucie im. Jerzego Grotowskiego. Pokaz odbędzie się w językach hiszpańskim, angielskim, baskijskim i polskim.
Poruszający będzie również kolejny pokaz, który odbędzie się 9 i 10 marca. „Ja, Feuerbach” w wykonaniu Zdzisława Kuźniara to opowieść o trudnej sztuce zaczynania od początku, oparta na dramacie Tankreda Dorsta o tym samym tytule. Jej bohaterem jest wybitny aktor, który po dłuższej przerwie podejmuje ryzykowną decyzję o powrocie do zawodu. Czy powrót okaże się możliwy?
Zdzisław Kuźniar, aktor teatralny i filmowy, w teatrze zadebiutował w 1955 roku, na scenie Teatru Dramatycznego w Poznaniu. Przez pięćdziesiąt sezonów grał w Teatrze Rozmaitości w Warszawie, następnie we wrocławskim Teatrze Współczesnym. Współpracował m.in. z Andrzejem Witkowskim, Helmutem Kajzarem, Kazimierzem Braunem, Jerzym Jarockim, Krystyną Meissner, Piotrem Cieplakiem, Janem Klatą. Zagrał ponad dziewięćdziesiąt ról teatralnych na scenach Poznania, Gdańska i Wrocławia.
Wstęp wolny, wymagana rezerwacja miejsc: sekretariat@grotowski-institute.art.pl, tel. 71 34 45 320.