We wrześniu Studio Matejka postanowiło wyjść ze spektaklami poza macierzyste mury Instytutu Grotowskiego. Jak sami podkreślają, chcą otworzyć się na nową publiczność występując w różnych przestrzeniach Wrocławia. Już w najbliższy piątek i sobotę (22 i 23 listopada) o godz. 19:00 będziemy mieli okazję by zobaczyć ich najnowszy spektakl w otwartym po remoncie Teatrze Muzycznym Capitol.
Studio Matejka to laboratorium teatru fizycznego, które tworzy ośmiu aktorów z siedmiu krajów świata. Studio rozpoczęło swoją działalność w 2010 roku przy Instytucie im. Jerzego Grotowskiego, prowadząc badania w zakresie technik performansu XXI wieku. Zespół tworzy spektakle, które wymykają się podziałom na gatunki, oscylując na granicy teatru tańca, dramatu, musicalu, a nawet monodramu. Studio Matejka traktuje istniejące metody, jako punkt wyjścia do poszukiwań pedagogicznych i twórczych, kreując mapę odkryć, które włącza do powstającej pracy. Założycielem grupy jest Matej Matejka – Słowak, mieszkający od 12 lat w Polsce, aktor Teatru ZAR znany m.in. z obsypanego nagrodami na zeszłorocznym Fringe Festival spektaklu „Cesarskie cięcie. Próby o samobójstwie”. Ze Studiem współpracują artyści i pedagodzy z całego świata, jak choćby Vivien Wood z DV8, Milan Kozanek czy Sarie Mairs Slee z Salford University.
Tej jesieni artyści postanowili wyjść ze swoimi spektaklami do szerszego audytorium. We wrześniu wrocławska publiczność miała okazję zobaczyć m.in. nagrodzony w Nowym Jorku monodram Anthony’ego Nikolcheva, a także dwa solowe spektakle w wykonaniu aktorek Studia. Przedstawienia zadają pytania o podstawowe pragnienia człowieka i poruszają kwestie naturalnego dążenia do szczęścia. To także temat najnowszego spektaklu Studia Matejka, który już w najbliższy piątek i sobotę zostanie zaprezentowany w Teatrze Muzycznym Capitol. „Dziwne Szczęście lub wszystko, czego nie pamiętam z naszych spotkań” to opowieść o życiowej podróży dwóch par, o chwilach szczęścia pojawiających się, by za moment zniknąć. Czas nakłada na płótno związków kolejne warstwy sekretów, zaskoczeń i nieporozumień.. Z „obowiązku bycia szczęśliwymi” skrywamy emocje, które, nie znajdując ujścia, stają się źródłem nieporozumień.
Artyści w przedstawieniu posługują się nowoczesnymi środkami wyrazu. Reklama, klip video nie atakują jednak odbiorcy bezpośrednio. To raczej kwestia nietypowego podejścia do opowiadania. Jest w nim miejsce na intymną atmosferę i erotyzm, a z drugiej strony na egoizm i niemożność porozumienia z bliską osobą, prowadzące do klęski. Ironia również znajduje tu swoje zastosowanie – bawi, a jednocześnie prowokuje, rozwija i łączy opowieści. – W spektaklu jak w lustrze możemy się przyjrzeć samym sobie, swoim relacjom i związkom, w którym żyjemy – mówi reżyser przestawienia, Matej Matejka.
Inspiracją do tworzenia spektaklu były osobiste doświadczenia i wypowiedzi aktorów, ale też poezja i proza Anny Świrszczyńskiej, Alexandra Whp Fleischera, Yehudy Amichaiego, a także „Wieczna euforia” Pascala Brucknera i „Nieznośna lekkość bytu” Milana Kundery. Materiał twórczy został przekształcony w fizyczne partytury, które podlegały nieustannej dekonstrukcji i rekonstrukcji pod kierunkiem Mateja Matejki i współpracujących ze Studiem gości. Warstwa muzyczna spektaklu powstała na bazie transformacji głosów i muzyki granej na żywo przez performerów w harmonii z tym, co dzieje się na scenie. Spektakl miał swoją premierę w lutym tego roku w Instytucie Grotowskiego i został niezwykle ciepło przyjęty przez wrocławską publiczność.
„Dziwne Szczęście lub to, czego nie pamiętam z naszych spotkań” będzie można zobaczyć w najbliższy piątek i sobotę (22 i 23 listopada) o godz. 19:00 w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu. Bilety w cenie 25 złotych można nabyć w kasie Capitolu, a także online na stronie www. teatr-capitol.pl w zakładce Bilety.
Więcej informacji na www.studiomatejka.com.