Międzynarodowe Nocne Teatralia Strachy

Redakcja
Redakcja
Kategoria teatr · 28 sierpnia 2011

8-9 września 2011

Nocne Teatralia Strachy  powstały z inicjatywy Teatru s.tr.a.c.h.. Jest to grupa ludzi, którzy poprzez teatr spełniają marzenia odnajdując swoje miejsce na deskach sceny jak i w życiu. Idea festiwalu powstała po premierze pierwszego spektaklu w lutym 2008. Do tej pory odbyły się dwie edycje festiwalu, który z roku na rok przyciąga coraz większe rzesze miłośników sztuki. Publiczność prócz obejrzenia spektakli festiwalowych, na każdej przerwie jest animowana przez zaproszone teatry, które w formie performance, happeningu, bądź innego rodzaju instalacji nie pozwalają wybić się z rytmu teatralnych uniesień. Głównym celem Nocnych Teatraliów nie jest maraton spektakli, a spotkanie, o które coraz trudniej także w teatrze. Przygotowując każdą edycję Nocnych Teatraliów, Teatr s.tr.a.c.h. wybiera spektakle zaprezentowane w ciągu ostatniego roku w różnych zakątkach Polski, które w wyznaczonym terminie wysyłają zgłoszenie wraz z materiałem filmowym.

 

 

 

IV Edycja

Krosno, 8-9 września 2011

Należy kochać teatr w sobie, a nie siebie w teatrze.

Konstanty Stanisławski

 

Ponoć do trzech razy sztuka, jednak my łamiemy tę zasadę i przekornie zapraszamy do udziału w IV Międzynarodowych Nocnych Teatraliach Strachy. Podczas czwartej edycji chcielibyśmy prosić Teatry o pomoc w krzewieniu miłości do teatru wśród widzów Nocnych Teatraliów Strachy. Mamy nadzieję, że i w tym roku spektakle przeniosą nas w inny wymiar, w którym nawet powietrze nie jest takie samo. Jesteśmy przekonani, że poprzez spektakle, pomysły na uprawianie teatru, osobowości, ekspresję jesteśmy w stanie sprostać temu trudnemu zadaniu. Do IV edycji Nocnych Teatraliów Strachy zakwalifikowaliśmy następujące teatry: Teatr Pierwszego Kontaktu z Lublina, Teatr Nikoli z Krakowa, Teatr Terminus A Quo z Nowej Soli oraz studentów PWST Wrocław. Teatr s.tr.a.c.h. wraz
z grupą warsztatową Zlepione Ciała przeniesie widza w magiczną krainę cieni. Gościem tegorocznej edycji będzie włoski artysta Bruno Freddi wraz z teatrem.

 

 

 

PROGRAM

 

 

8 września

 

21.30 READY MADE BUTOH - Bruno Freddi, Włochy /wstęp wolny/

 

9 września

 

17.30   - Rozpoczęcie festiwalu

 

            - PERFORMANCE CIENIOWY grupy warsztatowej Zlepione Ciała pod opieką           Teatru s.tr.a.c.h. /wstęp wolny/

 

18.45UŚMIECH KOBIETY – Teatr Nikoli, Kraków /7zł/

 

20.00WITKACY – BEZ KOŃCA – Teatr Pierwszego Kontaktu, Lublin /7zł/

 

21.30FRYDERYK – PWST Wrocław /7zł/

 

22.45USTA/LENIA – Teatr Terminus A Quo, Nowa Sól /7zł/

 

23.40 – Zakończenie festiwalu

 

KARNET : 18zł

 

 

 

Teatr s.tr.a.c.h., Krosno

 

powstał w 2007 roku. Tworzy teatr zmuszający ludzi do myślenia, działania, trudnych analiz. Aktorzy spotykają się na scenie, by budować spektakle w nurcie niezależnym, offowym a przede wszystkim, by dotknąć widza – czasem subtelniej, a czasem ostrzej. Słowa, muzyka, taniec, plastyka – dzięki nim przekazują emocje. Nie uciekają od scenicznych tradycji. Poszukują kolejnych środków wyrazu artystycznego. Dlatego każdy spektakl to dzielenie się oddechem, spojrzeniem i gestem. Czasami te wymiany są pozornie nieuchwytne – jak ptaki, gdyż  Strasznie TRudno Analizować Czyjąś Historię. Obecny skład Teatru s.tr.a.c.h. : Dagmara Bogacz, Alan Bochnak, Natalia Czernicka, Grzegorz Langner, Karina Maziarek, Katarzyna Myśliwiec, Fabian Schwartz, Paweł Wrona.

 

Grupa warsztatowa Zlepione Ciała

 

działa przy festiwalu Nocne Teatralia Strachy. Składa się z młodych osób kochających teatr, które poświęcają swój wakacyjny czas by podczas warsztatów prowadzonych przez teatr s.tr.a.c.h. odkrywać kolejne oblicza teatru. Poprzez performance, happening wykorzystując ciało jako narzędzie tworzą obrazy, opowiadają historie. Do grupy warsztatowej może dołączyć każdy, wystarczy wysłać zgłoszenie na przełomie maja/czerwca pod adres mailowy: teatr.s.tr.a.c.h@gmail.com

 

PERFORMANCE CIENIOWY

 

Reżyseria i pomysł: Paweł Wrona

 

Muzyka: Grzegorz Langner, wykorzystano utwór Herbi’ego Hancock’a

 

 

Przygotowanie warsztatowe: Dagmara Bogacz

 

Pomoc przy realizacji: Karina Maziarek, Katarzyna Myśliwiec

 

Obsada: Paulina Jarzębska, Karolina Mięsowicz, Kamila Bargieł, Alicja Moskal, Zuzanna Pruska, Monika Raś, Katarzyna Brymerska, Daria Bełch

 

Performance to efekt kilkutygodniowej pracy młodych adeptów sztuki, którzy podczas warsztatów teatralnych po raz pierwszy mieli okazję zmierzyć się z techniką cieni. Cienie rzucane przez dłonie aktorów przedstawiają historię, która mówi o etapach życia człowieka tu, na ziemi. Ta opowieść pomoże znaleźć odpowiedź na pytanie: czy warto? Czy warto karmić kolejne dni rutyną? Czy może lepiej oswoić się z myślą, iż nikt nie jest w stanie dać nam abonamentu na szczęście i lepiej zacząć kraść je spod lady... i żyć w pełni. Wolnym.

 

Teatr Nikoli, Kraków

 

został założony przez Mikołaja Wiepriewa w Kijowie (1990r.), a od 1992r. działa w Polsce. Pierwotnie funkcjonował pod nazwą „Biały Klaun”.  Teatr łączy w sobie elementy pantomimy, teatru ruchu, akrobatyki, komedii dell’arte oraz tańca współczesnego. Uczestniczy zarówno w festiwalach krajowych, jak i zagranicznych. Prowadzi warsztaty teatralne na terenie całego kraju i poza jego granicami. Współpracował z krakowskimi teatrami: STU i KTO. Uczestnik II i III edycji Nocnych Teatraliów Strachy.

 

UŚMIECH KOBIETY

 

Reżyseria: Mikołaj Wiepriew

Scenariusz: Mikołaj Wiepriew

Scenografia: Mikołaj Wiepriew

Dźwięk: Sławomir Jucha

Światło: Sławomir Jucha

Obsada: Sabina Drąg, Dominika Jucha

Dwie kobiety, trzy indywidualne osobowości, a każda z ogromną potrzebą bycia kochaną,
w zaciszu przytulnego mieszkania unoszą się w świat wyobrażeń. Łączy ich ogromna przyjaźń, która jednak nie chroni ich przed uczuciem samotności. Potrzeby bliskości, ciepła i poczucia bezpieczeństwa stają się głównym (dominującym) problemem, a jedynym sensem ich życia jest dążenie do ich zaspokojenia. Każdą z nich targają sprzeczności, które nie pozwalają osiągnąć im wewnętrznej, życiowej harmonii. Zagubione w rzeczywistości
i uciekające w nierealny świat balansują na granicy szaleństwa.

 

Teatr Pierwszego Kontaktu, Lublin

 

powołany został do życia w 2005 roku przez aktorów teatru Scena 6: Tomasza Załuckiego
i Mariolę Załucką (Strzelczyk), we współpracy z jego twórcą Henrykiem Kowalczykiem. Jest to teatr autorski, główną metodą pracy są improwizacje będące materiałem wyjściowym do tworzonego spektaklu. Zespół aktorski złożony jest ze studentów
i absolwentów lubelskich uczelni.

 

WITKACY: BEZ KOŃCA

 

Reżyseria: Tomasz Załucki

Scenariusz: Tomasz Załucki

Muzyka: Maciej Wieżyński, Jerzy Petersburski

Scenografia: Aleksandra Kędziora

Choreografia: Tomasz Załucki

Dźwięk: Katarzyna Piekarczyk, Mantis Studio

Światło: Tomasz Załucki

Obsada: LEON: Rafał Radliński, MATKA: Dorota Nowak, DOROTA: Katarzyna Piekarczyk, NARTRATORKA 1: Magdalena Mazurek, ZOSIA: Anna Sowa, KOKAINISTA 1: Paweł Szewczyk, NARRATORKA 2: Malwina Birus, KOKAINISTA 2: Hassene Saidi, NARRATORKA 3: Ewa Jucyk, MĘŻCZYZNA: Jakub Wójtowicz, NARRATORKA 4: Magdalena Iwanicka, PANI BEER: Nadia Dziemienczuk, ALBERT: Paweł Pasieczny, ZJAWA WITKACEGO: Maciej Wieżyński

"Witkacy: bez końca" to pokazanie artysty w chwili ostatecznej spowiedzi, rozrachunku
z życiem (…) Sztuka inspirowana jest dramatem Witkiewicza "Matka", przytacza także wspomnienia Czesławy Korzeniowskiej, ostatniej partnerki życiowej twórcy. Z Witkacym łączą ją szczególne wspomnienia, próbowała ona wraz z mężczyzną popełnić samobójstwo w Jeziorach. Jej późniejsze zeznania na ten temat są niespójne, podejrzanie różne. Stąd właśnie wzięły się twierdzenia o rzekomej mistyfikacji - Witkacy miał tylko udać własną śmierć. Tych też nigdy nie potwierdzono, ale co ważniejsze, nigdy też ostatecznie nie wykluczono. Bohaterem sztuki jest sam Witkacy, tym razem bez "maski" - jest po prostu sobą. Staje wobec widzów w obliczu ostatecznego rozrachunku ze światem i z samym sobą.

 

Źródło: http://www.luksusowylublin.pl/index.php/kultura/575-qwitkacy-bez-koncaq-premiera.html

 

PWST, Wrocław

 

Zespół tworzy trójka studentów: wydział reżyserii PWST, wydział aktorski ze specjalizacją lalkarską PWST oraz kompozycji Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Efektem wspólnej pracy było powstanie spektaklu Szpak Fryderyk.

 

FRYDERYK

 

Reżyseria: Joanna Gerigk

 

Scenariusz: Joanna Gerigk

 

Muzyka: Jakub Korczyński

 

Scenografia: Katarzyna Borkowska

 

Obsada: Karolina Gorzkowska, Michał Żołyński

 

Spektakl przeznaczony jest zarówno dla młodych widzów jak i dla dorosłych. Opowiada o dwójce samotnych ludzi, którzy żyjąc obok siebie, są sąsiadami w jednej kamienicy, nie potrafią się porozumieć, a każde ich spotkanie kończy się kłótnią. Pani Maier i Pan Huber nie rozumieją się, pochodzą z dwóch różnych światów, lecz pewnego dnia pod wpływem historii, którą zaczyna opowiadać, improwizować Pani Maier, wszystko powoli się zmienia. Najkrócej mówiąc jest to historia o tym, że nawet niemożliwe staje się możliwe.

 

Teatr Terminus A Quo, Nowa Sól

 

powstał w 1976r. za zasługą Edwarda Gramonta, pracując od podstaw nad formą i metodą pracy twórczej. Od początku swego istnienia "Terminus A Quo" był  teatrem niepokornym, poszukującym, kontestującym, eksperymentującym - przekraczającym sztywne ramy teatralne, ale też sentymentalnie powracający od czasu do czasu do klasyki czy też do spektakli utrzymanych w kategoriach głębokiej poetyki. Teatr, świadomie odrzucił maskę jako środek wyrazu, na rzecz aktora prawdziwego wywodzącego się z tradycji teatru Konstantego Stanisławskiego czy Jerzego Grotowskiego.

 

USTA/LENIA

 

Reżyseria: Edward Gramont

Scenariusz: Edward Gramont

Muzyka: Nini Rosso

Obsada: Edward Gramont, Eliasz Gramont, Michał Kasprzak, Cezary Molenda, Aleksandra Samborska

„Usta/lenia” to kolejny autorski spektakl Edwarda Gramonta - lidera i założyciela teatru
Demaskuje on obyczajowość polską poprzez sięgnięcie do legendy o Robin Hodzie. Ta zdawałoby się nie przystająca do rzeczywistości naszego kraju legenda posłużyła, by zabrzmiały ironiczne słowa prawdy o religii i wierze. Spektakl utrzymany jest w lekkim, humorystycznym tonie, choć emanuje z całości sarkazm i ironia. To właśnie przestawienie środka ciężkości złożonych spraw wiary, o której napomina się jakby mimochodem, jakby od niechcenia, jakby bez związku z całością, powoduje, że poruszając sprawy społeczno-obyczajowe nie przekracza się elementów teatralnych czy kabaretowych na rzecz publicystyki czy demagogii. Edward Gramont wielokrotnie przystawia zwierciadło do twarzy widza by nim wstrząsnąć, powiedzieć mu prawdę o sobie. Tak czyni i tym razem.