„Jest coś kuszącego i ryzykownego zarazem w zaglądaniu codzienności “pod skórę”. W końcu gdyby nie ryzyko.../?/.
Od pradziejów ludzie lubią wyzwania. Czasami zobaczenie znanego problemu
z perspektywy innego punktu widzenia może przynieść nieoczekiwane efekty.
Gdzie tak naprawdę przebiega granica miedzy tym co w człowieku „wewnętrzne” i „zewnętrzne”? Przemiany i przekroczenia to po raz kolejny zadane odwieczne pytanie o granice...czegokolwiek. Nie należy oczekiwać gotowych odpowiedzi... Takiej drogi doświadczyć można jedynie osobiście, ale czasem coś się uda opowiedzieć.”
M.H.