Wiesz, czego chcesz? Nie bój się po to sięgnąć!

Karolina Adamska
Karolina Adamska
Kategoria sztuka · 29 października 2015

Brzmi jak typowy motywujący slogan trenerów rozwoju osobistego, ale jest w nim sporo prawdy. Gdyby nie odwaga założycieli firmy Lune i wiara w marzenia – dziś nie wypuszczaliby na rynek kolejnych produktów.

 

Lune to projekt dwóch VJ-ów Radosława Janickiego i Clémenta Cordier, którzy poznali się na jednym z eventów środowiska vj-skiego.

            Panowie zaprzyjaźnili się i często dyskutowali o możliwościach, jakie mają w zasięgu ręki. Szybko okazało się, że technologia to ich pasja: Radek specjalizuje się w tworzeniu animacji a Clément jest cenionym programistą – postanowili więc połączyć swe siły, by wspólnie stworzyć projekt wykorzystujący animacje i najnowsze technologie.

            Powstała aplikacja LuTouch, umożliwiająca bezdotykowe manewrowanie obiektem w przestrzeni wirtualnej. Urządzenie udało się wystawić w showroomie producenta telefonów komórkowych, dzięki czemu klienci salonu mogą poznać funkcje konkretnych urządzeń firmy - manewrując nimi bez kontaktu z tuchscreenem – bezdotykowo.

           

​Sukces Aplikacji LuTouch wykorzystującej kontroler gestu Leap Motion rozochocił pasjonatów, którzy rozpoczęli realizacją kolejnych pomysłów. Panowie zafascynowani możliwościami, jakie daje wirtualna rzeczywistość, postanowili wykorzystać jej potencjał w grze interaktywnej. Sprowadzili do Wrocławia pierwszą wersję Oculus Rift DK1, przy pomocy której tworzyli dema aplikacji. Technologia pierwszych gogli wirtualnej rzeczywistości pozostawiała wiele do życzenia natomiast nie zniechęciło do VJ-ów, którzy udoskonalali kod i animację, szukając satysfakcjonujących rozwiązań.  Po ukazaniu się ulepszonej wersji Oculus Rift – DK2, mężczyźni nabrali wiatru w żagle. Postanowili znacznie zmienić pierwotny projekt i zaprezentować go szerszej publiczności.

            Sukces nie nastąpił z dnia na dzień. Testy trwały miesiącami, natomiast finalnie udało się sprzedać produkt i nawiązać współpracę z producentem leków, który potrzebował innowacyjnej promocji dla swojego stanowiska targowego. Aplikacja została opatrzona nazwą LuGame i cieszy się ogromną popularnością jako atrakcja podczas imprez integracyjnych, promocji na eventach i targach oraz jako alternatywny sposób przekazywania wiedzy podczas konferencji.

            Fakt, iż interaktywna promocja cieszy się zainteresowaniem i pozytywnym entuzjastycznymi reakcjami użytkowników utwierdził ambitnych twórców w przekonaniu, że wybrali dobrą drogę.  Postanowili stworzyć wspólny projekt Lune, pod szyldem, którego tworzą inne interaktywne aplikacje wykorzystujące również Kinect for Windows i Augmented Reality. 

            Ostatnio w ramach projektu LuReality - bazującego właśnie na Augmented Reality twórcy wypuścili darmową aplikację. W ten sposób chcą promować możliwości, jakie daje rzeczywistość rozszerzona. Jak sami mówią, często opowiadają o swoich projektach znajomym, a ci nie mają pojęcia o co chodzi.

             Aplikacja ma służyć promocji rozszerzonej rzeczywistości i pokazywaniu jej możliwości. Zabawa wirtualnymi obiektami to świetna rozrywka, ale również narzędzie edukacyjne. Jak zaznaczają twórcy „rozszerzona rzeczywistość (augmented reality) jest powszechnie wykorzystywana za granicą w celu promocji przestrzeni publicznej i instytucji kultury”.

             Młodzi przedsiębiorcy wierzą, że już niedługo również w Polsce ludzie otworzą się na nowe technologie, a rozszerzona rzeczywistość będzie tak popularna, jak za oceanem.

            Oferta założycieli firmy Lune cały czas się poszerza, tak samo jak zespół współpracowników. Radosław, Clément i ich team - śledzą nowinki techniczne i wykorzystują możliwości jakie dostarcza im technologia. Dla nich nie ma rzeczy niemożliwych, jeżeli coś jest możliwe w sferze marzeń – wystarczy znaleźć sposób, by przenieść to do rzeczywistości. Jak sami mówią: „By zrealizować swoje plany i marzenia, trzeba najpierw dokładnie się im przyjrzeć, po czym małymi krokami szukać sposobów i narzędzi do osiągnięcia celu”.