Rossberg Gallery została licznie zapełniona mieszkańcami i miłośnikami Nikiszowca, którzy żywo uczestniczyli w dyskusji. Poruszane były kwestie stanowiące problem tej dzielnicy ale i zostało powiedzianych wiele dobrych rzeczy, co ciekawe, szczególnie przez osoby, które przeprowadziły się na Nikiszowiec. Zastanawiano się również, co można jeszcze zrobić dla tego miejsca.
Johann Bros, założyciel Galerii Szyb Wilson, sugerował iż nie należy tylko narzekać i czekać, aż Miasto zrobi coś za mieszkańców Nikiszowca, tylko trzeba połączyć siły i samemu wspólnie zadbać o jego dobro. Monika paca, współzałożycielka Galerii Szyb Wilson dodała, że pomimo wielu inicjatyw, które już zostały uruchomione, jeszcze wciąż za mało się tutaj dzieje. Sugerowała, że otwarcie nowych kulturalnych miejsc oraz organizacja wydarzeń, takich jak koncerty jazzowe, czy offowy teatr mogłyby przeistoczyć Nikiszowiec w mały Montmartre i przyciągnąć „alternatywny tłum”.
Nie martwmy się o przyszłość, bo i tak nie sprostamy oczekiwaniom kolejnych pokoleń – podsumowała prof. Kozina, przytaczając myśl filozofa Zygmunta Baumana, podkreślając, iż nie należy zapominać, że Nikiszowiec już w obecnej formie jest miejscem wyjątkowym i wartościowym oraz bardzo dobrym do życia.
Pomimo różnych, nierzadko odmiennych opinii, które pojawiały się podczas dyskusji, jak podsumowała prowadząca Monika Grudzień, mieszkają i pracują tu ludzie, którzy są pełni energii do działania i którzy konsekwentnie, małymi krokami realizują plan ożywienia Nikiszowca, a wydarzenia takie jak debata w Rossberg Gallery są idealnym momentem do poznania się i połączenia sił.
Na koniec Monika Grudzien zaprosiła wszystkich na wernisaż wystawy Blutgesetz krakowskiego artysty Witolda Stelmachniewicza, który odbędzie się w Rossberg Gallery 29 marca o godzinie 18.00.
Rossberg Gallery, Katowice, Janowska 2/2.
www.rossberg.pl
