Praca 2013 roku - wyniki

Pora na wyniki głosowania

RPG, czyli Regularny Przegląd Galerii. Skojarzenia mogą być jednak nieco inne - gry fabularne (nie tylko komputerowe), rucznoj potiwotankowyj granatomiot (czyli ręczny granatnik przeciwpancerny). Swoistym granatnikiem przegląd niestety nie został (mimo cichych nadziei pomysłodawcy) ale jakoś egzystuje (mimo czasami małej ilości prac). Nie wiem czy RPG stał się jakimś źródłem inspiracji dla osób odwiedzających Wywrotę. Mam nadzieję, że tak. Jak na razie nie pobudził zbytnio do intensywniejszego komentowania publikowanych prac. Zobaczymy co przyniesie 2014 rok. Styczeń jest dość obfity. Zanim jednak ukaże się kolejny odcinek RPG warto podsumować głosowanie na wywrotową pracę 2013 roku.

Osób biorących w głosowaniu było niestety niewiele. Różnice w ilości oddanych na poszczególne prace głosów były więc też niewielkie.

 

 

Ostatecznie Wywrotową Pracą 2013 Roku została praca Ewy Miler pt. Moon.

To bardzo ciekawa minimalistyczna grafika, która pozostawia widzowi wiele możliwości interpretacji. Żarówka Księżycem (o ile jest to żarówka)? Jak widać z niczego można zrobić coś, a przenosząc pewne powiedzenie z fotograficznego pola, „im mniej, tym (przeważnie) lepiej”.

 

 

 

 

 

 

 

Tuż

za wspomnianą grafiką (jeden punkt różnicy) uplasowała się fotografia twórcy o pseudonimie rdza pt. Był sobie człowiek. Praca dość mocno przetworzona, więc nie wszystkim się spodoba. Ma jednak w sobie charakterystyczny klimat tajemnicy i niepokoju. Tytuł dodatkowo ten klimat wzmaga.

 

 

 

 

 

 

 

 

Na trzecim miejscu (dwa punkty od 1-szego miejsca) znalazł się obraz pt. Szaman P.T. Galińskiego autora, który na Wywrocie zadebiutował w zeszłym roku. Cóż mogę powiedzieć o tej pracy? Na malarstwie się nie znam. Postrzegam je głównie intuicyjnie. To wieloznaczne dzieło (przynajmniej dla mnie). Czy szamanizm to „malowanie” innej rzeczywistości? Czy może inne odmalowywanie tego co jest po drugiej stronie? A może chodzi o zupełnie coś innego?

 

 

 

 

 

 

moderator Galerii Grzegorz C. Skwarliński