Aukcja Sztuki – artyści w obronie praw człowieka

Redakcja
Redakcja
Kategoria sztuka · 7 grudnia 2013

PO CO I NA CO AUKCJA SZTUKI?

Zgodnie z międzynarodowymi standardami dotyczącymi praw człowieka, które są wiążące dla
Polski, władze nie mogą przeprowadzać przymusowych wysiedleń w sposób naruszający prawa człowieka i mają obowiązek chronić przed nimi wszystkie osoby. Mają też obowiązek zapewnienia, że wszystkie osoby, którym grozi wysiedlenie, są w stanie uzyskać dostęp do skutecznych środków zapobiegających naruszeniom ich prawa do odpowiednich warunków zamieszkania oraz innych praw. Decyzja o wysiedleniu musi być ostatecznością po wyczerpaniu wszystkich możliwych alternatyw dla osób, których dotyczy.

 

Przymusowe wysiedlenia są wysiedleniami przeprowadzanymi bez realnych konsultacji lub
odpowiedniego zawiadomienia osób, które mają być nimi dotknięte, bez odpowiednich
zabezpieczeń prawnych i bez zapewnienia adekwatnego alternatywnego lokum dla osób, które go potrzebują.

 

AUKCJA SZTUKI – ARTYŚCI W OBRONIE PRAW CZŁOWIEKA

22 listopada 2013 roku rozpoczął się proces sądowy Gminy Wrocław przeciwko społeczności Romów rumuńskich mieszkających na koczowisku przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu.


Teren byłych ogródków działkowych Romowie Romowie zamieszkują od 3 lat. W prowizorycznych barakach mieszka około 80 osób, nie mają dostępu do bieżącej wody, systemu kanalizacji a prąd czerpany jest przez kilka godzin dziennie z agregatu.


Przenieśli się w to miejsce po tym, jak straże publiczne zarządziły likwidację poprzedniego
koczowiska. Wtedy nie zastosowano żadnych prawnych procedur. Tak samo władze postępowały wcześniej, odkąd Romowie rumuńscy pojawili się we Wrocławiu, czyli od połowy lat 90. Przemiany, jakie nastąpiły po upadku systemu komunistycznego w Rumunii sprawiły, że Romowie, jako grupa najniżej uposażona, pierwsi stracili pracę. Opuszczali swój kraj zmuszeni ekstremalnie ciężką sytuacją materialną, głodem i kompletnym brakiem perspektyw. Do Polski trafili prawie 20 lat temu i tu żyją skazani na wykluczenie społeczne, jak i systemowe. 60% społeczności stanowią dzieci. Większość z nich przyszła na świat w Polsce. Nadal jednak nie należy się im żadna pomoc.


Stowarzyszenie NOMADA współpracuje ze społecznością Romów rumuńskich od 2 lat.
Prowadzimy zajęcia edukacyjne dla dzieci, pomagamy w kontaktach z instytucjami, prowadzimy mediacje z władzami dotyczące poprawy warunków życia tej społeczności. organizujemy pomoc medyczną, towarzyszymy w rozwiązywaniu codziennych problemów, prowadzimy mediacje dotyczące przyszłości tej społeczności. Zarówno Romom jak i mieszkańcom Wrocławia tłumaczymy skomplikowaną sytuację, stawiając pierwszy krok w tzw. „wielokulturowość”, którą zwykło się szczycić miasto Wrocław.


Temat wrocławskich koczowisk trafił do mediów i był przez nie szeroko komentowany. Sytuacją zainteresowały się także instytucje broniące praw człowieka, jak Amnesty International, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich czy Praw Dziecka, a także politycy i ludzie związani ze światem nauki i kultury.


Pod falą nacisku władze miasta powołały zespół, którego zadaniem miało być wypracowywanie rozwiązań dla tej trudnej sytuacji. Członkinie NOMADY zostały zaproszone do pracy w zespole. Nie zostali do niego zaproszeni przedstawiciele społeczności Romów.


Chciałybyśmy dać Romom możliwość obrony podczas procesu, a sam proces wykorzystać do dalszych nacisków na władze miasta, aby podjęły rzeczywiste działania na rzecz poprawy sytuacji tej grupy. Kancelaria prawna, która podjęła się obrony mieszkańców koczowiska wyceniła usługę na 18 000 pln.

 

Pomóżmy Romom walczyć o swoje prawa...

NOMADA