Otwarcie „instalacji do budowania światów"

Dżastin
Dżastin
Kategoria sztuka · 21 stycznia 2012

Koń może mieć dwie głowy, tramwaj poruszać się wewnątrz muzeum, a sosny wyrastać z herbaty, czyli sukces Samoobsługowego Muzeum w MWW.

 

 

Muzeum Współczesne Wrocław przyciąga amatorów sztuki nie tylko bogatymi wystawami, lecz również wyglądem zewnętrznym oraz ciekawą aranżacją wnętrza, którego oryginalny charakter został zachowany przez architektów. Budynek, przy pl. Strzegomskim we Wrocławiu, niegdyś służący za schron, jest widoczny z daleka dzięki okazałemu przestrzennemu przesłaniu „Będzie, jest, było”.

 

 

Wczoraj, 20 stycznia, Muzeum przyjęło w swoje progi odwiedzających, których gust artystyczny jest szczególnie wybredny i na których sztuka wystawiana zazwyczaj w jego murach z pewnością nie wywarłaby większego wrażenia. Zamiast ciszy, atmosfery skupienia nad sensem i przesłaniem eksponatów, przestrzeń wypełnił śmiech, entuzjastyczne okrzyki i odgłosy dobrej zabawy dzieci – głównych adresatów „instalacji do budowania światów" w ramach Samoobsługowego Muzeum.

 

 

Na zewnętrznej ścianie pomieszczenia w kształcie okręgu rozpostarto panoramiczny plakat złożony z naprzemiennie umieszczonych dwóch zdjęć: wnętrza Muzeum oraz widoku na pl. Strzegomski. Na nim  zostały naniesione samoprzylepne elementy przedstawiające szerokie spectrum przedmiotów i postaci, od policjantów czy staruszki na ławce, po konie, pomidory, gałki oczne i wozy strażackie. Zanim autorka wystawy zdążyła zachęcić i poinstruować obecnych, każdy niezależnie od wieku wniósł swój wkład w „świat” przedstawiony na ścianie Muzeum. Elementy, czyli wycinki z otaczajacej rzeczywistości, były nieskończoną ilość razy układane w nowe konfiguracje, zmieniały miejsce, tworzyły nowe obrazy, czasem tylko na parę sekund, zanim druga ręka postanowiła dodać lub odjąć coś według własnego uznania. Reakcje dzieci stanowiły najtrafniejszą recenzję wystawy. Bawiły się świetnie, jednocześnie przedstawiając swoją wizję rzeczywistości i czując wpływ, jaki mogą na nią mieć.

 

 

Dodatkowo, na odwiedzających czekał poczęstunek, a atmosferę uprzyjemniał kwartet smyczkowy Espectro, który wykonywał znane dzieciom melodie i tematy z najpopularniejszych bajek. Można było usłyszeć m.in. Gumisie, Koziołka Matołka i Pszczółkę Maję w pięknej, klasycznej aranżacji. Również wydawnictwo Rita Baum wsparło inicjatywę i przy okazji wystawy miała miejsce promocja nowego wydania, Rita Kids. Numer przeznaczony jest w całości dla najmłodszych i, podobnie jak wystawa Patrycji Mastej, zachęca do interaktywnej zabawy ze sztuką. W czasopiśmie znajdują się również elementy korespondujące z wystawą. Dzięki temu, dzieciaki mogły zabrać ochotę do tworzenia i pozytywne emocje ze sobą do domu.

 

 

Sukces otwarcia Samoobsługowego Muzeum jest kolejnym dowodem na to, że wrocławska kultura, a właściwie jej twórcy, otwierają się na młodego wrocławianina i umożliwiają rodzicom coraz więcej okazji do edukacji artystycznej dzieci. Z radością powitamy kolejne inicjatywy kulturalne skierowane do najmłodszych, którzy obecnie w dużej mierze kształtowani są przez kulturę masową o wątpliwej wartości intelektualnej i dydaktycznej. Coraz większa liczba takich wydarzeń, niech za kolejny przykład posłuży bardzo ciepłe i tłumne przyjęcie barwnego spektaklu Mikrokosmos, Wrocławskiego Teatru Pantomimy, pokazuje, że dzieci są coraz bardziej zainteresowane kulturą wysoka i chętniej odrywają się od telewizji czy komputera. A taki efekt wart jest wszelkiego wysiłku.

 

 

Wywrota.pl serdecznie zaprasza do odwiedzenia Samoobsługowego Muzeum, którego odsłona potrwa do 23 kwietnia.
 

 

© Justyna Białogłowicz