Se-Ma-Forowy Express zaanimował polską prezydencję!

Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz
Kategoria sztuka · 8 stycznia 2012

Pekin, Madryt, Tokio, Paryż.... Se-Ma-For European/Asian Express 2011 powrócił do kraju.

Pekin, Madryt, Tokio, Paryż… Se-Ma-For European/Asian Express 2011, pokonując niemal 60 000 km, i odwiedzając 4 światowe metropolie, powrócił w końcu do kraju nad Wisłą. Już teraz możemy z dumą ogłosić, że odnieśliśmy sukces i godnie reprezentowaliśmy Polskę podczas jej przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej! Daliśmy ludziom z czterech zakątków świata wiele radości i wzruszeń, ale także powodów do przemyśleń, zarówno nad sztuką, jak i życiem. Stworzyliśmy i przeżyliśmy coś, co na zawsze pozostanie w pamięci, tak naszej, jak i wszystkich naszych partnerów i uczestników tego projektu.

 

 

PEKIN (21 – 24.10.2011)

 

Naszą przygodę rozpoczęliśmy od „zakazanego miasta”, czyli stolicy Chińskiej Republiki Ludowej – Pekinu. Zjawiliśmy się tam na zaproszenie The Beijing Publishing Group, jednego z najważniejszych i najstarszych domów wydawniczych w Chinach. To właśnie dzięki nim Se-Ma-For European/Asian Express 2011 został wpisany do programu 12. Międzynarodowego Festiwalu Mangi i Anime; najważniejszej tego typu imprezy w Azji (Strona festiwalu: http://comic.qq.com/zt2011/2011icc/)!

 

Zajmując dwa piętra jednego z budynków ogromnego postindustrialnego kompleksu, rozpoczęliśmy warsztaty i projekcje. Uczestnikami warsztatów KAROL SZYMANOWSKI – IMPROWIZACJE WIZUALNE (prowadzenie: Maria Dzierżanowska i Paulina Zacharek), byli uczniowie jednej klasy szkoły podstawowej (wszyscy w jednakowych niebieskich dresikach), zaś odbywających się drugiego dnia warsztatów NIE POTRZEBA NAM INNYCH ŚWIATÓW. POTRZEBA NAM LUSTER (prowadzenie: Daria Kopiec i Bartosz Śmiechowski), uczniowie liceum plastycznego (klasa animacji). Ci ostatni byli także najwierniejszymi widzami odbywających się codziennie projekcji, zasypując nas każdorazowo deszczem pytań dotyczących animacji, zwłaszcza lalkowej. Okazuje się bowiem, że technika animacji stop motion nie ma w Chinach zbyt długiej tradycji (na seansach trafiali się widzowie, którzy pierwszy raz w życiu oglądali animację przestrzenną!). Spotkanie i długie rozmowy – wspierane przez naszych nieocenionych tłumaczy, Rachel (wolontariuszka festiwalu) i Mariusza (Ambasada RP) – z grupą młodych i utalentowanych ludzi o niezwykle otwartych i chłonnych umysłach, były dla nas bardzo ważne, zwłaszcza z pedagogicznego punktu widzenia. Kto wie, może mieliśmy do czynienia z przyszłą „pierwszą falą” chińskiej animacji lalkowej… Podczas warsztatów inspirowanych muzyką Karola Szymanowskiego, młodzi uczestnicy słuchając niełatwej muzyki z baletu HARNASIE, wyciągali kształty z abstrakcyjnych, monochromatycznych plam wykonanych tuszem i wodą przez łódzką młodzież (te warsztaty zainaugurowane zostały 15 października w Łodzi). W wyniku warsztatów pikselacji, inspirowanych słynnym zdaniem z powieści SOLARIS Stanisława Lema, powstał z kolei wielkoformatowy obraz, który od tamtej pory zdobi jedną ze ścian holu Ambasady RP w Pekinie.

 

Stałym punktem naszych działań był także koncert warszawskiego duetu SzaZa (Paweł Szamburski & Patryk Zakrocki: http://www.szaza.pl/) z projektem Starewicz / SzaZa / Polański. W Pekinie Panowie ze swoją pełną niuansów i tworzoną na żywo muzyką zostali, przez organizatorów, wciśnięci między barwne „cosplayowe” widowisko taneczne inspirowane jedną z bajecznych opowieści Anime, a pokaz walk wojowników mongolskich.

Ostatniego dnia naszych działań w stolicy Państwa Środka odwiedziła nas ekipa „Bezgranicznie kulturalnych”, programu realizowanego w związku z prezydencją przez TVP:
http://www.tvp.pl/kultura/magazyny-kulturalne/bezgranicznie-kulturalni/wideo/odcinek-3-pekin/5456428

 

Szczególne podziękowania za pomoc okazaną przy realizacji Se-Ma-For European/Asian Express 2011 w Pekinie należą się Renacie Szostak i Mariuszowi Jezierskiemu z Ambasady RP, oraz wolontariuszce i naszej opiekunce, Rachel.

 

MADRYT (28 – 30.10.2011)

 

Po spotkaniu z potężnym chińskim smogiem, ruszającym się jedzeniem i pekińskimi kierowcami, jednym słowem – inną kulturą, wyjazd do stolicy Hiszpanii wydawał nam się szybkim tapas przed Tokio. W rzeczywistości jednak okazał się być wyśmienicie przyrządzoną, choć lekko pikantną paella. Nasza wizyta na Półwyspie Iberyjskim miała szczególny charakter. Zostaliśmy oto zaproszeni, aby naszym projektem uświetnić jubileuszowy, 10. Międzynarodowy Dzień Animacji (obchodzony na całym świecie 28 października). Naszym partnerem była prywatna szkoła animacji ESDIP (Escuela Superior de Dibujo Profesional, sprawnie prowadzona przez „cichą wodę” Emilio Lujána: http://www.esdip.com/), zaś dobrym duchem, Pan Pedro Medina, dyrektor festiwalu ANIMADRID, który w tym roku, ze względu na kryzys, niestety nie doszedł do skutku.

Podobnie jak w Pekinie, także w dostojnej stolicy Hiszpanii, cały nasz projekt odbył się w jednym miejscu – rzeczonej szkole ESDIP. Uczestnikami warsztatów i projekcji byli przede wszystkim uczniowie i studenci owej uczelni (w tym założyciele i członkowie grupy STOPMOTIA, zrzeszającej niezależnych hiszpańskich twórców animacji stop motion: http://www.facebook.com/groups/163876116975037/), ale także madrycka polonia, która w towarzystwie swoich maluchów licznie odwiedzała poranki filmowe dla dzieci. Bezcennym wspomnieniem pozostanie piosenka z ZACZAROWANEGO OŁÓWKA śpiewana ze słuchu przez bardzo młodych pół Hiszpanów, pół Polaków.

 

Podczas wizualnych improwizacji do muzyki Szymanowskiego, kształtom stworzonym z Pekinie zostały nadane kolory, zaś na „lemowskich” szaleństwach reżyser warsztatów, Daria Kopiec, oraz ich uczestnicy, z lubością pokrywali się nawzajem kolejnymi warstwami różnokolorowej farby.

 

Szczególne podziękowania za pomoc okazaną przy realizacji Se-Ma-For European/Asian Express 2011 w Madrycie należą się Panu Cezaremu Krukowi i Marii Ferenc z Instytutu Polskiego w Madrycie, Marcinowi oraz Emilio Lujánowi i wszystkim pracownikom ESDIP.

 

TOKIO (30.11 – 04.12.2011)

 

W równy miesiąc od naszej animowanej korridy, zjawiliśmy się z powrotem na Dalekim Wschodzie, ale tym razem w stolicy Kraju Wschodzącego Słońca – Tokio! Cały nasz projekt zlokalizowany został w kultowym kinie Image Forum (http://www.imageforum.co.jp/), mieszczącym się w rozświetlonej i żyjącej 24 godziny na dobę dzielnicy Shibuya, bodaj najsłynniejszej (m.in. ze względu na jej rozrywkowo-handlowy charakter oraz „poprzeczne” przejście dla pieszych idące przez środek skrzyżowania) części największego zespołu miejskiego świata - metropolis Greater Tokyo Area.

 

Se-Ma-For European/Asian Express 2011 trwał tu najdłużej, bo aż 5 dni! O ile w dwóch pierwszych stolicach frekwencja na projekcjach była przyzwoita, o tyle w Tokio okazała się być rewelacyjna! Każdy seans filmów starego i nowego studia Se-Ma-For wypełniał salę po brzegi. Doszło nawet do tego, że na porankach filmowych dla dzieci, najmłodszy widz miał 27, zaś najstarszy – 78 lat! Japonia udowodniła nam, że kocha nie tylko Anime! Ważnym punktem programu okazał się także koncert duetu SzaZa do czterech najstarszych filmów Władysława Starewicza, ojca filmowej animacji lalkowej, oraz zrealizowanych w Se-Ma-Forze SSAKÓW Romana Polańskiego. Okazało się bowiem, że Starewicz w Japonii – podobnie jak w Polsce – jest bardzo mało znany. Dlatego też z tym większym zainteresowaniem uczestnicy piątkowego koncertu obserwowali perypetie owadów – aktorów najstarszych filmów „tresera żuków”.

 

Podczas trzecich warsztatów z muzyką Karola Szymanowskiego w tle, madryckie kolory zamieniły się w pozbawioną konturu grę barw. Tym czasem warsztaty pikselacji, zupełnie niespodziewanie, rozegrały się w dwóch przestrzeniach; w Image Forum (trzecia część warsztatów NIE POTRZEBA NAM INNYCH ŚWIATÓW. POTRZEBA NAM LUSTER), oraz… undergroundowym pubie/restauracji prowadzonym przez muzyków japońskiego hardcorowego zespołu REAL SHIT (http://vile76.blogspot.com/2009/05/real-shit-7-1999-japan-myckey-room.html)! W wyniku tej drugiej, zupełnie spontanicznej akcji, powstała brawurowa animacja o życiu kultowej japońskiej knajpy oraz przyjaźni pomiędzy polskim „sercem”, a japońskim „kotem”.

 

A tych, którzy są ciekawi przebiegu warsztatów KAROL SZYMANOWSKI – IMPROWIZACJE WIZUALNE w Tokio, zapraszamy na reportaż Pana Waldka Czechowskiego: http://www.youtube.com/watch?v=VcEoiBEdMeE

 

Jednak nasz projekt nie ograniczał się tylko do rzetelnej realizacji jego kolejnych komponentów. Równie ważne były dla nas wyjątkowe spotkania. Podczas naszej wizyty w Japonii mieliśmy zaszczyt odwiedzić Departament Animacji Tokyo University of the Arts, mieszczący się w Jokohamie (http://www.geidai.ac.jp/english/index.html). Podczas pasjonującej wizyty zorganizowanej przez Toshikazu Ishii, autora prezentowanej w konkursie 2. Se-Ma-For Film Festival animacji lalkowej THE GIFT OF THE MAGI, spotkaliśmy się ze studentami i profesorami (Panią Mitsuko Okamoto i Panem Yuichi Ito), odwiedziliśmy plan zdjęciowy studia I.TOON Ltd., oraz pracownie młodych animatorów, pochłoniętych tworzeniem swoich pierwszych i drugich filmów.

 

Warto nadmienić, iż nasz projekt w Tokio był częścią większego przedsięwzięcia: FESTIWALU POLSKIEJ ANIMACJI. Po nas pałeczkę przejęła ekipa Stowarzyszenia Rotunda i Festiwalu Etiuda&Anima.

 

Se-Ma-For European/Asian Express 2011 w Tokio nie okazałby się tak wielkim sukcesem, gdyby nie ogromna pomoc Yui Hisabori, która nie tylko przetłumaczyła na japoński cały nasz katalog oraz wszystkie listy dialogowe (także wyświetlając je podczas projekcji), ale również pomagała w przełamywaniu różnic kulturowych na warsztatach i była naszym bezcennym przewodnikiem po fascynującej stolicy Kraju Kwitnącej Wiśni. DZIĘKUJEMY!

Szczególne podziękowania za pomoc okazaną przy realizacji Se-Ma-For European/Asian Express 2011 w Tokio należą się Panu Mirosławowi Łuczce z Ambasady RP, oraz wszystkim pracownikom kina Image Forum.

 

PARYŻ (09 – 11.12.2011)

Ostatnim punktem na trasie Se-Ma-For European/Asian Express 2011 był Paryż. Do stolicy Francji pojechaliśmy na zaproszenie Festiwalu KINOPOLSKA, organizowanego przez Instytut Polski w Paryżu (http://www.institutpolonais.fr/#/event/433). Nasza wizyta w jednym z najważniejszych miast zachodniej cywilizacji była krótka, ale bardzo intensywna.

 

Zaanonsowani przez odbywający się tydzień wcześniej w Forum des Images, CARREFOUR DE L’ANIMATION (w ramach którego zaprezentowaliśmy m.in. retrospektywę filmów Marka Skrobeckiego oraz najlepsze polskie animacje pokazywane na 2. Se-Ma-For Film Festival), byliśmy wyczekiwani przez paryską publiczność z tym większą niecierpliwością. Wszystkie projekcje odbyły się w Cinema Le Reflet Médicis (http://www.lesecransdeparis.fr/nos-salles~reflet-medicis), jednym z kilku arthousowych kin przy Rue Champollion, nazywanej, nie bez kozery, „mekką kiniarzy”. Animacje Se-ma-fora, prezentowane równolegle z najnowszymi polskimi produkcjami pełnometrażowymi (ocenianymi przez międzynarodowe Jury na czele którego stał Pan Andrzej Żuławski), a klasykami w rodzaju KRÓTKIEGO FILMU O ZABIJANIU Kieślowskiego, czy NA SREBRNYM GLOBIE Żuławskiego, za każdym razem miały swoją wierną, ok. 30 - 50 osobową publikę. Poranki filmowe dla dzieci, zawsze poprzedzone słodkim śniadaniem, przyciągnęły sporo młodych i bardzo młodych pasjonatów animacji. Niewątpliwym wydarzeniem była paryska premiera ŚWITEZI z udziałem reżysera filmu, Kamila Polaka, która zwieńczyła (tylko w Paryżu!) jedną z naszych projekcji. Ważnym wydarzeniem był też koncert projektu Starewicz / SzaZa / Polański, na którym mieliśmy nadzieję gościć samego autora SSAKÓW. Niestety, nawał obowiązków nie pozwolił Panu Romanowi Polańskiemu dotrzeć na projekcję.


Ostatnie warsztaty w ramach naszego projektu odbyły się w pomieszczeniach Instytutu Polskiego w Paryżu. Podczas improwizacji wizualnych do muzyki Karola Szymanowskiego („Harnasie”), abstrakcja kolorystyczna stworzona przez dzieci i młodzież z Pekinu, Madrytu i Tokio, łączyła się z abstrakcją monochromatyczną zrealizowaną w Łodzi i Paryżu.

Z kolei Daria Kopiec, na prowadzonych przez siebie warsztatach NIE POTRZEBA NAM INNYCH ŚWIATÓW. POTRZEBA NAM LUSTER, po raz pierwszy nie wykorzystała do animacji żywych ludzi, tylko skupiła się na stworzonej przez uczestników animacji wycinankowej.

Nasza wizyta w Paryżu wiązała się nie tylko z projekcjami, warsztatami i koncertem, ale także z wystawą w paryskim metrze, na której prezentowaliśmy wybrane kadry z naszych filmów oraz zdjęcia z Muzeum Bajki Se-ma-for.

 

Szczególne podziękowania za pomoc okazaną przy realizacji Se-Ma-For European/Asian Express 2011 w Paryżu należą się Mathieu Lericq, Marzenie Moskal, Dagmarze Szlagor, May Szymanowskiej, Panu Romanowi Leo (za transport i opowieści), wolontariuszom festiwalu KINOPOLSKA oraz wszystkim pracownikom kina Le Reflet Médicis.

Obecnie w Se-ma-forze, Daria Kopiec, Maria Dzierżanowska i Janusz Czubak, pracują nad montażem i udźwiękowieniem dwóch animacji, których kolejne etapy realizowane były w czterech, odwiedzonych przez nas, stolicach. (tekst: Piotr Kardas)

 

Projekt Se-Ma-For European/Asian Express 2011 realizowali:
MARIA DZIERŻANOWSKA – REŻYSER WARSZTATÓW „KAROL SZYMANOWSKI – IMPROWIZACJE WIZUALNE”
KATARZYNA GROMADZKA – GŁÓWNY KOORDYNATOR PROJEKTU
PIOTR KARDAS – KONCEPCJA PROJEKTU, DYREKTOR PROGRAMOWY
DARIA KOPIEC – REŻYSER WARSZTATÓW „NIE POTRZEBA NAM INNYCH ŚWIATÓW. POTRZEBA NAM LUSTER”
ADAM PTAK – WYKŁAD O NOWYM SE-MA-FORZE
PAWEŁ SZAMBURSKI (SzaZa) – KONCERT STAREWICZ / SzaZa / POLAŃSKI
BARTEK ŚMIECHOWSKI - OPERATOR WARSZTATÓW „NIE POTRZEBA NAM INNYCH ŚWIATÓW. POTRZEBA NAM LUSTER”
PAULINA ZACHAREK - WARSZTATY KAROL SZYMANOWSKI – IMPROWIZACJE WIZUALNE
PATRYK ZAKROCKI (SzaZa) – KONCERT STAREWICZ / SzaZa / POLAŃSKI