Dorota Podlaska nie wędruje po miastach w charakterze turystki, nie szuka zabytków i znamiennych śladów przeszłości. Dryfuje ze swoim aparatem w przestrzeniach wybranych miast, próbując odkrywać ich swoisty charakter, ich genius loci przejawiający się w śladach żyjących tam ludzi. Wystawa - a szerzej – projekt „Podwórko” to – jak mówi artystka - rodzaj metaforycznego portretu miasta i jego mieszkańców, zapis związku ludzi i architektury. Tym, co unaocznia ten związek są w jej ujęciu najczęściej okna I balkony. Tu zaczyna pączkować indywidualistyczny żywioł niezamierzonej anarchii. Fasady budynków tracą tożsamość architektonicznego projektu i zaczynają rozmywać się w wielości kształtów samozwańczych designów, usprawnień i modyfikacji dokonanych przez majsterklepków i artystów amatorów. Wszystkie te interwencje użytkowników architektury stanowią jednocześnie próbę oswojenia przestrzeni i reakcję na alienujące działanie miasta. Nowoczesna architektura odrzuciła XIX-wieczny model dekoracyjnej fasady budynku, tymczasem tę staroświecką skłonność kultywują na własną rękę mieszkańcy zunifikowanych, odpersonalizowanych blokowisk i osiedli. “Robiąc zdjęcia szukałam śladów indywidualności, czy to w architekturze, czy w pozostawionych przez ludzi śladach życia - prania, bałaganu na balkonie, psa czekającego na pana. Po oknach widać różnice w traktowaniu przestrzeni przez mieszkańców miast. [...] Każde okno to teatr, portret prywatności wystawionej na widok publiczny, a jednocześnie fragment specyficznie dopowiadający niepowtarzalną całość urbanistyczno-kulturową.” Heterogeniczne miasto odnajduje swoją ukrytą tożsamość w indywidualistycznych ekspresjach, w kolażu różnorodnych fragmentów. Autorka przeczuwa, że ta twórczość, która nigdy nie stanie się sztuką i nawet nie śni o pretendowaniu do tego miana, kryje w sobie spontanicznie wyrażoną prawdę na temat relacji z otoczeniem oraz wartość, która nie może się zdewaluować, ponieważ zazwyczaj jest to zwykła wartość użytkowa. Z takiego psychogeograficznego, w rozumieniu sytuacjonistów, materiału Dorota Podlaska tworzy instalację fotograficzną aranżując umowne podwórko, w którym znajdzie się widz zaglądający jej oczami w okna sąsiadom.
Projekt był dotychczas realizowany w trzech miastach: Warszawie, Bydgoszczy i Toruniu. Kolejnym miastem, które w ten sposób portretuje artystka jest Wrocław.
Alicja Jodko
________________________
Dorota Podlaska
Urodzona w Bydgoszczy, mieszka i pracuje w Warszawie. Uzyskała dyplom z malarstwa w 1989 na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. W czasie studiów związana z grupami artystycznymi Naprzód, Yach-Film, Biuro Przewodników po Sztuce i Kulturze, współzałożycielka Stowarzyszenia Artystycznego Wieża Ciśnień w Bydgoszczy. Zawodowo Związana z Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie. Uprawia malarstwo figuratywne, dla którego wypracowała specyficzny sposób prezentacji. Tworzy instalacje, obiekty, fotograficzne dokumentacje, interwencje w przestrzeniach życiowych i galeryjnych, projektuje książki i wydawnictwa okolicznościowe. Wystawiała swoje prace indywidualnie w Polsce i Holandii, brała udział w wystawach grupowych w kraju (m.in. "W polsce, czyli gdzie?"/ CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa, "Malarstwo polskie XXI wieku"/Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa, "Nomadowie współczesności"/CSW Łaźnia, Gdańsk) i za granicą (Finlandia, Francja, Niemcy, Szwecja, Irlandia, Włochy, Korea Płd).