ok, nie doczekałem się odpowiedzi odnośnie usprawnień technicznych Redakcji (która zapewne przeczyta tę notkę), co więcej: ten tekst przez jakieś dwa tygodnie nie został dopuszczony do publikacji ;-) ale jedziemy z tym koksem. (Na marginesie mogę się też zapytać Redakcji, dlaczego niektóre dodawane teksty pojawiają się automatycznie poniżej dodanych wcześniej?)
ok, nie doczekałem się odpowiedzi odnośnie usprawnień technicznych Redakcji (która zapewne przeczyta tę notkę), co więcej: ten tekst przez jakieś dwa tygodnie nie został dopuszczony do publikacji ;-) ale jedziemy z tym koksem. (Na marginesie mogę się też zapytać Redakcji, dlaczego niektóre dodawane teksty pojawiają się automatycznie poniżej dodanych wcześniej?)
Pierwsze warsztaty będą z pozoru łatwe. Przypominam jeszcze cel warszatatów - trzeba napisać cos lepszego, niż inni. Wierszyki proszę wysyłać mi jakiś tydzień od momentu ukazania się tego postu (w formie w jakiej Redakcja uzna to za właściwie) na Wywrocie na adres eufonia1@o2.pl . No i fajno. Niniejszym przedstawiam pierwszy temat (opisowo): Zadaniem jest napisać wiersz o deszczu (na Wywrocie ostatnio pojawiło się kilka potworków). Haczyk? Proszę bardzo - nie można używać słów związanych bezpośrednio z deszczem (woda, kropla, pada itp.) oraz nachalnych alegorii (np. łza). Nie musicie dobrze rozumieć tematu. Ale wiersz napiszcie tak, żeby czytelnikom się wydawało, że go zrozumieliście. O. Dalsze tematy też będą oryginalne. Można też podsyłać swoje propozycje. Inaczej "studnia wyschnie" :-)