Dawna kuchnia Wrocławia, a dokładniej przedwojenna kuchnia, to ogromna różnorodność smaków i kultur. Występuje w niej kuchnia śląska, polska, francuska, angielska, wschodniopruska, wiedeńska, włoska i czeska.
Specyfikę dawnych wrocławskich smaków przedstawi Wam drodzy czytelnicy, fanka dawnej kuchni wrocławia Iwona konopka z Absynt Apartment - apartamenty Wrocław, firmy oferującej nocleg we Wrocławiu. Apartamenty to fajny pomysł na odpoczynek po degustacji pysznych dań serwowanych we Wrocławskich restauracjach.
Te wszystkie kuchnie przedzierały się przez Wrocław już od czasów średniowiecza, a finalny obraz takiej kuchni zaobserwować można już na przełomie XIX i XX wieku. Ze względu na różnorodność majątkową mieszkańców spodziewać się można, że potrawy różniły się ilością użytego mięsa, lecz nie jest to prawdą. Mimo wszystko udawało się każdemu, nawet rodzinom robotniczym przygotować pieczeń pod każdą postacią. Nawet w tanich miejscach, gdzie podawano piwo, dodatkiem była pieczona lub gotowana kiełbasa.
Restauracja w domu
Bardzo wiele wrocławskich potraw serwowanych w restauracjach, w czasach przedwojennych, odnalazło swoje miejsce na rodzinnym stole. Prawdą jest, że tradycyjna wrocławska kuchnia, pochodzi z licznych wrocławskich restauracji tamtego czasu. Odpowiednim tego przykładem jest zupa królowej czy nawet rostbef angielski oraz różnego rodzaju gulasze, pasztety czy rolady oraz sznycle. Nawet sosy miały swoje początki w restauracjach, a teraz są normą na domowych stołach, taki sos to przede wszystkim remoulade i sos holenderski. Wiele innych potraw również w ten sposób znalazło się na rodzinnym stole, ale niestety nie każde przetrwały do dnia dzisiejszego. Odnaleźć je na szczęście można w lokalnych restauracjach, które na co dzień serwują tradycyjną przedwojenną kuchnię.
Śląskie niebo w gębie
Jako najciekawszą wrocławską potrawę, uważa się pieczeń z ogonówki jak i pieczeń ze skórką. Oba dania były wrocławskim specjałem do wczesnych lat XX wieku. Najlepiej odnajdywały się te dania w luksusowych restauracjach, ale nie tylko. Często spotykaną potrawą było mięso wieprzowe duszone w owocach, później zwane jako "śląskie niebo w gębie". Po pewnym czasie "śląskie niebo w gębie" stało się tradycyjną potrawą podawaną z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Znaleźć można informacje, które potwierdzą fakt, że stała się ona tradycyjną niedzielną potrawą, a nawet i weselną. Dodatkowo faktem jest, iż każdy kto pochodził z regionu Wrocławia chociaż raz w życiu próbował wędzonego boczku z suszonymi jabłkami, gruszą i śliwkami, a prawie zawsze do obiadu podawano kluski, dzisiaj zwane kluskami śląskimi.
Klopsy królewieckie
Kolejna potrawa, która jako pierwsza znajdowała się we wrocławskich restauracjach, a dopiero po tym na domowych stołach, to klopsy królewieckie. Jest to klasyczna, bardzo smaczna potrawa kuchni wschodniopruskiej, która również skończyła jako tradycyjna niedzielna i Bożonarodzeniowa. Oprócz rejonów wschodniopruskich, występowała też ona na terenie Prus Zachodnich. w kuchni gdańskiej, oraz w krajach kuchni bałtyckiej. Jest to drobno siekane mięso, które formuje się w kule, a następnie gotuje się w kwaśnym sosie zaciąganym śmietaną. Swoją nazwę zawdzięcza smakoszom pochodzącym ze stolicy Prus Wschodnich. Aż do XIX wieku nie można odnaleźć w książkach informacji na temat tej potrawy.
Zapraszamy do Wrocławia
Czytanie najlepszych na świecie artykułów o Wrocławskiej kuchni nie odda tego smaku i aromatu. Trzeba przyjechać do Wrocławia i spróbować przynajmniej części specjałów wrocławskiej kuchni. W tym celu warto wynająć apartament w centrum Wrocławia, w którym wypoczniecie po ucztach we Wrocławskich restauracjach. Warto wynająć apartament na kilka dni, bo w jeden a nawet dwa dni nie dacie rady wypróbować wszystkich dań.