Nagła awaria auta na drodze – wezwać lawetę czy mechanika?

Redakcja
Redakcja
Kategoria obyczaje · 26 kwietnia 2017

Nagła awaria samochodu na drodze to sytuacja bardzo stresująca, nawet dla wytrawnych i doświadczonych kierowców. O ile nie można się przed nią zabezpieczyć tak, by mieć stuprocentową pewność, że nie przytrafi nam się żadna usterka uniemożliwiająca dalszą podróż, wciąż możemy się na nią przygotować, czyli dopilnować tego, by w samochodzie zawsze znajdował się trójkąt ostrzegawczy. Warto również mieć przy sobie numer telefonu do pomocy drogowej oferującej holowanie pojazdów i wybranego mobilnego warsztatu samochodowego (można zapisać numery we własnym telefonie komórkowym lub trzymać w samochodzie ich wizytówki). Jak jednak wybrać, do kogo zatelefonować w razie awarii?

Nagła awaria auta na drodze – co robić?

            Postój pojazdu na drodze, niezależnie od tego, jakiej natury jest awaria, która go spowodowała, jak mamy zamiar sobie z nią poradzić i kogo chcemy wezwać do pomocy, wymaga od nas podjęcia pewnych konkretnych działań.

            W takiej sytuacji przede wszystkim należy pamiętać o włączeniu świateł awaryjnych oraz ustawieniu za samochodem trójkąta ostrzegawczego. Jeśli znajdujemy się na autostradzie, trójkąt stawiamy w odległości 100 metrów od samochodu, jeśli na terenie niezabudowanym – 30-50 metrów, a jeśli na terenie zabudowanym – nie większej niż 1 metr (możemy również postawić trójkąt na samochodzie). Tak włączone światła awaryjne, jak i trójkąt ostrzegawczy sygnalizują innym kierowcom, co dzieje się z samochodem, co jest niezwykle istotne dla bezpieczeństwa tak nas samych, jak i wszystkich innych użytkowników drogi.

Poszukiwanie przyczyny awarii

            Możliwych przyczyn awarii na drodze może być tak naprawdę bardzo wiele. O ile części z nich nie damy rady zdiagnozować na własną rękę, inne są już mniej problematyczne. Tak więc, jeśli nagle gaśnie nam silnik czy z samochodem zaczynają się dziać inne niepokojące rzeczy, sprawdźmy, po pierwsze, czy aby na pewno nie skończyło się nam paliwo; czy nie rozłączyła się kostka instalacji elektrycznej; czy odłączenie akumulatora na kilkanaście sekund, a następnie jego ponowne podłączenie nie pozwala na uruchomienie silnika; etc.

            Zdiagnozowanie wszelkich nieprawidłowości będących potencjalnymi przyczynami awarii jest niezwykle ważne, gdyż to właśnie na podstawie naszych obserwacji zadecydujemy, czy warto próbować uporać się z usterką na własną rękę, czy potrzebna nam będzie pomoc mechaników, a może i holowanie samochodu. Nawet jeśli nie uda się nam odnaleźć sedna problemu, możemy podczas rozmowy telefonicznej przekazać mechanikowi z warsztatu wiele różnych informacji, które pomogą mu, jako osobie bardziej doświadczonej w tym zakresie, określić, jakiego rodzaju pomoc będzie nam potrzebna.

Laweta czy mechanik?

             Wzywanie na miejsce awarii mobilnego warsztatu samochodowego, który nie oferuje usługi holowania, jest dobrym pomysłem w sytuacji gdy np. nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z wymianą przebitej opony, gdy rozładował się nam akumulator, zabrakło nam paliwa, przepaliła się nam w samochodzie żarówka, czy gdy zerwał się nam pasek klinowy. Mobilny warsztat samochodowy pomoże także w sytuacji, gdy zatankujemy niewłaściwe paliwo, gdy w aucie wymagana jest nagła wymiany alternatora, akumulatora lub rozrusznika, a także w sytuacji, gdy pojazd odmówi posłuszeństwa nagle - w celu szybkiej diagnostyki komputerowej i pomocy mechanicznej lub elektrycznej na miejscu usterki. Holowanie będzie natomiast potrzebne w przypadku gdy samochód znajduje się w miejscu, z którego jak najszybciej trzeba go usunąć (np. na drodze szybkiego ruchu, gdzie ze względów bezpieczeństwa nie może odbywać się przeprowadzanie diagnostyki czy naprawianie usterki). Wówczas niezbędna okaże się laweta i usługa holowania niesprawnego pojazdu. 

Optymalne wyjście z sytuacji

            Co jednak zrobić, gdy wciąż nie wiemy, co stało się z samochodem, a więc też gdzie zadzwonić? Za holowanie zapłacić możemy całkiem słoną sumę pieniędzy, szczególnie jeśli znajdujemy się daleko za miastem, a przecież może wcale nie jest w danym momencie potrzebne. Jeśli jednak wezwiemy na miejsce mobilny warsztat samochodowy, a na miejscu okaże się, że danej usterki nie da się usunąć, za przyjazd mechaników i tak będziemy musieli zapłacić. Istnieje jednak doskonałe wyjście z sytuacji. Kamil Sieradzki, mechanik z mobilnego warsztatu samochodowego i pomocy drogowej Besthol, tłumaczy: „Najrozsądniejszym wyjściem w sytuacji nagłej awarii na drodze jest wezwanie na miejsce mobilnego warsztatu samochodowego, który oferuje nie tylko naprawy czy wymianę części, lecz również holowanie. Wówczas, gdy naprawa będzie możliwa, mechanicy załatwią sprawę na miejscu, a jeśli nie – odholują samochód do warsztatu stacjonarnego czy do innego miejsca, w którym na spokojnie będą mogli zająć się usterką. Dzięki takiemu rozwiązaniu kierowca nie traci ani czasu, ani pieniędzy.