Choć do arsenału dziecięcych zabawek wciąż dochodzą nowe, kolorowanie niezmiennie plasuje się w czołówce ulubionych aktywności maluchów. Daje im nie tylko radość i satysfakcję, ale także wiele bodźców do dalszego rozwoju, również w związku z pierwszymi, szkolnymi obowiązkami.
Kolorowanki lubią niemal wszystkie dzieci. Te, które za nimi nie przepadają, warto przekonywać do zmiany zdania, ponieważ niewiele zabaw zapewnia tak wszechstronny rozwój. Kolorowanka powinna być dostosowana do możliwości rozwojowych pociechy, dlatego te dla najmłodszych są najprostsze, natomiast z wiekiem liczba detali musi się zwiększać.
Kolorowanie rozwija motorykę
Pierwszą i najważniejszą korzyścią z kolorowania jest rozwój tzw. małej motoryki, czyli sprawności dłoni, które uczą się pewnie łapać kredkę i manewrować nią tak, żeby na kartce pojawił się kolor, a puste pole zostało wypełnione. Naukę warto zacząć od pędzli lub dłoni, następnie przechodząc do grubych i krótkich kredek świecowych, a później do ołówkowych, wymagających większych umiejętności i precyzji.
Wspomniany rozwój motoryki jest kluczowy dla późniejszej nauki pisania za pomocą pióra czy długopisu. Umiejętność pewnego utrzymywania narzędzi pisarskich w dłoni ułatwi odtwarzanie szlaczków czy liter i przyspieszy ten proces.
Nauka kolorów z kredką w dłoni
Kolejną korzyścią jest nauka kolorów, kształtów i nazw za pośrednictwem kolorowanek. Te przeznaczone dla najmłodszych dzieci czasami zawierają „ściągawki”, z których maluch może się dowiedzieć, że jabłko powinno być czerwone, korona drzewa zielona, a słońce żółte. Dzięki temu poznaje różnice między poszczególnymi kolorami, a z pomocą rodzica także ich nazw oraz tego, w jaki sposób konkretne przedmioty czy rośliny wyglądają w naturze. Żeby taka nauka dawała efekty, konieczna jest obecność opiekuna, który pomoże w identyfikacji kolorów lub kształtów, równocześnie ucząc ich malucha.
Warto wyjść poza kontury
W naturze trawa jest zielona, a niebo niebieskie, ale w kolorowance nie musi tak być. Malowanie to okazja do treningu kreatywności i przekraczania ram (i konturów) tam, gdzie dziecko uzna to za stosowne. Rysunek może być jedynie punktem wyjścia do stworzenia zupełnie innej pracy. Dorysowując własne elementy do obrazka lub kolorując go w inny sposób, maluch może stworzyć zupełnie nową pracę, do czego warto go zachęcać. Treningowi wyobraźni służy także wykorzystywanie różnych technik malowania, od kredek przez farbki po kredę.
Kolorowanie uczy cierpliwości
Każdy rysunek gotowy do pomalowania to również zadanie wymagające skupienia i cierpliwości. Atrakcyjna kolorowanka nauczy dziecko, że wykonanie go wymaga czasu, ale też dokładności, żeby wszystkie puste pola wypełniły się kolorami. Utrzymanie się w granicach początkowo może być trudnym zadaniem, dlatego pierwsze kolorowanki powinny mieć grube kontury, które zamaskują ewentualne wyjazdy kredką poza linię. Dzięki temu maluch będzie zadowolony z właściwego pokolorowania obrazka i chętniej zajmie się kolejnymi.
Jak znaleźć kolorowankę dla dziecka, która je zaciekawi?
Jak już wspomnieliśmy, nie wszystkie dzieci muszą lubić kolorowanie, ale niechęć to często kwestia niedostosowania tej aktywności do ich potrzeb lub możliwości. Problemem mogą być niewłaściwe kredki, które szybko się łamią bądź dają mało wyraziste kolory, a także rodzaje obrazków, które po prostu nie podobają się dziecku. Niechęć może też wynikać z monotonii – część maluchów z mozołem wypełnia jedną książeczkę z kolorowankami, ale inne nudzą się po kilku rysunkach i potrzebują wciąż nowych bodźców. Przekonanie się o tym wymaga towarzyszenia dziecku w tej zabawie, w czym pomagają coraz popularniejsze, antystresowe kolorowanki dla dorosłych. Wspólny czas z kredkami w dłoniach to najlepszy element zabawy w malowanie.