Promując dobry żart i humor na wysokim poziomie, chcemy pokazać młodym twórcom najlepsze wzorce, a starszym przypomnieć wyjątkowe utwory Pana Jeremiego. Mamy nadzieję, że kolejne edycje festiwalu pozwolą rozwinąć się nowym, kabaretowym tendencjom.
Podczas imprezy wystąpią uznani artyści od lat pokazujący utwory Kabaretu Starszych Panów: między innymi Magda Umer, Andrzej Poniedzielski, Artur Andrus.
W specjalnym koncercie zatytułowanym Herbatka z Przyborą pokażemy twórczość naszego patrona w sposób nieoczywisty, poprzez taniec, audycje radiową i stand up.
Istotną część imprezy stanowić będzie konkurs na prezentację twórczości Jeremiego Przybory. Zależy nam na tym, aby uczestnicy zgłaszali nie tylko piosenki, do których teksty pisał Pan Jeremi, ale także fragmenty prozą, chętnie widzimy również mini spektakle (do 15 minut) lub własną twórczość dla której nasz Patron jest inspiracją.
Wśród naszych partnerów są TVP Rozrywka, Strefa Piosenki, Radio Kraków, TVP Kraków, Muzeum PRL, prasa lokalna i ogólnopolska a także wiele portali internetowych
Zapraszamy wszystkie osoby dla których twórczość Mistrza Przybory jest inspiracją, wzorem, ważną wartością artystyczną.
Kochasz teksty, które wywołują uśmiech i poruszają w nas nieznane do tej pory obszary wyobraźni i intelektu?
Umiesz śpiewać lub pięknie deklamujesz?
A może jesteś aktorem lub kabareciarzem?
Spróbuj swoich sił z twórczością mistrza Jeremiego Przybory!
A może dorobek artysty zainspiruje Cię i stworzysz coś niezwykłego? Coś czego nikt się nie spodziewa?
Pokaż to nam!
Czekamy na Wasze zgłoszenia – regulamin i karta zgłoszeniowa już na stronie paka.pl
Dla nas jest symbolem całej twórczości Pana Jeremiego. To wyspa wyjątkowości na morzu bylejakości, świat wzruszeń, komizmu i inteligencji w specyficzny sposób połączonych.
Chcemy, aby te wartości nadal były w cenie – dlatego tak nazwaliśmy nasz Festiwal. Bądźcie z nami!
Na pięknej wyspie Niebywalencji – Jeremi Przybora
Na pięknej wyspie Niebywalencji
jest najcudowniej, jeśli nie więcej.
Tam najpiękniejsze morze i palmy
i jeszcze parę rzeczy, ustalmy.
Życie upływa tam w obfitości
przygód i zabaw i bez przykrości.
Przykry tam tylko kwiatuszek „fu”.
Kto nos weń wetknie,
to tak go trzepnie,
że już kompletnie
nie złapie tchu.
Na pięknej wyspie Niebywalencji
jest mniej banału, a moc inwencji:
królik – dusiciel, pieszczotnik – boa,
jest pszczoła goła bardzo wesoła,
krowa, co dużo daje, jak ryczy,
rekin – brudojad pełen słodyczy,
wampir, co mdleje, gdy widzi krew,
skunks, który ślicznie
pachnie fizycznie
dentycznie
na każdy zew.
Na pięknej wyspie Niebywalencji
nie ma zupełnie inteligencji.
Inteligentni za to bywają
wszyscy co żyją, i tam się mają:
ludzie, zwierzęta, palmy i chmury…
Z jednym wyjątkiem – Bonawentury.
Bo tak nazywa się pewien płaz,
co wszystko kupi –
a gdy się skupi,
jest nadal głupi.
Martwi to nas.
Na pięknej wyspie Niebywalencji
często normalnych brak konsekwencji:
małpy, małpując Piotrusia, pieją
i trochę psieją, gdy się wypieją.
Gdy kogoś trzaśnie kto w coś z znienacka,
to coś nie puchnie, a trzask nie trzaska.
A gdy wre walka na śmierć i grób –
wiedzą i ryby,
a nawet grzyby,
że to na niby
walka i trup (…)
