Chyba wszyscy znamy telenowele rodem z Wenezueli, Meksyku, czy Kolumbii. Mimo wątpliwego kunsztu reżyserskiego, nie sposób nie zachwycić się ich wspaniałą lokalizacją – słonecznymi, soczyście zielonymi i sielskimi miasteczkami, albo wręcz przeciwnie – wielkimi, luksusowymi metropoliami. Kraje latynoamerykańskie odznaczają się nie tylko pięknymi krajobrazami, ale też ciekawą estetyką wystroju wnętrz. Latynoskie posiadłości (hacjendy) aranżowane są w określonym stylu, którego trzy cechy od lat się nie zmieniają. To elegancja, oparta na naturalnym pięknie i funkcjonalności.
fototapety do salonu
Zacznijmy od drzwi. Już one same są niezwykle interesujące. Przeważnie są to duże, dwuskrzydłowe wrota wykonane z drewna, ozdobione rzeźbionymi elementami. Często zamiast elektrycznego dzwonka wykorzystuje się dekoracyjne kołatki. Drzwi mogą być przeszklone (ach, Latynosi nie muszą martwić się srogimi mrozami). Kierując się w głąb mieszkania, przechodzimy przez duży hol. Korytarz zazwyczaj urządzony jest w taki sposób, by zachwycać gości. Jest swoistą wizytówką całego domu, a więc dba się o niego w szczególny sposób. Barwne chodniczki, ułożone na drewnianej lub kamiennej podłodze, lustra w naturalnych ramach i lampy-latarenki – wszystko tworzy spójną całość.
Pokój gościnny to prawdziwe królestwo piękna i jednocześnie oaza spokoju. O taki wydźwięk przestrzeni dbają właśnie naturalne materiały i kolory. W hacjendach nie korzysta się z plastikowych mebli i dekoracji. Dominuje drewno, mosiądz oraz wiklina. W palecie barw znajdziemy wszystkie odcienie piasku, gliny, cynamonu, zieleni, które przełamane są mocną (ale wciąż nawiązującą do przyrody) czerwienią. Meble są ciężkie i eleganckie. Jest ich bardzo dużo, zwykle skupione są wokół stołu. Latynosi są bardzo rodzinni, więc tego typu stylizacja wnętrza sprawdzi się idealnie w domach, w których mieszka duża liczba osób. Zaletą latynoamerykańskiego trendu jest umiejętność sprawnego łączenia dużej ilości detali. Mimo iż w pokoju znajdziemy masywną sofę, stolik do kawy, a do tego stół jadalniany i kilka krzeseł, całość wygląda wytwornie i harmonijnie. Sekret tkwi w wysokiej jakości materiałach, z których korzysta się podczas aranżacji wnętrza.
Kuchnia w hacjendzie odgrywa równie istotną rolę. Wprawdzie nie jest tak wystawna i dekoracyjna jak pokoje, jednak tak jak one zachwyca swoim niewymuszonym pięknem i jest przede wszystkim funkcjonalna. Na blatach ustawiane są doniczki z ziołami, panie domu podwieszają też suszone rośliny, dzięki czemu w pomieszczeniu zawsze roztacza się piękny aromat.
Łazienki urządzone są nadzwyczaj skromnie. Utrzymane w szarościach i brązach, doskonale wpisują się w sielankowe wnętrza hacjendy. Największą ozdobę łazienki, jak i całego mieszkania, stanowią kwiaty. Musi być ich dużo, mają być kolorowe, świeże i zadbane. Układane w bukiety lub hodowane w donicach. Ukwiecone jest niemal każde pomieszczenie, dzięki czemu stylizacja zyskuje przytulny charakter.
Styl latynoskiej hacjendy nie jest zarezerwowany wyłącznie dla właścicieli dużych domów – owszem, w nich wygląda szczególnie pięknie – jednak jeśli posiadamy mieszkanie, ale chcemy, by zapanował w nim ciepły klimat krajów Ameryki Południowej, dodajmy do wnętrza kilka elementów inspirowanych latynoskim stylem: barwne chodniki, bukiety kwiatów, dekoracyjne świeczniki, albo obrazki ścienne, nawiązujące do kultury Latynosów, bądź będące reprodukcjami dzieł np. Fridy Kalho.
