Czym jest życie ,jaką ma dla nas warość,jak bardzo je cenimy?
Tak naprawdę mało kto potrafi na to odpowiedzieć.
Czy cenimy nasze życie,czy sznujemy życie innych?Raczej nie.
Na czym polega nasza codzienność?Praca ,bieganina,ciągły stres.Spójrzmy na osobę z , którą jesteśmy blisko.Czy jesteśmy znią naprawdę blisko ,czy tylko żyjemy obok?
Z własnego doświadczenia wiem ,jak bardzo powinniśmy cieszyć sie chwilą. Dla mnie ta chwila trwała cztery lata,kiedy "ktoś"ważniejszy od nas zdecydował w ciągu miesiąca ,że moja druga połowa należy do niego.
Okazało się ,że śmierc jest okrutnym ,ale bardzo skutecznym nauczycielem.
Nauczycielem życia.
Dopiero kiedy tracimy kogoś bardzo dla nas ważnego,zaczynamy zdawać sobie sprawę,jak słabo potrafimy wykorzystać czas ,który jest nam dany.
Dopiero wtedy nasze oczy otwierają się,śmieszne stają sie błahe problemy innych,typy mam wredną sąsiadkę,mój kolega ma lepszy samochód.
Ja jestem teraz inna. moja innośc wynika z dwóch powodów, straciłam nazawsze człowieka ,którego kochałam i straciłam tego ,który nauczył mnie patrzeć na świat inaczej.
Co mam na myśli pisząc inaczej?Właśnie nic szczególnego,poprostu widzieć co nas otacza,a otacza nas naprawde wiele pieknych rzeczy,które codzień mijamy.Dla większości ludzi to zapewne strata czasu i głupota,ale czy wiecie jak zielona i pachnąca jest trawa o poranku?Ile przyjemności daje lezenie na łące ,słuchanie ptaków,powiew wiatru na ,twarzy?I to wszystko za darmo,to wszystko daje nam świat,ale któż z tego korzysta w erze hipermarketów.Świat i życie są naprawdę pięknetylko my sami niszczymy to piękno ,nie dopuszczamy go do siebie.
Wracając do początku,prawie kazdy ma przy sobie tą drugą osobę, i jak wygląda wasze życie.Czy jesteście zniego zadowoleni?W wiekszości nie,a dlaczego nie ,bo nie ma czasu.Niestety prawie każdy żyje tak jakby miał przed sobą jeszcze wiele dni na nadrobienie "zaległości".Zacznijcie myśleć tak jakby dzień dzisiejszy miał być ostatnim,bo los jest okrutny i może tak być.Spójrzcie na tę drugą osobę ,jeśli jest dla was ważna ,okażcie to.....Okażcie to teraz ,jutro,codziennie,bo nagle może okazać się,że jest za póżno,a wy mieliście tyle do zrobienia,do powiedzenia.Nagle zostaniecie sami z pustką i tak bardzo będzie żal ,że zmarnowaliście szansę na danie siebie w pełni jemu czy jej.Tego właśnie nauczyłam się od NIEGO,on potrafił żyć dla innych ,ja teraz też umiem,ale nie mogę już żyć dla NIEGO.Wy możecie i zróbcie to ,bo naprawde warto,daję to ogromną radość i satyswakcje,a przede wszystkim szczęście,a przecież tego pragnie każdy bez wyjątku.