Nisza Krytycznoliteracka: Rafał Różewicz

Nisza Krytycznoliteracka
Nisza Krytycznoliteracka
Kategoria nisza krytycznoliteracka · 13 października 2014

Najnowsza polska poezja nie składa się z samych Rafałów, jednak ich silna reprezentacja w Niszy Krytycznoliterackiej rzuca się w oczy: najpierw rozmawialiśmy o Rafale Gawinie, ostatnio zaś o Rafale Krausem. Dziś przyjrzymy się dokładniej Rafałowi Różewiczowi, którego debiut, Product placement, ukazał się niedawno nakładem Zeszytów Poetyckich pod redakcją Dawida Junga. 

 

I od razu zwrócił na siebie uwagę. Chociażby silną opozycją wobec cyberpoezji, o czym możemy dowiedzieć się w posłowiu ze słów poety:

 

w zamierzeniu te teksty mają być odpowiedzią na cyberpoezję, której nie uważam za dobrą drogę dla poezji

 

Sprawa jasno postawiona, chociaż wątków i odniesień w tej twórczości jest znacznie więcej i mogą się okazać bardziej znaczące dla czytelników i czytelniczek. 

 

Dlatego dziś porozmawiamy sobie o Product placement. Zapraszamy do dyskusji, w której nalegamy, by nie pozostawić suchej nitki na autorze. Skoro wiersze już się ukazały, będą narażone na czytelniczy obstrzał zwarty. A jest o czym rozmawiać. 

 

Co z tą poezją?  parafrazując znanego publicystę. Skąd przychodzi, czym jest, dokąd zmierza? I czy odpowiedzi na te pytania rzeczywiście znajdziemy w niniejszym tomiku? Przekonajmy się.

 

Przez najbliższy czas będziemy publikować kolejne wiersze z książki, dzięki czemu będziecie mogli/mogły lepiej zaznajomić się z omawianą publikacją. 

 

 

Uchwycone na leżąco

 

Przypadkowo ułożone książki

nie świadczą o przypadkowości wiedzy,

raczej o szerokim kręgu zainteresowań 

 

jakby nie patrzeć, na drodze do takich wniosków

zawsze staje centralnie położony budzik,

wielkością przyćmiewający dokonania führera

 

(kilkaset stron świadectw w grubej, czarnej okładce).

Prócz nich jest jeszcze kurz, który powinienem

dawno stąd wykurzyć, tak jak tony poezji 

przez nie półka zaczęła zdradzać objawy załamania. 

A ja nawet nie mam tylu dzieł nihilistów,

żeby podtrzymać ją przy życiu 

wszyscy dali złapać się w sieć.

Książki wciąż naciskają na półkę. 

To ich zemsta zza grobu. 

 

--------------------------------------

artykuły:

 

Rząd rzeczy

Rafała Różewicza "Product Placement"