Po letniej serii występów muzycy z Paradise Lost zaprezentują się w Katowicach już 9 października.
Paradise Lost uwielbia publikę w Polsce z bezdyskusyjną wzajemnością. Zespół postanowił zaskoczyć swoich fanów i już kilka miesięcy po lipcowej wizycie w Krakowie, Warszawie i Gdańsku, ponownie zawita w naszym kraju.Paradise Lost zagra 9 października w klubie P23 w Katowicach. Brytyjczycy wystąpią w towarzystwie gości specjalnych, których sylwetki poznamy już niebawem.
Powstały w 1988 roku w angielskim Halifax zespół Paradise Lost jest jednym z pionierów ciężkiego, mrocznego grania na Wyspach. To także jeden z najbardziej znanych i lubianych zespołów w Polsce, którą od czasu swojego powstania odwiedzał wielokrotnie. We wrześniu 2021 roku Brytyjczycy z Paradise Lost po raz kolejny zawitali do Polski i po raz kolejny przekonali się, że polscy fani ich uwielbiają.
Nick Holmes i Greg Mackintosh, czyli główne siły twórcze kapeli, poprowadzili jej muzykę przez gęsty doom i death, by w latach 90. wkroczyć na obszar melodii i czystych wokali, a nawet zaliczyć romans z elektroniką. W XXI wieku Paradise Lost spojrzał łaskawszym okiem na swoją przeszłość, którą zmieszał z bardziej melodyjnym graniem. Poza Nickiem i Gregiem w zespole są obecnie: Aaron Eddy (gitara), Stephen Edmondson (gitara basowa) i fiński bębniarz Waltteri Väyrynen.