Wyprzedany koncert Francuzów we Wrocławiu odbędzie się 26 lipca 2022 roku. W roli supportów zagrają niezmiennie: Alien Weaponry i Employed To Serve.
Wszystkie bilety na polskie koncerty Gojiry zachowują ważność. Bilety na koncert we Wrocławiu zostały wyprzedane, a bilety na koncert w Krakowie trafią do ponownej sprzedaży po ogłoszeniu nowego terminu wydarzenia. Możliwość zwrotu oraz wymiany zakupionych wejściówek została uruchomiona w miejscu ich zakupu.Nowa data koncertu Gojiry w krakowskiej Tauron Arenie zostanie podana niebawem. Przekładanie długich tras koncertowych to skomplikowany proces, dlatego termin wciąż jeszcze nie został potwierdzony.
Kiedy już wydawało się, że rozwój metalu wyhamował, bracia Duplantier - wokalista i gitarzysta Joe oraz perkusista Mario, wspierani przez gitarzystę Christiana Andreu i basistę Jean-Michela Labadie - dowiedli, że ta muzyka nie ma granic. Połączyli żywioły, które wcześniej się nie spotykały, uzyskując unikalny stop death metalu, groove metalu i progmetalu. Wymyślone to jest z taką śmiałością i zagrane z takim feelingiem, że Gojira nie zapoczątkowała nowego trendu tylko dlatego, że nie sposób za nimi nadążyć. To klasa sama w sobie, potwierdzana tak wybitnymi albumami, jak "The Way of All Flesh", "L'Enfant Sauvage" i "Magma" oraz porywającymi koncertami. Ich najnowsza płyta - "Fortitude" - dała zespołowi awans do czołówki już nie tylko metalu, ale po prostu współczesnego rocka, a wszystko to bez chodzenia na kompromisy, bez zbaczania z raz wybranej drogi.
Zawsze kiedy wydaje się, że w metalu już wszystko było, pojawia się ktoś taki jak Alien Weaponry. Trio zabierze was w wyprawę na drugą półkulę, do Nowej Zelandii, gdzie udało im się zespolić thrash metal z maoryskim tańcem wojennym. Ich debiutancki album "Tu" jest znakomity, ale dopiero seria koncertów na europejskich festiwalach uświadomiła wszystkim, z jaką siłą mamy do czynienia. We wrześniu 2021 idą za ciosem, wydając płytę zatytułowaną "Tangaroa".
Post-hardcore, nu metal i thrash żyją zaskakująco zgodnie w tej muzyce, ale jej nastrój jest zdecydowanie bojowniczy. To brytyjski kwintet, na froncie którego stoi kipiąca wściekłością wokalistka Justine Jones. Korzystając z wymuszonej przez zarazę przerwy od intensywnego koncertowania, Employed To Serve skończyli pracę nad swoim czwartym materiałem, następcą świetnego "Eternal Forward Motion" - i nie zawahają się go użyć.