Do sieci trafił właśnie klip do numeru "Rozkosz". To drugi singiel, promujący debiutancki album Julii Wieniawy, który ukaże się jeszcze w tym roku.
Julia Wieniawa to młoda aktorka i wokalistka. Znana ze swoich ról w serialach oraz filmach, ostatnio coraz więcej działa na rynku muzycznym, wyróżniając się niezwykłą barwą głosu i wrażliwością muzyczną. Pod koniec 2016 roku na albumie "Flirtini: Heartbreaks & Promises Vol. 3" ukazał się utwór "Na zawsze", który szybko stał się hitem. To zaowocowało podpisanym rok później kontraktem płytowym z wytwórnią Kayax. Single "Oddycham", podwójnie platynowy "Nie muszę" i liryczna ballada "SMRC" podbiły serca fanów. Po krótkiej przerwie, kolejnymi sukcesami okazały się duet z Maciejem Musiałowskim w utworze "Zabierz tę miłość" (16 mln odtworzeń w serwisie YouTube) oraz liryczny, kobiecy cover przeboju Skubasa "Nie mam dla Ciebie miłości", przygotowany na XX-lecie działalności Kayaxu.Obecnie Julia Wieniawa pracuje nad swoją debiutancką płytą, której premiera zaplanowana jest na 2022 rok. Teraz przyszedł czas na drugą, po singlu "Na darmo", zapowiedź krążka. Za tekst do "Rozkoszy" odpowiedzialna jest Kasia Lins, a muzyka powstała we współpracy z Kubą Karasiem.
- Pracując w studio - zdarzają się takie magiczne momenty, kiedy bez zastanowienia głos sam mnie prowadzi - mówi Julia Wieniawa. - Tak właśnie było podczas nagrywania "Rozkoszy". W przypływie emocji melodia nagle pojawiła się w mojej głowie i od razu wiedziałam jakie dźwięki najlepiej oddadzą to, co czuję. To pierwszy utwór, który w całości stworzyłam z Kubą Karasiem - producentem, którego muzyczna estetyka bardzo do mnie przemawia i wręcz stapia się z moja wrażliwością. Za to tekst autorstwa Kasi Lins idealnie obrazuje miejsce, w którym znajduje się teraz moje serce. Do realizacji klipu zaprosiłam młodą, szaloną i bardzo zdolną artystkę - Martę Klarę, która dzięki swojej otwartej głowie przeniosła nas w magiczny, abstrakcyjny świat Rozkoszy.
Premierze singla towarzyszy hipnotyzujący teledysk. Abstrakcyjny, ciekawy estetycznie świat wykreowała młoda artystka Marta Klara. W tej niedopowiedzianej historii przeplatają się dwa światy - rzeczywisty oraz nierealny, co tworzy szerokie pole do interpretacji. Julia Wieniawa wciela się w rolę odważnej i sensualnej gwiazdy, która przeżywa niecodzienną fascynację miłosną. Wizualnie "Rozkosz" niewątpliwie przyciąga wzrok, a taneczne momenty podkreślają warstwę muzyczną.
- Zainspirowana włoskimi filmami giallo - historia przebiega na dwóch płaszczyznach - mówi Marta Klara. - Rzeczywista intryga jest snuta i przeplatana z tym co irrealne, magiczne oraz równoważnym wątkiem miłosnym. Na naszych oczach rozgrywa się pełna suspensu gra, a tytułowa rozkosz staje się świętym gralem. Co ją zatruwa, co zaostrza, a co oczyszcza? Wszystko to w pełnym blasku czerwieni, pasji i elektryzującym tańcu niesionym zakochaniem. Jedno wiemy na pewno - miłość niejedno ma imię, nadajcie jej swoje.