Elly Tess nie zwalnia tempa. Młoda wokalistka, kompozytorka i pisarka pochodząca z Łodzi wydała kolejny singiel, którego premiera odbyła się 18 stycznia. Mieszkająca w Los Angeles artystka daje się poznać w nieco innej odsłonie - już nie jako “sad girl”, ale zmysłowa kobieta portretująca blaski i cienie relacji damsko-męskich.
“Ghosting” to drugi singiel pracującej obecnie nad debiutanckim albumem wokalistki. Piosenka charakteryzuje się intensywnym beatem, a tajemniczy teledysk dopełnia obrazu artystki tworzącej elektryzujący pop. Być może najciekawszym elementem najnowszej kompozycji jest tekst traktujący o znanym obecnie zjawisku po angielsku nazywanym “ghostingiem”.
Co oznacza enigmatyczny tytuł piosenki? “Ghostingiem” możemy nazwać sytuację, w której ktoś z kim byliśmy w relacji intymnej znika bez słowa. Co ciekawe, Elly Tess w najnowszym singlu śpiewa o tym, że wolałaby zniknięcie mężczyzny, do którego żywi uczucia niż brak jasnej odpowiedzi z jego strony.
"To paradoksalne, ale pragnęłam, aby ktoś na kim bardzo mi zależało, zerwał ze mną wszelki kontakt, bo sama nie miałam na to siły." - mówi o piosence Tess.
Podobnie jak w przypadku debiutanckiego utworu “sad girl” i tym razem nad tekstem oraz produkcją współpracowali z artystką Patryk Kumór i Dominic Buczkowski-Wojtaszek. Muzycy znani jako Hotel Torino tworzyli utwory dla takich gwiazd jak Sanah czy Doda.