Ania Leon sięga po wielki przebój Krzysztofa Zalewskiego "Miłość miłość" i prezentuje swoją, elektroniczną wersję.
To kolejna odsłona projektu Kayax XX Rework przygotowanego na dwudziestolecie Kayaxu. Tym samym również Kayax oficjalnie ogłasza współpracę z debiutującą artystką, która miała już okazję zachwycić słuchaczy grając supporty przed takimi artystkami jak Natalia Przybysz, Daria Zawiałow czy Brodka.Ania Leon właśnie zasiliła szeregi wytwórni i managementu Kayax. To artystka, która pierwsze szlify zdobywała w Los Angeles studiując Vocal Performance na Musicians Institute College of Contemporary Music. Szkołę ukończyła z wyróżnieniem. Młoda wokalistka i autorka tekstów pracuje nad debiutanckim albumem, który ukaże się wiosną 2022 roku. Materiał reprezentuje gatunek określany jako dark pop, a inspiracje czerpie z takich artystów jak Banks, Billie Eilish, Lorde czy Sevdaliza. Pierwszy, debiutancki singiel Ani ukaże się na początku lutego, natomiast dziś Artystka prezentuje swoją wersję przeboju Krzysztofa Zalewskiego "Miłość miłość", którą stworzyła z producentem Arkiem Koperą.
Założona przez Kayah i Tomika Grewińskiego wytwórnia Kayax świętuje w tym roku swoje dwudziestolecie. Z tej okazji powstała akcja "Kayax XX Rework", w której Artyści tworzą nowe, całkiem zaskakujące wersje największych przebojów z katalogu wytwórni. Akcja trwać będzie przez ostatnie pięć dni grudnia, a codziennie w serwisach streamingowych będzie publikowany inny zaskakujący cover. Do udziału w akcji zostali zaproszeni Krzysztof Zalewski, Mery Spolsky, Arek Kłusowski, Julia Wieniawa i Kuba Karaś czy właśnie debiutująca w Kayaxie Ania Leon.
"Miłość miłość" to jeden z największych hitów z artystycznego dorobku Krzysztofa Zalewskiego. Utwór znalazł się na albumie "Złoto" i powstał we współpracy z Andrzejem Smolikiem i Michałem Wiraszko.
- "Miłość miłość" to opowieść o relacjach między ludźmi - mówi Ania Leon. - W naszej wersji skupiliśmy się na tej ciemnej stronie walki o uczucie. Muzyką i wokalem chcieliśmy podkreślić wszystkie te emocje które gotują się w nas kiedy kogoś pragniemy a mimo wszystko czujemy, że droga do porozumienia zaczyna się kruszyć. Dodaliśmy do tego mocne, elektroniczne brzmienie i chyba wyszła wersja pełna grozy i niepokoju, ale bardzo zachęcamy do posłuchania.
Cover Krzysztofa Zalewskiego w wykonaniu Ani Leon to przedsmak jej debiutanckiego materiału, który ukaże się wiosną tego roku. Pierwszy singiel natomiast będziemy mogli usłyszeć już na początku lutego.