Kuba Kawalec zaprezentował klip do numeru "Koty".
Miesiąc temu Kuba Kawalec zapowiedział pierwsze, solowe wydawnictwo w swoim dorobku. Zaskoczył mrocznym i mocnym utworem "Zdechłam", zaśpiewanym przez zjawiskową Anę Andrzejewską. Całość uzupełnił doskonały obraz Zuzanny Plisz.W przypadku drugiego singla "Koty", Kuba postanowił sięgnąć po reżyserski debiut Krzysztofa Kieślowskiego. Scenariusz niemej etiudy z 1966 roku pod tytułem "Tramwaj", doskonale współgra z liryczną opowieścią o niedopasowaniu i strachu przed samotnością. Osią wydarzeń zarówno obrazu jak i tekstu są niewykorzystane szanse i niepohamowana tęsknota za bliskością. Za muzykę odpowiadają współautorzy albumu "Ślepota" Kuby Kawalca, Patryk Kienast (gitary), Mariusz Obijalski (fortepian), Arkadiusz Kopera (synth i saksofon). Na perkusji zagrał Tomasz "Harry" Waldowski. Całość postała w 2020 roku w Black Kiss Records w Warszawie.
- Piosenka Koty jest jedną z naszych perełek na albumie "Ślepota" mówi Kuba Kawalec. - Od samego początku miała u mnie i kolegów specjalne względy. Podoba mi się w niej klasyczne ujęcie formy i brzmienia, ale i pewien rodzaj napięcia. W treści ścierają się niedopasowanie do świata i jednoczesny lęk przed samotnością. Szczęścia dopełnia teledysk mistrza Kieślowskiego. Niema Etiuda "Tramwaj" to debiut reżyserski pana Krzysztofa z 1966 roku. Prosta historia o niewykorzystanej szansie jest doskonałym uzupełnieniem całości, z której jestem naprawdę dumny.
Album Kuby Kawalca "Ślepota" ukaże się 2 lipca.