ROD, czyli poczuj kaszubskiego ducha. O muzyce inspirowanej słowiańskimi tradycjami

Grzegorz Cezary Skwarliński
Grzegorz Cezary Skwarliński
Kategoria muzyka · 5 listopada 2020

Zoharum to polskie niezależne wydawnictwo zajmujące się promowaniem i wydawaniem muzyki eksperymentalnej. Znajdziemy więc tu szereg artystów z kręgu ambientu, industrialu, electroacoustic, idm itp. Label jednak nie ogranicza się do wspomnianych gatunków. Dowodem na to jest choćby najnowsza płyta zespołu ROD.

 

 

Grupa ROD to wejherowskie trio, którego  twórczość jest inspirowana słowiańskimi tradycjami jakie (w różnej  formie) przetrwały do dnia dzisiejszego. Najnowszy album zespołu opowiada o Kaszubach. Nie jestem Kaszubem „z dziada pradziada” ale duch regionu nie jest mi obcy (nie tylko za sprawą miejsca narodzin). Dlatego  też tytuł płyty,  Pòczuj kaszëbsczégò dëcha, od razu zwrócił moją uwagę.

 

 

ROD, przy współudziale innych artystów, tworzą muzykę, którą przy pierwszym spotkaniu można uznać za folk. Jest to jednak zbyt daleko idące uproszczenie. Co więc w istocie proponuje zespół ? Czego może spodziewać się potencjalny słuchacz? Energii. Energii zaskakującej, bo płynącej z połączenia brzmień instrumentów elektronicznych z brzmieniami tradycyjnych instrumentów  ludowych (a także instrumentów dawnych) wraz z charakterystycznymi partiami basowymi. Takie łączenie dwóch bardzo odmiennych światów muzycznych zawsze jest karkołomnym posunięciem. W przypadku ROD ten krok okazał się jednak właściwy. Powstała niecodzienna, oryginalna, energetyczna mieszanka. Mieszanka, która raz skojarzy się z rockiem, raz z folkiem, w innym miejscu z trip-hopem lub d'n'b. Do tej muzyki można swobodnie pobujać się, poszaleć przy niej skacząc, ale też zadumać się nad przesłaniem jakie niosą niebanalne teksty (nierzadko  zaangażowane społecznie) zamieszczonych na płycie piosenek. Dawno nie  miałem spotkania z tak niepowtarzalnym powiewem świeżości. 

 

 

Podejrzewam, że koncerty ROD niosą ze sobą jeszcze więcej energii. W obecnej pandemicznej dobie szanse na takie spotkania są niestety znikome. Pozostaje więc sięgnąć po Pòczuj kaszëbsczégò dëcha, a jeden z zamieszczonych utworów -  Chceme le so zazec  niech będzie swoistym zaproszeniem do zapoznania się z twórczością zespołu.

 

 

Grzegorz Cezary Skwarliński

 

 

ROD

 

Pòczuj kaszëbsczégò dëcha

Zoharum, październik 2020