Z problemem nadmiernego pogłosu spotkać się można zwykle w dużych pomieszczeniach, takich jak hale, sale gimnastyczne czy kościoły. Zorganizowanie dobrej imprezy w takich miejscach nie jest łatwe. Jak sobie z tym poradzić?
Otwarta przestrzeń powoduje, że wszystkie dźwięki są bardzo szybko rozpraszane i w efekcie uciążliwy pogłos nie powstaje. Natomiast w pomieszczeniach zamkniętych fale dźwiękowe odbijają się od ścian, podłogi i sufitu, dlatego w tym wypadku nagłośnieniowcy muszą poradzić sobie z niełatwym zadaniem redukcji pogłosu. Inaczej rozmieszcza się nagłośnienie estradowe w plenerze, inaczej w obiektach zamkniętych. Jak nagłośnić imprezę na hali czy w kościele?
Pogłos – dobre czy złe zjawisko?
W zamkniętych pomieszczeniach do naszych uszu docierają dwa rodzaje fal dźwiękowych. Najszybciej słyszymy falę bezpośrednią, z opóźnieniem zaś docierają do nas fale odbite od różnych powierzchni.
Jeśli pogłos nie jest zbyt duży to wszystkie docierające do nas fale dźwiękowe zlewają się w jeden wzmocniony i wydłużony dźwięk, co działa na korzyść słyszanej muzyki. Jest to zjawisko pożądane np. w salach teatralnych, gdyż zwiększa energię akustyczną w pomieszczeniu. Dzięki temu uzyskujemy dobrą słyszalność nawet w ostatnich rzędach sali. Jeśli jednak pogłos jest zbyt silny, wtedy fale odbite nakładają się na siebie i odbiór muzyki jest zakłócony. Trzeba więc zadbać o to, by pogłos w pomieszczeniu był odpowiednio zbalansowany. Optymalnym czasem pogłosu dla dużych sal koncertowych jest wynik rzędu 2–3 s, dla małych – 1–1,5 s.
Redukcja pogłosu – czy są na nią sposoby?
Wielkość pogłosu warunkują przede wszystkim wielkość obiektu i jego wytłumienie. Dlatego też w dużych, niemal pustych pomieszczeniach, jak np. hale czy sale gimnastyczne, które od czasu do czasu służą także jako miejsce organizacji imprez (np. studniówki), zwykle występuje duży pogłos. Jak sobie z tym poradzić?
Jedną z podstawowych możliwości zmniejszenia pogłosu na sali jest wytłumienie. Hale sportowe zwykle dysponują kotarami oddzielającymi poszczególne sektory. Dlatego też, jeśli impreza nie wymaga zajęcia całej sali, warto rozsunąć materiał. Jeśli jest taka możliwość, można dodatkowo rozstawić stelaże z tkaninami przy ścianach lub rozwiesić materiały w oknach, a pod sufitem (np. na sali gimnastycznej) podwiesić choćby siatkę wojskową.
Obniżyć pogłos można także przez odpowiednie ustawienie sprzętu nagłaśniającego. Warto wyposażyć się w większą liczbę mniejszych głośników i rozmieścić je w różnych częściach pomieszczenia tak, by wszyscy słuchacze znajdowali się w niewielkiej odległości od tego sprzętu. Dzięki takiemu rozwiązaniu poziom bezpośredniego dźwięku będzie wyższy niż tego, który powstaje wskutek odbicia od ścian. Jeśli sala jest długa, warto także zastosować linie opóźniające do bardziej oddalonych od sceny sekcji nagłaśniania. Dodatkowo dźwięk warto kierować na publiczność, a sam sprzęt nagłaśniający ustawiać z dala od ścian. W salach mocno pogłosowych dobrze jest nie przesadzać z basem – wystarczający może okazać się jeden niewielki subbas.
Warto także pamiętać, że bardzo dobrym „elementem” wytłumiającym są sami ludzie. Dobrze zorganizowana impreza przyciągnie licznych słuchaczy, a to z pewnością wyraźnie zredukuje zjawisko nadmiernego pogłosu w pomieszczeniu. Dlatego warto zadbać o to, by oprócz odpowiedniego nagłośnienia koncertów, dobrać także atrakcyjne oświetlenie sceniczne. Potrzebny sprzęt można wypożyczyć, a w razie potrzeby skorzystać także z usług profesjonalnych firm zajmujących się techniką estradową, jak np. Estrada Rybnicka.