Łódzki zespół Futurelight prezentuje epkę zatytułowaną „Beetwen Our Hearts”. Muzyka zawarta na albumie to połączenie rocka alternatywnego i elektroniki. Grupa obala stwierdzenie, że w muzyce zrobiono już wszystko, czego doskonałym przykładem jest ich kolejny materiał muzyczny.
Twórcy takich przebojów jak „Lust” oraz „Night Riders” powracają z trzecią płytą, która ukazuje świeże spojrzenie na muzykę. Grupa niemalże na rok zamknęła się w studiu nagraniowym, aby dopracować nowe wydawnictwo w najmniejszych szczegółach. Długie oczekiwanie zaprocentowało, ponieważ album jest rewelacyjny. To, co zwraca szczególną uwagę w muzyce zespołu, to jego niezwykła melodyjność. Każdy z utworów posiada wyraźnie zarysowaną linię wokalną, która stanowi mocne ogniwo kompozycji. Brak dużych skoków interwałowych, lekkość w śpiewaniu i przekazywaniu emocji oraz zróżnicowana dynamika głosu powodują, że percepcja albumu to czysta przyjemność. Wokal Arka Błaszczyka brzmi niesamowicie. Jest czysty, lekki, bez żadnych chropowatości i ostrości. Kiedy trzeba staje się zdecydowany i mocny, aby innym razem przybrać kontrastującą postać.
Krążek jest wyjątkowy za sprawą niesamowicie charakterystycznego brzmienia. Instrumentarium w postaci gitar i syntezatorów doskonale sprawdza się w muzyce zespołu. Gitary akcentują swoją obecność, syntezatory preferują szerokie spektrum dźwiękowe, a perkusja nadaje charakteru każdej kompozycji. W miejscach, które tego wymagają, warstwa rytmiczna jest zdecydowana i stanowi mocny fundament piosenki, jednak wielokrotnie można spotkać się z dość spokojnym i łagodnym beatem, co ma na przykład miejsce w utworze promocyjnym.
Wydawnictwo jest promowane przez utwór „Back To You”, który zachwyca pięknie zarysowaną linią melodyczną. Wokal Arka Błaszczyka brzmi niesamowicie. Jego lekkość śpiewania, sposób budowania napięcia i zabawa dynamiką powodują, że utwór połyka się w całości. Kompozycję dopełnia energetyczna, mocna i zdecydowana warstwa instrumentalna w postaci gitar i przestrzennych dźwięków syntezatorów, które nie są agresywne i ostre w wyrazie. Warta uwagi jest treść słowna stanowiąca integralny element każdej piosenki. Niech nas nie zmyli tytuł, który sugeruje, że tematem kompozycji jest miłość do kobiety. W tym przypadku utwór jest opisem przeżyć wokalisty zespołu doświadczającego w swym życiu monotonni. Boryka się ze swoją codziennością i nie jest w stanie sobie z tym poradzić. Nie zauważa efektów swojej pracy, choć bardzo się stara dawać z siebie jak najwięcej.
Kompozycja „Rush Love” jest chyba najmniej udaną. Mam wrażenie, że momentami brakuje w niej siły i odpowiedniej energii, której potrzebuje ten utwór. Refren powinien stanowić kulminację piosenki, natomiast w tym przypadku jest prowadzony na równi ze zwrotkami, pomimo zwiększenia dynamiki i zagęszczenia instrumentarium. Wokal jest wzmocniony za pomocą chórków, które brzmią dość płasko i niewyraziście. Nie zmienia to faktu, że sama kompozycja jest bardzo interesująca i zawiera ciekawy tekst mówiący o głębokich uczuciach do pewnej osoby, które są niszczone przez innych ludzi.
Zespół udowadnia, że wspólnymi siłami można stworzyć wyjątkowe rzeczy. Chociaż w muzyce wiele już zrobiono i powiedziano, to artyści dorzucają swoje trzy grosze i tym samym ugruntowują sobie mocną pozycję w świecie muzyki.
Futurelight
Beetwen Our Hearts
2016