Sibiga - „Leopold” (recenzja albumu)!

Mat
Mat
Kategoria muzyka · 6 maja 2016

Jedną z głównych ról współczesnych mediów jest kształtowanie gustów publiczności. Internet jest obecnie najważniejszym i najszybszym medium informacyjnym. Umożliwia swobodny dostęp do nut, nagrań i innych materiałów poszerzających wiedzę na temat konkretnego artysty. Środki masowego przekazu zasypują nas różną muzyką, która niekoniecznie jest przyjemna dla naszego ucha. W oderwaniu się od kultury masowej warto czasami sięgnąć po bardziej ambitny rodzaj muzyki. Jednym z zespołów serwujących taką muzykę jest krakowska grupa Sibiga. 19 marca tego roku miała miejsce premiera ich debiutanckiego albumu Leopold.

 

Debiutancki album to 11 kompozycji wraz z czysto instrumentalnym intro stanowiącym rolę wprowadzenia. Kawałek muzyki zawarty na płycie to nowoczesny i ambitny nurt muzyki alternatywnej z domieszką dźwięków elektronicznych. Czerpanie możliwości z obu gatunków nie powoduje dysonansów w kontakcie ze słowem, a wręcz przeciwnie. Oprawa muzyczna stanowi bardzo interesującą narrację do ciekawych i szczerych tekstów utworów. Wszystkie razem tworzą spójny i koncepcyjny album wpisujący się w ówczesne trendy muzyczne. Poprzez zręczne współdziałanie muzyki ze słowem, znaczenie warstwy tekstowej zostało podkreślone w sposób najbardziej trafny. Dbałość o podkreślenie walorów słownych przejawia się chociażby w czystym prowadzeniu linii melodycznej bez stosowania zbędnych melizmatów. Zagłębiając się w warstwę tekstową można śmiało stwierdzić, iż muzycy posiadają wielką potrzebę mówienia o sprawach ważnych i istotnych.

 

Wyraziste teksty to jednak nie jedyny element, za który warto pokochać zespół Sibiga. Ciekawe brzmienie uzyskane dzięki przestrzennym zastosowaniu syntezatorów, przejrzystym dźwiękom oraz szumom tworzy niesamowitą panoramę dźwiękową, w której linia wokalna zostaje doskonale osadzona i umiejscowiona. Przyjemna, delikatna i bardzo ciepła barwa głosu idealnie wpasowuje się w warstwę instrumentalną, stanowiąc tym samym spójną całość. Brakuje natomiast większego zróżnicowania dynamicznego oraz pogłębiania ekspresji w kluczowych momentach takich jak refren. 

 

Linia melodyczna konstruowana jest w sposób prosty i swobodny, opierając się na wykorzystaniu niedużych skoków interwałowych. Często mamy do czynienia z melorecytacją tekstu przez co jest on podany w sposób bardzo wyrazisty. W każdym utworze uwidacznia się staranność i pomysłowość w opracowaniu poszczególnych kompozycji. Zespół sięga także po środki ekspresji sprowadzające się do zwiększania oprzyrządowania instrumentalnego, zwiększania natężenia głośności czy zmiany rejestru i wyrazu głosu. Wskazane środki służą głównie zrozumieniu wymowy treści słownej.

 

Zastosowanie w introdukcji Leopold winylowego szumu, przejrzystych dźwięków oraz umiejętne zagospodarowanie przestrzeni potwierdza oryginalność albumu. Już w kolejnym numerze Kundel zostają wprowadzone elektryczne dźwięki, które stopniowo ustępują linii wokalnej, aby osiągnąć kulminację w refrenie. W utworze Pass ucho zwraca uwagę na chwytliwy riff gitarowy, który wyłania się spod elektronicznej materii dźwiękowej, zyskując tym samym stopniowo na większym wolumenie brzmienia. W singlowym Nie dotykaj mnie postęp narracji muzycznej opiera się w głównej mierze na zwiększaniu dynamiki oraz mocy oprzyrządowania instrumentalnego. W piosence Lalka linia wokalna jest kształtowana w nieco inny sposób. Pojawiają się zmiany rejestrów, modyfikacja barwy oraz osiąganie wyższych dźwięków. Zwrotka druga obfituje także w wokale wspomagające.

 

Czerpanie korzyści, jakie płyną z muzyki elektronicznej, daje muzykom wiele możliwości wyrazowych w tworzeniu i kształtowaniu kolejnych sekwencji dźwiękowych, co jest słyszalne w każdym kolejnym utworze. Pomysłowe wykorzystanie elektronicznych dźwięków z pewnością przyciągnie nie jednego fana elektroniki.

 

Strona internetowa: https://www.facebook.com/sibigaofficial/

Soundcloud: http://bit.ly/1UbuAF5

Youtube: http://bit.ly/1PhJKAn