zapraszają na jesienną mini trasę kanadyjskiej legendy thrash metalu. Annihilator zagra w naszym kraju trzykrotnie: 14 listopada w gdańskim B90, 15 listopada w poznańskim Blue Note i 16 listopad we wrocławskim Alibi. Bilety w sprzedaży od 11.05.
***
ANNIHILATOR (Kanada) thrash metal + support
14 listopada (poniedziałek) 2016
Gdańsk / B90, ul. Doki 1 (teren Stoczni Gdańskiej)
Bilety: 80 zł w przedsprzedaży oraz 90 zł w dniu koncertu
15 listopada (wtorek) 2016
Poznań / Blue Note, ul. Kościuszki 79
Bilety: 80 zł w przedsprzedaży oraz 90 zł w dniu koncertu
16 listopada (środa) 2016
Wrocław / Alibi, ul. Grunwaldzka 67
Bilety: 80 zł przedsprzedaż, 90 zł w dniu koncertu
Bilety w sprzedaży od 11maja!
(Kanada) thrash metal:
Ponad 25 lat temu geniusz Jeffa Watersa sprawił, że powstało, a następnie trafiło do fanów thrash metalu na całym świecie, debiutanckie arcydzieło jego kapeli, Annihilator, „Alice In Hell”. Ćwierć wieku później grupa kanadyjskiego wirtuoza gitary wciąż zachwyca. Po dość długiej przerwie powraca do nas, aby dać polskim maniakom thrashu porcję technicznej i melodyjnej odmiany tej muzyki na najwyższym światowym poziomie.
„To jest thrash metal na naprawdę poziomie światowym. Degustowanie go to uczta dla uszu. Niestrawność po niej nam nie grozi” – pisał jeden z recenzentów o wydanej w 2013 roku płycie „Feast”, którą Jeff, Dave Padden i towarzysząca im na scenie sekcja rytmiczna, będą promować w Polsce. Ale te słowa można również odnieść do większości katalogu Annihilator, a na pewno do płyt nagranych z Paddenem. Koncertowy set kanadyjskiej legendy thrash metalu to zabójczy zestaw klasyków gatunku, w którym znajdzie się miejsce na „Alison Hell”, „King Of The Kill”, ‘Set The World On Fire”, „Human Insecticide”, jak i na numery z ostatniej płyty, a być może również na niespodzianki z bogatej dyskografii Annihilator.
Jednego już teraz można być pewnym – zespół da energetyczny show, zapewne doskonale brzmiący, a Jeff będzie szalał na scenie z uśmiechem na twarzy i zachęcał publikę do zabawy. Robił to w Polsce już parę razy, zawsze z powodzeniem. Jeden z najlepszych metalowych gitarzystów w historii i jego muzycy nie goszczą u nas często. Choćby z tego powodu warto przyjść, zobaczyć go w akcji, zachwycić się, a przede wszystkim dobrze pobawić przy kapitalnej muzyce. Niesamowite przyjęcie, jakie Polscy fani zgotowali zespołowi rok temu sprawiło, że Jeff Waters postanowił wrócić do nas w trybie niemal natychmiastowym