Dead Meadow zagrają w Warszawie

10 czerwca w warszawskiej Hydrozagadace wystąpi formacja Dead Meadow.

Zespół powstał w Waszyngtonie w 1998 roku i od początku był mocno związany z lokalną sceną hc/punk mimo, że grał zgoła odmienną muzykę. Melodyjne połączenie psychodelii lat 60. i hard rocka lat 70. z tekstami nawiązującymi do dzieł literackich J.R.R. Tolkiena i H.P. Lovecrafta zafascynowało mentorów waszyngtońskiej sceny - zespół Fugazi. Debiutancki album, zatytułowany po prostu "Dead Meadow" ukazał się w 2000 roku nakładem Tolotta Records, wytwórni należącej do basisty Fugazi, Joe Lallya. Od tamtej pory Dead Meadow konsekwentnie realizuje swoją muzyczną stylistykę, coraz bardziej zbliżając się w stronę cięższego, stonerowego grania. Ich ostatni album, nagrany w 2013 "Warble Womb", to klasyczna stoner-rockowa pozycja, dodatkowo nagrana z perkusistą z oryginalnego składu - Markiem Laughlinem, który powrócił po kilku latach absencji.

Bilety kolekcjonerskie już w sprzedaży, w cenie 49 zł na stronie P.W. Events.

Wejściówki dostępne też na: Ticketpro, Eventim, Ebilet i Biletomat.pl.