Rodriguez w Zabrzu zamiast w Katowicach

Zmianie ulega miejsce śląskiego koncertu Rodrigueza. Artysta wystąpi 14 lipca nie w NOSPR (Katowice), lecz w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. Przypomnijmy, że artysta 16 lipca pojawi się też w Operze Leśnej w Sopocie.

Rodriguez to legendarny gitarzysta-samouk i wokalista. Swoje pierwsze koncerty zagrał w latach 60. ubiegłego wieku w barach i klubach rodzinnego Detroit. To właśnie w tym mieście Rodriguez zarejestrował dwa studyjne albumy - "Cold Fact" (1969) i "Coming from Reality" (1971). Niestety wydawnictwa przeszły wówczas bez bez echa, a muzyk postanowił skoncentrować się na innych dziedzinach, kończąc filozofię na Wayne State University.

W międzyczasie muzyka Rodrigueza zyskała status kultowy w RPA, z czego muzyk nie zdawał sobie sprawy. Plotkowano również, że autor kompozycji, które szczególnym uznaniem cieszyły się wśród tamtejszych muzyków i aktywistów opowiadających się przeciwko apartheidowi, nie żyje. Pod koniec lat 90. XX wieku fani z RPA w końcu odnaleźli jednak Rodriqueza, a to zaowocowało wznowieniem jego muzycznej kariery.

Historia Sixto Rodrigueza została opowiedziana w 2012 roku w nagrodzonym Oscarem filmie dokumentalnym "Searching for Sugar Man", dzięki któremu Rodriguez wreszcie zyskał sławę poza RPA i to nie tylko w rodzimych Stanach Zjednoczonych, ale również na całym świecie. Niezwykła historia muzyka inspiruje i zachwyca, a popularność, jaką zdobył po latach z pewnością jest w pełni zasłużona.

Dziś startuje sprzedaż biletów na koncert w Zabrzu (eBilet.pl, Ticketpro.pl, Biletomat.pl oraz Eventim, a także punkty stacjonarne) oraz na występ w sopockiej Operze Leśnej (sprzedaż tylko przez Eventim.pl).