„Chcemy dawać ludziom jak najwięcej muzyki” - wywiad z Terra Bite!

Mat
Mat
Kategoria muzyka · 2 marca 2016

Perkusista (Coyote) zespołu Terra Bite o nowym składzie zespołu, procesie tworzenia epki, nowej muzyce oraz planach na przyszłość.

 

Zespół początkowo złożony był z czterech muzyków, natomiast w ostatnim czasie dołączyła do was postać kobieca - Lucia. Czy szukaliście kogoś do zespołu czy może stało się to niespodziewanie?

Na Lucię „polowałem” już jakiś czas. Była ona swego czasu zajęta. Właściwie pod koniec 2014 roku okazało się, że jest wolna i to był jeden z moich typów. Od razu udało mi się „wyniuchać” talent wokalny Lucii i okazało się, że jest chemia między nią, a nami i nic nie stoi na przeszkodzie żeby spróbować współpracy. Zespół został powiększony o jedną osobę. W tej chwili jest nas pięcioro.

 

I jak wam się teraz pracuje?

Teraz pracuje nam się bardzo dobrze. Musieliśmy dojść do tego co na prawdę chcemy grać i na co mamy ochotę. Wydaje mi się, że tak fajnego składu ten zespół jeszcze nigdy nie miał, więc jestem z tego bardzo zadowolony.

 

Tworzyliście w stylu hip-hop rock natomiast teraz brzmienie za sprawą wokalu uległo zmianie. Czy przewidujecie powrót do dawnej stylistyki, czy jednak obecne zmiany będą długotrwałe?

U nas każda zmiana z zamierzenia była długotrwała. Skład się zmieniał, więc to nie było do końca zależne od nas. Nie wydaje mi się żebyśmy planowali wracać do grania w klimatach około rapcorowych. Idziemy raczej jeszcze bardziej w innym kierunku, który na dzień dzisiejszy jest nam ciężko określić. Jedno co jest pewne to to, że ta muzyka jeszcze nigdy nie była tak nasza.

 

Nawiązując już do samej muzyki. Stworzyliście epkę, dlaczego nie całą płytę? Czy chcieliście sprawdzić jaka będzie reakcja na waszą muzykę czy po prostu nie było wystarczająco materiału na całość?

Materiału mamy wystarczająco i gdybyśmy chcieli nagrać wszystko to moglibyśmy stworzyć drugą płytę. To nie jest problem. Bardzo chcieliśmy, aby ludzie nie musieli tak długo czekać, ponieważ od wydania ostatniej demówki minęło bodajże 2,5 roku (może 3 lata) i od tamtej pory fani dostali od nas dwa teledyski. Zdecydowanie jest to mało. Postanowiliśmy zrobić pięć kawałków w formie fizycznej i podzielić się nimi także na youtube, żeby pokazać ludziom w jakim kierunku teraz idziemy, jak gramy i aby ludzie nie musieli się zastanawiać czy kiedyś coś tam wydamy. Sam jako fan zespołu Limp BiZkit czekam już bardzo długo na płytę i momentami czuję się przez nich torturowany oraz mam wrażenie, że robią to specjalnie. Nie chcę, aby ludzie myśleli, że istniejemy tylko na facebooku lecz wiedzieli, że wszystko idzie powoli do przodu. Chcemy dawać ludziom jak najwięcej muzyki, ponieważ po to istniejemy i tego zdecydowanie w ostatnich latach było za mało. Trzeba to ludziom wynagrodzić. 

 

Materiał na waszej epce jest pisany w języku angielskim natomiast pracujecie również nad utworami w języku polskim. Czy przykładacie wagę do tego w jakim języku śpiewacie?

Tak, przykładamy do tego wagę. Generalnie przez długi czas w zespole nie było (głównie za moją sprawą) zezwolenia na język polski, natomiast okazało się że Lucia świetnie pisze po polsku i dobrze czuje się śpiewając w tym języku, więc stwierdziliśmy, że trzeba dać temu szansę i zobaczyć jak to wyjdzie. Rezultaty bardzo nas ucieszyły. Ma to również znaczenie, ponieważ to o czym są utwory jest bardzo istotne dla nas i dla samej wokalistki. Który język sprawdzi się lepiej - to już ocenią ludzie.

 

Kiedy będzie można usłyszeć wasze efekty w postaci utworu w języku polskim?

Teraz nie chcemy, aby fani długo czekali. Osobiście bardzo chciałbym, żeby udało się to zrobić jeszcze w pierwszej połowie tego roku. W niedługim czasie chcielibyśmy rozpocząć proces produkcji. Mamy także na oku jednego czy dwóch producentów, których sobie upatrzyliśmy i chcemy z nimi popracować. Kilka osób poprosimy o gościnny udział na nowym materiale. Bardzo bym chciał, żeby to wszystko udało się w tym roku i na razie nie widzę ku temu przeszkód.

 

Miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Proszę powiedzieć jak przebiegały prace nad waszą epką? Wszystko szkło dość gładko i szybko czy może była to praca mozolna i kontrowersyjna.

Jak się okazuje nasza praca z reguły jest dość kontrowersyjna (śmiech). Dużo różnych skrajnych opinii budzi to co robimy szczególnie od momentu, kiedy zaczęło się u nas troszkę zmieniać i fani naszego starego grania musieli zdecydować czy jest to dalej ich Terra Bite czy już nie. Sam proces tworzenia przebiegł w miarę gładko. Momentami powiedziałbym, że na szybko. Nad pewnymi momentami trzeba się było bardziej zastanowić. Różne rzeczy zrobiłoby się pewnie lepiej gdyby pozwolił na to czas, dlatego w tym momencie zaczynamy już wcześniej proces produkcji. Będzie on nieco dłuższy i bardziej przemyślany. Moim zdaniem będzie to dużo lepsze, ponieważ cały czas się rozwijamy i idziemy do przodu. W momencie kiedy dopadła nas swego rodzaju wena twórcza (kiedy zaczęliśmy grać w obecnym składzie) do tego momentu nas nie opuściła. Trzeba z tego skorzystać i myślę, że będzie tylko lepiej. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Jest to fajne zwieńczenie siedmiu miesięcy pracy w tym składzie. Nie obyło się bez problemów. Zawsze jakieś kontrowersje się u nas rodzą. Nie wiem skąd się to bierze, ale widocznie tak musi być.

 

Jednak gdy jest większa liczba osób pracujących nad muzyką, to każdy ma coś do powiedzenie i może się zrodzić większa dyskusja.

Generalnie o to chodzi. Ja cieszę się z każdej opinii. Jeżeli ktoś ma potrzebę wyrazić taką opinię to znaczy, że już w jakiś sposób do niego dotarliśmy. Oczywiście zdarzą się ludzie, którzy napiszą, że jest to do d**y, ale są także ludzie, którzy napiszą, że z jakiegoś powodu podoba im się to lub też nie. Nie wzbudzamy na pewno obojętności. To byłoby chyba najgorsze. Dopóki prowokujemy jakieś emocje to znaczy, że robimy to w zgodzie z samymi sobą. Jeżeli czujemy tą muzykę, to takie uczucia pobudzamy również u innych ludzi. 

 

Ja również się z tym zgadzam. Podczas tworzenia muzyki staracie się całkowicie wyciszyć i uruchomić wszystkie zmysły aby stworzyć coś dobrego czy może otaczacie się muzyką innych i czerpiecie inspiracje od innych?

Tak naprawdę każdy robi to w różny sposób. Gitarzysta Palut i basista K.I. słuchają potwornej ilości muzyki (mam wrażenie, że co chwilę innej). Lucia stara się wsłuchać w siebie tylko i wyłącznie. Ja raczej nie mam specjalnej recepty. Większość dzieje się na samych próbach i tam tworzą się najfajniejsze rzeczy. Na próbach nie dociera do nas inna muzyka. Tam się dzieje fuzja tego wszystkiego co mamy w głowach. Początkowo tworzymy kawałek, a później z góry patrzymy na to co z tego wyszło. Co się ma stać to się stanie.

 

Można powiedzieć, ze jest to swego rodzaju eksperyment muzyczny?

Tak, jeden wielki. Od czasu tego składu jest to jeden wielki eksperyment muzyczny. Odkąd się rozpoczął do tej pory się nie skończył. Będzie tylko lepiej - akurat tego jestem pewien.

 

Jest podział jeżeli chodzi o to kto jest odpowiedzialny za tworzenie tekstu, muzyki, linii wokalnej czy raczej wszystko staracie się tworzyć wspólnie?

Za muzykę w większości odpowiada część instrumentalna. Jeżeli chodzi o tekst to swobodę na tym polu ma Lucia. Tworzymy muzykę i linię wokalną,

a następnie przechodzi to przez „młynek” każdego z nas. Każdy ma coś do powiedzenia w kwestii wszystkiego. Między nami jest dobra chemia, więc nie ma jakiś większych zgrzytów. Jak na pięcioosobowy skład każdy na swój sposób ma bardzo dużą dozę wolności. Mówić, że każda osoba odpowiada za wszystko byłoby to pewnie przesadzone. Ja zawsze chciałem, aby każdy mógł w tym zespole zrobić to czego nie mógł lub nie może zrobić w grupach, których grał lub jest obecnie. Wydaje mi się, że aktualnie jest to jedna z sił tego zespołu.

 

Jak ludzie reagują na wasza nową muzykę? Można powiedzieć, że przybyło wam więcej fanów czy może hejterów?

Powiedziałbym, że jedno i drugie tak naprawdę. Czy przybyło – tak, czy są nowe hejty – są. Pojawiło się dużo nowych osób, co jest bardzo dobrym objawem, ponieważ świadczy to o wzroście zainteresowania naszym zespołem. Spodziewałem się, że dużo ludzi nie przełknie Terra Bita w obecnej formie. Można powiedzieć, że jest to zupełnie inny zespół, więc jestem w stanie to zaakceptować, natomiast przybyło także dużo osób którym teraz zespół się podoba. Niektórzy lubili podobieństwo do legend metalowych z lat 90, a innym podoba się to, że poszliśmy bardziej swoja drogą. Fajnie jest obserwować jak ludzie na to reagują. Nie mogę się doczekać wydania nowego materiału. Jestem ciekaw reakcji ludzi na nowe rzeczy. Ciekawe jest to, że mamy tak na prawdę większy rozgłos i odezwę mediów. Zainteresowanie wzrosło co nas bardzo cieszy.

 

Kiedy będzie można usłyszeć te nowe niespodzianki od zespołu?

Bardzo bym chciał, aby stało się to jak najszybciej. Zmieniamy trochę system pracy. Teraz dużo rzeczy będzie się działo u nas w zaciszach domowych. Chcemy nawiązać współpracę z kilkoma osobami, od których spodziewamy się dodania jakiegoś pierwiastka i magii do naszych kawałków. Myślę, że na pewno nie każemy ludziom czekać tak długo jak poprzednio. Na dzień dzisiejszy konkretnej daty nie mogę podać, ale w tym roku na 100% pojawią się nowe utwory - tylko kwestia kiedy.

 

Jakie są najbliższe plany zespołu?

Na pewno praca nad materiałem. Jest to priorytet, ponieważ jesteśmy na twórczej fali i bardzo chcemy, żeby potrwało to dłużej. Nie koncentrujemy się w tej chwili na graniu koncertów. Jeżeli pojawią się pewne możliwości to pewnie z nich skorzystamy. Gramy również akustycznie, więc jest to dla nas również nowe wyzwanie. Cały czas się rozwijamy. Dostaliśmy swego czasu porządnego kopa. Spuchło, teraz się zagoiło i cały czas trenujemy, żeby było tylko lepiej.

 

Trzeba działać, zawsze iść do przodu i nigdy się nie poddawać. Dziękuję bardzo za rozmowę!

-------------------------

Recenzję albumu czytaj tutaj.