Ania Szarmach opublikowała klip do utworu "Rolling Stones".
W piosence gościnnie pojawia się Frank McComb.- Uwielbiałam muzykę Buckshot Lefonque - opowiada o piosence artystka. - Frank McComb śpiewał tak, że buty spadały każdemu, kto słyszał nie tylko "Another Day" lecz także "Better Than I Am" oraz obezwładniającą balladę "Phoenix". Zainteresowałam się natychmiast jego indywidualną ścieżką. Zaraz po sukcesie Buckshot Lefonque nagrał solowy album "Love Stories". Nie zdejmowałam słuchawek z uszu. Cały czas słuchałam tej płyty. Jakiś czas temu dostałam maila z krótką informacją, że Frank McComb chce się ze mną skontaktować. Nie uwierzyłam w to i wyrzuciłam tego maila do kosza. Na szczęście mój brat Adam, ówczesny manager, dostał takiego samego maila oraz dopilnował bym jednak uwierzyła i odpisała. Okazało się, że Frank zobaczył mnie w necie, byłam gościem w jakimś programie tv, grałam na piane i śpiewałam swoją piosenkę. Tak się złożyło ,że miałam na sobie koszulkę, którą na cześć muzy, którą uwielbiałam od czasu do czasu dumnie nosiłam. A widniał na niej napis "Frank McComb Where The Music Remains True...". Zaprzyjaźniliśmy się. Od tamtej pory zagraliśmy w Polsce kilka wspólnych tras koncertowych. Historia jest tak samo niesamowita jak i prosta. Mając w głowie historię naszej znajomości, muzykę i podejście Franka, a także własną drogę swojej muzy i płyt, napisałam o tym piosenkę...To przecięcie się dwóch niezależnych ścieżek. A spotkanie kogoś, kogo podobnie jak Ciebie prowadzi pasja jest pięknym potwierdzeniem, że podążasz drogą właściwą. O tym jest "Rolling Stones".
Wideo do nagrania można obejrzeć tutaj.
Numer zapowiada album "Shades Of Love". Premiera albumu wyznaczona została na 22 kwietnia.
Poprzednia płyta Ani Szarmach to "POZYTYWka" z grudnia 2012 roku.