Ze względu na kompozycje dynamiczne i żywiołowe, odbiorca nie miał czasu na chwilę znużenia. Nie zabrakło również utworów lirycznych o kantylenowej linii melodycznej.
Muzyka to niezwykła sztuka, która potrafi porwać serca i uskrzydlić dusze. W uzdrowiskowym mieście Busku-Zdroju muzyka służy głównie odpoczynkowi państwa kuracjuszy, a także zachęca do tańca. Potrzeba stworzenia Salonowej Orkiestry Zdrojowej zdrodziła się z inicjatywy ludzi nieobojętnych na świat dźwięków. Z tego względu powołano do życia instrumentalny zespół.
Salonowa Orkiestra Zdrojowa po raz kolejny miała okazję zadowolić i umilić czas wielu melomanów. 17 sierpnia o godzinie 15:30 sala widowiskowa Buskiego Samorządowego Centrum Kultury zgromadziła niewielką, lecz wierną publiczność.
Był to jeden z nielicznych koncertów, którego repertuar był niezwykle umiejętnie dobrany. Ze względu na kompozycje dynamiczne i żywiołowe, odbiorca nie miał czasu na chwilę znużenia. Nie zabrakło również utworów lirycznych o kantylenowej linii melodycznej.
Podczas koncertu publiczność mogła wysłuchać wielu wybitnych kompozycji z repertuaru muzyki klasycznej, a także rozrywkowej. W sali widowiskowej Samorządowego Centurm Kultury wybrzmiały utwory takie jak: Uwertura Kalif z Bagdadu - Francoisa Adriena Boieldieu , Gold and Silver Waltz - Franza Lehara, Wesele Kopciuszka - Maxa Rhode, Cavalleria rusticana - Intermezzo (Rycerskośc wieśniacza) - Pietro Mascagni, czy Tango Jalousie - Jacoba Gade.
Kompozycje przesycone nagłymi zmianami dynamicznymi oraz agogicznymi z pewnością przypadły publiczności do gustu. Wnioskując po ogromnych brawach, audytorium bardzo entuzjastycznie odebrało prezentowaną muzykę. Na koniec widowiska muzycznego instrumentaliści otrzymali zasłużony aplauz na stojąco.
Całość nie mogła wypaść dobrze bez znakomitych instrumentalistów. Na scenie zaprezentowali się: Patrycja Jarosz - skrzypce, Bogusław Kawula - flet, Stanisłąw Olko - klarnet, Paweł Korepta - fortepian, Karol Bugaj - perkusja oraz Piotr Herok- akordeon. Gra na instrumentach wywołała niezapomniane emocje. Doskonała prezentacja muzyków jedynie podkreśliła niezwykłe muzyczne walory kompozycji. Artyści doskonale współpracowali ze sobą dając świetny popis swoich umiejętności. Sześcioosobowy zespół stworzył niepowtarzalny nastrój, w głównej mierze za sprawą wzajemnej współpracy. Jest to z pewnością zadanie trudne, gdyż wymaga wyczucia, precyzji i perfekcji. Wielkie umiejętności wykonawcze artystów zostały docenione ogromnymi brawami.
Należy pamiętać, iż wykonawca jest pierwszym odbiorcom dzieła i to od jego interpretacji oraz wykonania zależy ogólny odbiór dzieła. Koncert zdecydowanie odebrałem bardzo pozytywnie. Po raz pierwszy miałem okazję wysłuchać na żywo muzyki tworzonej przez miejscowych instrumentalistów, jednak po tak udanym koncercie na pewno wybiorę się na kolejne muzyczne widowisko w wykonaniu miejscowej orkiestry.