Mińsk Mazowiecki – Miejski Dom Kultury (ul. Konstytucji 3 Maja 1)
niedziela, 7 września 2014, godz. 17.00
zagrają też: Happysad oraz Lao Che
Przedstawiciele czeskiej alternatywy ponownie przybywają do Polski! Zespół gościł już w naszym kraju na pięciu trasach koncertowych. W lipcu 2013 roku grali na Opener Festivalu, na AlterKlub Stage (World Stage) oraz drugi, sekretny nocny koncert przy polu namiotowym. Grupa promuje obecnie trzeci w dyskografii album „A Forest Affair”. Płyta została nagrana w USA, a dziennikarze na całym świecie (także w Polsce) już piszą, że to najlepsza rzecz, jaką dotychczas Please The Trees stworzyli. Dowodem może być fakt, że niedawno kapela otrzymała Ceny Anděl (czeski odpowiednik polskiego Fryderyka) w kategorii Alternatywna Płyta Roku – właśnie za album „A Forest Affair”. Zespół słynie też z niezapomnianych koncertów!
Polska prasa o nowym albumie Please The Trees „A Forest Affair”:
Gdzie tkwi klucz do sukcesu grupy? Po pierwsze w wokalu Vasha Havelki – zmysłowym, spokojnym, czasami sprawiającym wrażenie, jakby artysta miał ochotę nas uśpić, by chwilę później rozedrgać swoją partię w wyższych rejestrach. Mnie osobiście przypomina nieco Matta Berningera z The National – nie tylko barwą, sposobem interpretacji, ale także stylem pisania tekstów. Druga sprawa to różnorodność tego, co proponują nam Czesi – niby cały czas obracamy się w rejonach alternatywnego rocka, ale ten czerpie z wielu rejonów muzycznego królestwa. Dorzućmy do tego trzeci składnik – świetną produkcję samego Jonathana Burnside'a, a otrzymamy danie gotowe do podboju Zachodu. Patrzcie i uczcie się, drodzy rodacy! – portal T-Mobile Music
Na swojej trzeciej płycie Please The Trees są tam, gdzie chciałby być niejeden polski zespół grający gitarową muzykę alternatywną. Mają charakterystyczne gitarowe brzmienie nawiązujące do klasycznych przedstawicieli gatunku, świetny wokal i bardzo udane kompozycje. Nie rozumiem, jak to się stało, że Czesi nie grali jeszcze na katowickim OFF Festivalu. Z taką płytą zaproszenie na przyszłoroczną edycję to wręcz obowiązek dyrektora artystycznego tej imprezy, Artura Rojka. – portal „Students”
„A Forest Affair” to album niepolukrowany. Pozbawiony cukierkowatej sztuczności. Okładka zapowiada to, co czeka na słuchacza w środku. Dawkę surowej otwartości z szczyptą lirycznych rozważań, które mogą zaognić ranę, ale od tego w końcu mamy w muzyce alternatywę. – portal kulturalny „Wywrota”
Ta płyta jest jednym, wielkim smakiem. Każde uderzenie w struny, klawisz czy membranę ma sens i czuję w nim niemal filozoficzną zadumę. – „Violence Magazine”
Nagrali kolejną, naprawdę dobrą płytę. Macie ochotę zamknąć się w pokoju z słuchawkami na uszach i odpłynąć? „A Forest Affair” do tego zostało stworzone. – „Magnetoffon”
Tak, Nick Cave & The Bad Seeds maczali w tym palce (nie dosłownie, ale zapośredniczeni w inspiracji), choć tempem i wyważeniem bliżej czeskiemu zespołowi do innych wielkich z tego rejonu muzyki, czyli Tindersticks. – portal „Screenagers”
Kto wie, być może wkrótce staną się gwiazdami światowego formatu? – portal „Artysta”
Słuchając mam ochotę zanurzyć się cała w tej muzyce i nie wynurzać się dopóki nie wybrzmi ostatnia nuta. – portal „Fuck You Hipsters”
„Czeskie” jest zabawne, groteskowe, albo zabawne i groteskowe jednocześnie. Zdecydowanie nie ponure i z pewnością nie depresyjne. Tak mi mówili. „A Forest Affair” to album na zawsze niszczący dotychczasową wizję wesołej nacji z południa oraz dowód na to, jak przez te wszystkie lata ktoś bardzo mnie okłamywał. Zderzenie z Please The Trees w efektowny sposób sprowadza na ziemię, a później jest już tylko lepiej. – portal „Brand New Anthem”
Czas najwyższy zacząć traktować ich nie jako czeską ciekawostkę, ale nasz wspólny, środkowoeuropejski towar eksportowy, z którego wszyscy powinniśmy być dumni – DNA Muzyki
Strony internetowe PTT: www.pleasethetrees.com i www.facebook.com/pleasethetrees
Posłuchaj: www.soundcloud.com/please-the-trees i www.bandcamp.pleasethetrees.com