Punk z przeszłością. Korpus Dyplomatyczny i J-23

Michał Domagalski
Michał Domagalski
Kategoria muzyka · 15 czerwca 2014

Lata 80. dobrze znane, a jednak odwiedzane na nowo.

Korpus Dyplomatyczny i J-23 – dwa albumy dwóch kapel zmieszczone na jednym krążku. Przy punkowej formule to jest możliwe. Krótko, zwięźle, na temat. Odkryć estetycznych oczywiście się nie spodziewamy. W końcu to kawałki z lat 80. Znamy ten punk, ale może okazać się, że nie znamy tych kapel. Ani Korpus Dyplomatyczny, ani J-23 (które grały w prawie tym samym składzie) nie zarejestrowały zbyt trwale swych dokonań… aż do teraz.

 

Ta płyta to świetny pomysł, żeby przenieść się w lata 80. minionego wieku. Przenieść się częstokroć w lata osiemdziesiąte dobrze znane, ale jednocześnie odwiedzić je po raz pierwszy. To trochę tak, jakby dowiadywać się nowych rzeczy o od dawna znanych osobach. Jakby zaglądać do pamiętnika kogoś z rodziny. Nie po raz kolejny, ale pierwszy właśnie.

 

Stylistyka znana, stylistyka lubiana, ale same utwory, których na krążku znalazło się aż 20!, dotychczas słyszała garstka. Punkrockowo ze wszech miar. Krótkie łupane kawałki, pomysły zamknięte najczęściej w kompozycjach nieprzekraczających trzech minut. Szaleństwo prostej perkusji i ożywcza prostota szczerości. Wszystko, co w punku urzeka. Od pierwszego utworu czuje się, że to nie materiał, który powstał dzisiaj. Trudno byłoby porównywać J-23 lub Korpus Dyplomatyczny do jakiejkolwiek innej kapeli z tamtego okresu, chociaż uszy mają silną ochotę to zrobić. Strach jednak w ten sposób zasugerować jakiekolwiek naśladownictwo. Naśladownictwo, które w tym przypadku nie wystąpiło. Po prostu tak kiedyś wiele kapel potrzebowało grać, tak wyrażać siebie.

 

Jedynym elementem, który zdradza współczesność albumu jest wokal. Dariusz Szurlej zapewne brzmiał zupełnie inaczej. Latka lecą! Trudno ten element uznać za minus. Chropowate doświadczenie głosu buduje wyjątkowy nastrój. Zamiast kłaść się cieniem, rzuca raczej nowe światło na to, co zdawałoby się już zamkniętym kawałkiem historii.

 

Ten album to powrót do przeszłości; powrót, który każdy musi odbyć na własną odpowiedzialność i… chyba samodzielnie. Zupełnie inną drogę przebyli twórcy, zupełnie inną przebędą ci, którzy kiedyś dawno obu kapel słuchali na koncertach… Jeszcze inne rejony odwiedzą ci, którzy lata osiemdziesiąte znają z opowieści, z filmów oraz z płyt z muzyką. Może po prostu okaże się, że ta płyta, ten punk rock, mówi dużo o tym, co dziś widzimy za oknem? Kto wie?

 

W zalewie innych wydawnictw może też okazać się wyłącznie ciekawostką skazaną na powolne zbieranie kurzu. Czas pokaże.

 

© Michał Domagalski

 

Tytuł:  J-23 i Korpus Dyplomatyczny

Wykonawca: J-23, Korpus Dyplomatyczny

Wydawca: S.P. Records

Data premiery:  2014-04-28