Uważana jest za jedną z największych indywidualności na współczesnej scenie muzycznej. Jedna z najwybitniejszych basistek na świecie. Jej niski głos wzrusza szczerością. Uwielbiana przez muzyków. Artystka, która nie dba o listy przebojów, popularność. To liga Prince’a czy Franka Zappy. Soul i R’N’B, ale też jazz, pop, funk, hop hop czy rock, dla jej wyobraźni artystycznej nie mam granic. W tekstach swoich piosenek bywa bezlitosne szczera. Z każdym kolejnym albumem redefiniuje samą siebie. Pyta – gdzie jestem jako człowiek i jako muzyk, jakie dźwięki mnie teraz interesują. I każda jej odpowiedź przykuwa uwagę fanów na całym świecie. A jeśli ktoś nigdy nie słyszał o Meshell – niech weźmie to, co najlepsze od Leanne La Havas, Alicii Keys i Cassandry Wilson i skleci w jedno – oto ona.
Wydała 10 albumów. Jedenasty krążek zatytułowany „Comet, Come To Me” ukaże się 3 czerwca. Singiel promujący album, „Conviction” można ściągnąć za darmo ze strony internetowej Meshell. Pierwszą artystką, która dostrzegła talent Meshelle była Madonna. To dla jej wytwórni płytowej, Maverick, nagrała pierwszych pięć albumów, w tym najbardziej osobisty krążek w całej karierze, „Bitter”. Zdecydowana większość materiału na płytach to jej własne utwory, choć zwykle na każdym albumie pojawia się jeden, czy dwa covery, kompozycje Billa Whitersa, Marvina Gaye’a czy Baba Marleya. Wyjątkiem jest tu wciąż jeszcze ostatnie wydawnictwo artystki, album „Pour Une Ame Souveraine: A Dedication To Nina Simone” w całości wypełniony utworami śpiewanymi niegdyś przez wielką gwiazdę jazzu. Od 2005 roku jest także aranżerem i producentem muzycznym własnych płyt. Zwykle, kiedy chce się podkreślić znaczenie danego instrumentalisty, wymienia się wybitnych muzyków, u których gościnnie wystąpił. Z Ndegeocello jest jeszcze lepiej – to na jej płytach pojawiły się takie gwiazdy jak Cassandra Wilson, Kenny Garrett, Jack de Johnette, Lelah Hathaway czy Pat Metheny.
O swojej najnowszej płycie „Comet Come To Me” opowiada, że to ćwiczenie z życia chwilą, poddanie się spontaniczności, bycie tutaj i teraz. Nie album konceptualny, ale wypowiedź artystyczna powstała pod wpływem twórczego impulsu, tylko podczas tworzenia w taki sposób Meshell czuje się prawdziwie wolna.
We Wrocławiu Ndegeocello wystąpi po raz pierwszy. Koncert odbędzie się w ramach „Muzycznej Strefy Radia RAM”. Dlaczego stacja radiowa zaprosiła artystkę? Odpowiada jej szef muzyczny, Piotr Bartyś: „Dlaczego ? Bo wreszcie się udało. Marzyłem o tym od lat. Meshell jest tak po prostu i zwyczajnie wielka”
Meshell Ndegeocello
Muzyczna Strefa Radia Ram
09.11.2014 godz. 20.00 – Wrocław
Klub Eter, ul. Kazimierza Wielkiego 19
Bilety
Miejsca stojące: 75 zł (przedsprzedaż), 90 zł – w dniu koncertu .
Miejsca siedzące na balkonie: 85 zł - (przedsprzedaż), 100 zł - w dniu koncertu
Bilety w przedsprzedaży dostępne w sieci salonów Empik oraz Saturn, MediaMarkt w całej Polsce oraz w serwisach internetowych: www.biletin.pl, www.ticketpro.pl , www.eventim.pl .