8 czerwca (sobota) w Klubokawiarni Kicia Kocia na warszawskim Grochowie przy ul. Garibaldiego 5A wystąpią Leaky Boat oraz Zahlada. Ten szczególny wieczór zaczynamy o 2000. Kiedy skończymy tego nie wie nikt…
Na jego koncert złożą się proste (czasem bardzo proste), bluesowe (czasem bardzo bluesowe) piosenki napisane na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Jedna osoba, gitara, harmonijka ustna i elektroniczne bity basujące na brzmieniach z legendarnej maszyny TR-808 tworzą dziwaczny, hipnotyczny klimat przywołujący na myśl dokonania Becka, Kurta Vile'a, Bon Iver, The Tallest Man On Earth, Jose Gonzaleza czy Johna Fahey'a. Do tego zupełnie inne niż do tej pory osobiste teksty. Ci ktory znają Kolorofon czy pierwszy skład Setting The Woods On Fire mogą się mocno zdziwić. Mazurek pracuje nad płytą długogrającą z materiałem Leaky Boat ktora będzie gotowa latem. Na razie możecie pobrać dwa numery z leakyboat.bandcamp.com.
Tego wieczoru odbędzie premiera pierwszego teledysku Leaky Boat do piosenki pod tytułem No Need. Film powstał we współpracy z Radkiem Chrześciańskim aktorem, operatorem i reżyserem znanym z pracy z Markiem Lechkim przy obu jego wielokrotnie nagradzanych filmach Moje Miasto i Erratum, czy z ról w filmach Moje Miasto i Daas.
Zahlada natomiast to grupa łącząca muzyków z różnych stylistycznie bandów, którzy po prostu ukochali piosenki: Sanchez z DHM i Chaplin&Chapman, Ewa Jabłońska - skrzypaczka z Indukti, Artur Iwanowski z Tupilaka oraz basista Maciek Adamczyk z bielańskich psychodelicznych składów.
Jeśli już koniecznie trzeba byłoby definiować muzykę Zahlady, należałoby ją zamknąć obszernym słowem – piosenki. Choć trzeba przyznać, że piosenki to dziwne i dzikie, nieuczesane i agresywne, melodie, w których piękno świadomie poszukuje brzydoty, a tradycyjne akustyczne dźwięki odbijają się w krzywym zwierciadle nowoczesności. Piosenki, których zadaniem jest zabierać w podróż, w zamyślenie, a chwilę później gwałtownie budzić.
We wrześniu ukaże się debiutancki album.