Blisko 30 lat po uhonorowaniu Czesława Miłosza literacką Nagrodą Nobla, poetycki świat polskiego pisarza na nowo spotkał się z duchem Skandynawii. Zespół Czesław Śpiewa, czyli duńscy muzycy z polskim frontmanem na czele, z dziesięciu wierszy noblisty stworzyli unikalny album. Płyta „Czesław Śpiewa Miłosza” to oryginalny melanż poezji najwyższych lotów z awangardowym brzmieniem. Utwory takie jak „Postój Zimowy” czy „Do Laury” w swobodnych i odważnych aranżacjach polsko-duńskiej formacji zyskują zupełnie nowy, zaskakujący wymiar. Jak twierdzi lider zespołu „ za dziesięć lat polonistki chcąc pokazać swoim uczniom poezję polskiego noblisty będą załączać do jego wierszy linki z naszą muzyką”.
Grupa Czesław Śpiewa swoje występy na żywo podnosi do rangi spektakli muzycznych. To wielobarwne widowiska z wirtuozerskimi popisami instrumentalnymi - wszyscy członkowie zespołu są absolwentami Royal Danish Music Academy- oraz freestyle’ową konferansjerką rodem z kabaretu artystycznego. Tutaj muzyka przeplata się z autobiograficznymi anegdotami i nietuzinkowymi żartami. Bo Duńczycy z Czesław Śpiewa potrafią stworzyć klimat intymnego spotkania z publicznością zarówno w kameralnej przestrzeni knajp jak i przepastnych salach koncertowych.
W koncertowym repertuarze poza piosenkami z najnowszej płyty znajdują się także przeboje z dwóch poprzednich krążków zespołu, „Debiut” i „Pop” oraz dorobek pierwszego zespołu Czesława Mozila – Tesco Value. Muzycy zabierają swoich słuchaczy w zwariowaną podróż do krainy finezyjnych dźwięków tanga, popu, folku i awangardy. Używają do tego szerokiej gamy instrumentów. Szklane dzwoneczki, rozmaite dęciaki, akordeony i ukulele to tylko kilka elementów spośród wielu trybików tej muzycznej machiny. Jak skwitował Marcin Flint, dziennikarz muzyczny „Życia Warszawy”: „Bohaterska jest walka Czesława by polski pop nosił w końcu znamiona kreatywności i nie był tworem sztucznym i ulizanym”. Do takiego właśnie świata zaprasza zespół Czesław Śpiewa.