Gars udostępnia płytę

Redakcja
Redakcja
Kategoria muzyka · 6 lutego 2012

W związku z wyprzedaniem się nakładu (200 sztuk) debiutu zespołu Gars "Gdzie akcja rozwija się" a przy okazji , w ramach protestu przeciw ACTA i ograniczaniu wolności w Internecie, zespół postanowił udostępnić kolejne 200 płyt w cyfrowej wersji, poprzez Bandcamp pod adresem www.gars.bandcamp.com.


GARS - trójmiejski zespół grający w tym składzie od 2008 r. Ich muzyka to wypełniony melancholią i wściekłością, emocjonalny post hard core. Nagrali muzykę do filmu Moondreamer i EPkę „Numer Zero” (2008) a w czerwcu 2011 wydali debiutancką płytę "Gdzie akcja rozwija się", która zbiera masę pozytywnych recenzji. Płytę promują dwa teledyski. Grają żywiołowe koncerty. Aktualnie tworzą materiał na drugą płytę, którą wyda No Sanctuary Records.

 

„Gdzie akcja rozwija się” to pełnometrażowy debiut muzyczny zespołu Gars z Trójmiasta. Takiego połączenia ciemnych, melancholijnych melodii z uderzeniem niskich, gitarowych dźwięków dawno (jeśli w ogóle) w Polsce nie było. Niebanalne teksty w ojczystym języku, niepokojące riffy i klimatyczna elektronika sprawiają, że płyta iskrzy od emocji. Zespół umiejętnie operuje nastrojem przechodząc od delikatnych, przestrzennych nut do agresywnych fraz, pełnych bólu. Słychać u Garsów emocjonalnego hardcore’a spod znaku francuskiej Amandy Woodward czy trójmiejskiego Die Last, ale również melodyjność Deftonsów i ciężar przywołujący dalekie echa klimatu Neurosis. Jest w nich jednak coś więcej – rozwijają się, idąc własną drogą, co pewnie wynika z tego, że w ich sali prób słychać szum i wiatr znad Bałtyku, ten sam który słyszały inne alternatywne rockowe kapele z Trójmiasta. Teksty Piołuna (wokalisty Gars) poruszają kwestie społeczne i osobiste, ale wolne są od wytartych frazesów i oczywistości. Za oś spajającą utwory na płycie można uznać konflikt tragiczny, czyli zderzenie równorzędnych racji, co znajduje odzwierciedlenie w teledysku do numeru Świt Odysei, który promuje płytę. Jest to mocny głos w sprawie wojny w Libii. Materiał nagrali i zmiksowali we własnym studiu, z wyjątkiem perkusji, którą zarejestrowało Sounds Great Promotion z Gdyni. Mastering zrobił Marcin Kiełbaszewski z X-Studio z Olsztyna. Słyną z żywiołowych koncertów.