Repertuar koncertów w Rotundzie
T.LOVE gościnnie ROBERT BRYLEWSKI
09-12-2010
20:00
T. LOVE nie trzeba nikomu przedstawiać.
Zespół został założony w roku 1982 jako „Teenage Love Alternative” przez grupkę kumpli z IV Liceum Ogólnokształcącego w Częstochowie. W jego skład wchodzili: Zygmunt „Muniek” Staszczyk (wokalista i basista), Janusz Konorowski (gitarzysta), Dariusz Zając (keyboarder) i Jacek Wudecki (perkusista). Członkowie zespołu przyznają, że inspiracją do działania był punk-rock i nowa fala (new wave), a dokładniej Sex Pistols, czy The Clash.
Przez pierwsze lata istnienia, grupa dawała małe koncerty w swoim rodzinnym mieście, a konkretniej w szkołach, głównie w liceach im. Traugutta i Dąbrowskiego. Prawdziwą popularność przyniósł im festiwal w Jarocinie w roku 1984, kiedy pojawili się na scenie „po kieliszku”, dzięki czemu zyskali dużą popularność wśród punków. To właśnie w roku 1984, po zakończonym festiwalu, grupa zdecydowała wydać swoją pierwszą kasetę. Nosiła ona tytuł „Nasz bubelon”. Rosnąca popularność spowodowała, że w rok później grupa wydała kolejną kasetę zatytułowaną „Chamy idą”, a do końca roku 1989 zespół wystąpił w Jarocinie jeszcze czterokrotnie (oprócz tego T.Love dawał wiele koncertów, a także pojawił się na dwóch festiwalach - Rock Opole i Rock Arena, 1985). Wtedy też powstały takie hity jak „IV Liceum”, czy „Wychowanie”, które stały się hymnami wśród polskiej młodzieży.
Działalność grupy została niespodziewanie przerwana w roku 1989, kiedy Muniek Staszczyk opuścił kraj. Zespół został ponownie reaktywowany około roku 1991, kiedy Staszczyk powrócił z Wielkiej Brytanii. Skład zespołu uległ prawie całkowitej zmianie. Ze „starych wyjadaczy” pozostał tylko dawny wokalista. Jacek Perkowski i Janek Benedek, zostali gitarzystami, Sidney Polak zasiadł za perkusją, Paweł Nazimek na gitarze basowej, a Michałowi Mareckiemu przypadł keyboard.
Po powrocie Muńka z emigracji i zebraniu składu, T.Love nagrał płytę „Pocisk miłości”. Zawierała ona takie przeboje jak „Warszawa” czy „Na bruku”. W roku 1992 grupa wydała album „Dzieci Rewolucji 1982-92” będący jak gdyby kompilacją największych przebojów grupy z lat 80. W 1992 pojawił się też legendarny już album „King” zawierający oprócz tytułowego kawałka takie przeboje jak „Dzikość serca”, „Motorniczy” czy „Pani z dołu”. Rok później zespół opuścił Janek Benedek, którego zastąpił Maciej Majchrzak i ukazały się „I Love You” - koncertówka i całkowicie premierowy „Prymityw” . Na pierwszej znajdowały się dwa utwory studyjne, które niemal zaraz stały się hitami - „Syn miasta”, „I Love You”. Na „Prymityw” znaleźć możemy m.in. „Potrzebuję wczoraj”, „Bóg”, „Wakacje”.
Rok 1996 ofiarował album „Al Capone” - bardziej „piosenkowy” na którym utwory zawierały elementy muzyki dance z lat 70. Z tej płyty pochodzą takie piosenki jak „Jak żądło” czy „1996”.
Największym sukcesem w latach 90. był jednak album „Chłopaki nie płaczą”.
”Jest to wypadkowa wszystkich dotychczasowych płyt zespołu, połączenie inteligentnego popu, czadu i dowcipu. Tytułowy singiel „Chłopaki nie płaczą” stał się totalnym przebojem. Przyczynił się do tego z pewnością znakomity teledysk, w którym zespół objawił się jako parodia boysbandu. Z płyty tej pochodzą też przeboje „Stokrotka” i „Jest super”„
Potem T.Love przeobrażał się w zespół dojrzały i w związku z tym nie warto o nim pisać, rockandroll umarł w nim po prostu. Nie mniej jednak piosenki z tego okresu mogą być wspaniałymi naukami i wskazówkami dla zagubionej młodzieży.
BILETY:
przedsprzedaż: ulgowe 30 zł/ normalne 35 zł
w dniu koncertu: ulgowe 35 zł/ normalne 40 zł
MONIKA BRODKA- GRANDA Tour
12-12-2010
20:00
Nowa płyta Moniki Brodki to radykalny zwrot w jej karierze. Bogatsza o życiowe doświadczenia, pewna siebie i gotowa na artystyczne eksperymenty, artystka wraca z bezkompromisowym materiałem, z którym utożsamia się od początku do końca. Po nagraniu dwóch, bardzo dobrze przyjętych płyt– debiutanckiego „Albumu”, który ukazał się zaraz po jej wygranej w „Idolu” i, dwa lata później, „Moich piosenek”– Monika Brodka zrobiła sobie przerwę od pracy w studio. Postanowiła zastanowić się, o czym naprawdę chce śpiewać, jaki jest jej muzyczny charakter. Poszukiwania zajęły jej cztery lata. Ich rezultatem stała się „Granda”.
„Granda” to muzyczny eklektyzm. To album, który trudno zaszufladkować i na tym, między innymi, polega jego siła. Podszyta brudną, rockową energią symfonia dźwięków oraz słów. Słów niebanalnych. W ich pisaniu Monice pomagał Radek Łukasiewicz z Pustek i Jacek Szymkiewicz z Pogodno. Teksty ujmują absurdalnym humorem, oddają hołd poezji Białoszewskiego i mrugają do przeróżnych konwencji. Podobne „oko” puszcza wokal Moniki. Brodka bawi się własnym głosem, pozwala mu płynąć w nowych kierunkach. Uprawia wokalną ekwilibrystykę. Czasem brzmi jak rozchichotana mała dziewczynka, czasem jak zmysłowa kobieta. Kiedy indziej krzyczy i świadomie wybiera śpiewanie nieczysto, ale z charakterem. Jej wokal przechodzi przez wszystkie rejestry, także emocjonalne. Monika Brodka zabiera nas w podróż dookoła swojego muzycznego świata, przez który prowadzi nas jak szalony Filias Fogg.
Odwiedzamy Francję, Afrykę, Indie, Wielką Brytanię, Australię, wietnamskich imigrantów, którzy przygotowują pyszne zupy pho na warszawskim Stadionie. Kosmopolityzm Brodki idzie jednak z parze z wybrzmiewającą w każdej piosence miłością do muzyki, która wypełniała jej dzieciństwo – do góralskiego folku. Jak mówi Bartek Dziedzic, producent płyty i, wraz z Moniką Brodką, jej współtwórca: „Góralszczyzna ma wiele wspólnego z punk rockiem. To podobna energia i zadzior”
Słychać trombitę, dudy, mandolinę, skrzypce. Przy powstawaniu płyty uczestniczył ojciec Moniki, żywiecki folklorysta i multiinstrumentalista. Córka swojego ojca postanowiła pokazać, jakie ma korzenie. Ani myślała jednak zrezygnować ze swoich nowych, miejskich muzycznych przyzwyczajeń, m.in słabości do Justice, elektroniki i prawdziwego rock&rolla. Dzięki temu powstała piorunująca mieszanka góralskich guseł z klubową energią. Obrządek taneczny, jakiego na polskich parkietach jeszcze nie było. Jak śpiewa Monika: „A mi się wciąż voodoo śni, wstążki czaszki proszki, szarfy, chustki, broszki”. Brodka, jak Florence Welsh, nie chce tylko śpiewać, chce czarować. Brzęczy koralami, szeleści spódnicą, kręci się w kółko i szumi wstążkami, zmienia się w turonia, lajkonika.
Muzykę odpowiednio uzupełnia oprawa graficzna płyty. Jej autorem jest znany warszawski rysownik, Bartek Arobal. Bartek współpracował z wieloma magazynami, m.in. „A4”, „Bluszcz”, „Cafe Magazyn”, „Dik Fagazine”, „Exklusiv”, „Glamour”, oraz „Podróże”, współpracuje też z Teatrem Dramatycznym M.St. Warszawy im. Gustawa Holoubka jako plakacista.
Wraz z postępami w nagrywaniu płyty, powstawał także film dokumentalny o procesie jej tworzenia. Quentin Carenzo, czyli reżyser dokumentu „Ale Granda”, podglądał pracę na płytą od początków ( trudnych), aż po tak zwany final touch. Kamera zagląda do rodzinnego domu Moniki, do studia w Teatrze na Woli, śledzi przebieg „góralskich eksperymentów”, nagrań wokalnych i instrumentalnych. To chwilami zabawny, chwilami sentymentalny, czasem ironiczny, portret grupy ludzi, która spędziła kilka miesięcy w intymnej, przyjacielskiej relacji ze sobą i z muzyką.
BILETY w sprzedaży od 05.11.2010:
ULGOWY: 30 zł przedsrzedaż/ 40 zł w dniu koncertu
NORMALNY: 35 zł przedsprzedaż/ 45 zł w dniu koncertu
3ODA KRU ( Grubson), TRU KRU, KREU & SAJS
17-12-2010
20:00
3ODA KRU (GrubSon, Metrowy, Bu, Jot)
prawdopodobnie najbardziej zwariowany hip-hiphopowy zespół czyli odpowiedź na pytanie jak wyglądałby hip-hop gdyby zamiast w Nowym Jorku narodził się w Parzymiechach. Liderem i pomysłodawcą zespołu jest GrubSon
niedawno debiutant, a dziś jeden z najczęściej koncertujących raperów w Polsce. Wyjątkowo energetyczne występy i specyficzne poczucie humoru to dwa podstawowe aspekty wyróżniające 3odę na tle innych zespołów hip-hopowch. Ich twórczość pełna dystansu do siebie samych i otaczającej ich rzeczywistości, a także ciągłe poszukiwania muzyczne, czynią ich debiutancką płytę albumem bardzo nietypowym. 3ODA KRU Entertainment przedstawia "Parchstyczny Mikstejp" to hip-hop nafaszerowany wszystkim co z hip-hopem nie bardzo się kojarzy. Inspiracje muzyczne płyną tu zewsząd, a główną inspiracją dla tekstów okazał się klimat przaśnej potańcówki w remizie. Płyta ma formę mikstejpu, jednakże jest absolutnie autorskim projektem wyprodukowanym w całości przez GrubSona. Lirycznie wspierają go Metrowy i Bu, a wokalnie i beatboxowo Jot. Parchastyczny mikstejp przeniesie swych słuchaczy z osiedlowej ławki wprost do obory gdzie życie toczy się zupełnie innym tempem, ale na pewno jest niemniej ciekawe.
http://www.myspace.com/3odakru/
TRU KRU:
TruKru - 5 zajawkowiczów - 5 różnych styli. Biak, Pablo, Esko oraz NKS na mikrofonach, DJ HWR za deckami - za każdym razem dajemy z siebie max możliwości, czego efektem jest koncertowa energia i entuzjazm publiki. Mamy na koncie debiutancką EP "Tajny Wajb" (2009 StudioProblem) oraz wypuszczony do sieci "Remont Mixtape" (2010 StudioProblem), Jesteśmy w
trakcie nagrywania pierwszej płyty długogrającej, stay tuned...Gliwickie TruKru to połączenie bujających, tłustych bitów, rapu na wysokim poziomie i elementów reggae/ragga, okraszone sporą ilością skreczy i efektów - wpadnij na koncert, a przekonasz się co to oznacza w praktyce...
Do tej pory udało nam sie zagrać u boku takich zawodników jak : RAH!M, GrubSon, DonGuralesko, EastWestRockers, MOLESTA, 3Wymiar, Mass Cypher, Pyskaty, Ego, lista rozwija się z każdym miesiącem, bądź czujny, szukaj TruKru na plakatach w Twoim mieście... Big UP!!!
http://www.myspace.com/biakybiak
KREU & SAJS
Zespół hip-hopowy z Krynicy- Zdrój , do którego obecnie należą Homer ,Cooper , Fux , Szakal.Cała czwórka aktywnie działa w kilku projektach nagrywając i współpracując ze Studiem Legal.
BILETY w sprzedaży od 23.11.2010 w KASIE ROTUNDY:
przedsprzedaż 27 zł
w dniu koncertu 35 zł