Kombinat Muzyczny Firlej z dumą obwieszcza, że dokonał rzeczy niemożliwej: kosztem wzmożonego wysiłku i nakładem wielu środków, odmawiając sobie należnych profitów: sprowadziliśmy specjalnie dla wrocławskiej publiczności legendę country, zespół Mitch & Mitch prosto ze stolicy tej kultury.
Szaleństwo ich twórczości przywodzi na myśl, że bohema artystyczna zamieniła czarne peleryny na kowbojskie kapelusze, po czym odrzuciła rewolwery zamieniając je na instrumenty muzyczne. Niecodzienne wydarzenie zgromadzi aktyw wrocławskiej młodzieży, działaczy i kierownictwo wielu partii. Nie może cię tam zabraknąć. Jeżeli zastanawiasz się co Firlej może zrobić dla ciebie, zastanów się co ty zrobisz dla Firleja. I odpowiedź jest prosta, jak słońce! Przyjdź na Mitchów. Zostań Mitchem. Zostań jednym z nas. ZAPUŚĆ WĄSY.
Robert Chmielewski - Dyrektor Kombinatu Muzycznego ODA "Firlej"
Mitch & Mitch zagra na scenie Firleja już 24.10, a dziś ekskluzywny wywiad z Mitchem we własnej osobie.
Firlej: Co sprowadza was raz jeszcze do tak egzotycznego kraju jak Polska?
Mitch: Mamy tu tak wielu fanów, że głupotą byłoby tego nie wykorzystać. Plus były promocje na tanie linie lotnicze. Plus nigdzie indziej nikt nas nie słucha.
F: Krążą słuchy o waszym samobójczym występie w Mrągowie. Kto zginął?
M: Nikt.
F: Co was bardziej muzycznie inspiruje: stek krwisty, czy wysmażony? A może fasola?
M: New Wave Of British Heavy Metal i grime.
F: Jak skomentujecie opinię, że Nobel dla Obamy to znak, że świat woli hip-hop od country?
M: Na tak finezyjne pytanie trudno dać jednoznaczną odpowiedź.
F: Czy to prawda, że w Nashville Polska najpierw kojarzy się z wrocławskim Firlejem, a dopiero potem z Wojtyłą i Wałęsą?
M: Nie wiemy co to Nashville. Nie wiemy co to Firlej. Nie wiemy co to Wojtyłą. Nie wiemy co to Wałęsą.
F: Dzięki za rozmowę.
M: Dzięki.*
* z ang. przetłumaczył M.M.