"Ten album wybija się na zatłoczonym muzycznym rynku" – w ten sposób najsłynniejsza brytyjska bulwarówka nie opisała kolejnego dzieła Oasis, Coldplay, czy Kaiser Chiefs. Słowa te dotyczyły płyty "The lake acts like an Ocean" Thomasa Denvera Jonssona.
Kogo? Nie zdziwiłbym się gdyby większość z Was zadała sobie przed chwilą takie pytanie. Pochodzący ze Szwecji Jonsson to niszowy wykonawca pisanych przez siebie piosenek. Nie zdobył nigdy popularności wśród mas, za to jego muzyka robi wielkie wrażenie na krytykach muzycznych. Utwory Jonssona budzą skojarzenia z nurtem alt.country. Ponadto można w nich odnaleźć ślady bluesa i folku. W muzyce artysty szczególnie podoba mi się surowe brzmienie i wykorzystanie niestandardowych instrumentów, jak np. tuba.
Jak sam mówi "media w Szwecji nie są przesadnie zainteresowane rodzimymi artystami, stąd czuje się zmuszony szukać swojej publiczności za granicą". Jak dotąd idzie mu naprawdę nieźle, czego dowodzą recenzje w "The Sun", "The Times", "Uncut", czy udane występy na żywo w Europie. Gdy piszę ten tekst, artysta jest w trakcie trasy koncertowej po Polsce. Zachęcam do zapoznania się z muzyką Thomasa Denvera Jonssona na żywo.
Autorem tekstu jest Janek Samołyk - wrocławski gitarzysta, wokalista oraz autor piosenek. Jest kojarzony z nurtem indie-pop. Pisze i śpiewa, zarówno po angielsku, jak i w ojczystym języku. Więcej informacji o artyście: janeksamolyk.com
Tekst możecie czytać dzięki współpracy z portalem skandynawia.pl