Jaka jest praca tłumacza? Pytamy pracownika z biura tłumaczeń

Redakcja
Redakcja
Kategoria literatura · 4 stycznia 2022

Są ci zwykli i przysięgli, ale i tłumacze-specjaliści. Wykonują tłumaczenia pisemne i ustne. Pracują w zaciszu domowych biur, jak i na międzynarodowych konferencjach. Przekładają utwory Williama Szekspira i twórczość Johna Keatsa, zajmują się podróżami i sloganami reklamowymi. Wspierają sektor służby zdrowia i pomagają promować najnowsze odkrycia naukowe. Jaka jest praca tłumacza? Jedno wiemy na pewno: trudno tutaj o nudę!

Od pierwszych tłumaczy ustnych po profesjonalne agencje tłumaczeń

Z chwilą narodzin języka pojawiła się potrzeba tłumaczeń. Za pierwszymi przekładami stali tłumacze ustni – tak naprawdę do narodzin pisma alfabetycznego (ok. 2000 lat p.n.e.) możemy mówić wyłącznie o nich. Zwykle byli to nomadzi podróżujący razem z kupcami, aby umożliwiać im komunikację podczas transakcji handlowych. 

 

Tłumacze gościli na dworach królewskich, w świątyniach, brali udział w spotkaniach z udziałem przedstawicieli z różnych krajów, a nawet pojawiali się na polach bitew. W późniejszym czasie wspierali badaczy i uczonych w szerzeniu idei i wiedzy. Byli tymi, którzy dokładali swoją cegiełkę do postępu. Ze względu na swoje umiejętności mieli wysoką pozycję w hierarchii społecznej. 

 

- Praca tłumacza to coś więcej niż przekład słów z jednego języka. To nie tylko tłumaczenie dokumentów, treści czy różnego rodzaju tekstów z polskiego na angielski, czy z francuskiego na chiński. To również wspieranie w potrzebie czy pomoc w rozwoju lub działaniach, które są ważne dla konkretnej osoby, firmy czy instytucji – mówi tłumacz z biura tłumaczeń oferującego usługi na angielski i z angielskiego. 

 

Jaka jest praca tłumacza? Podpatrujemy pracę biura tłumaczeń

 

Praca tłumacza to zawód pełen wyzwań. Ktoś, kto wykonuje tłumaczenia, często przypomina jedną z najbardziej znanych postaci literackich, słynnego detektywa Sherlocka Holmesa. Docieka, drąży i szuka. Stara się znaleźć odpowiednie słowa i terminy, które we właściwy sposób oddadzą sens tekstu źródłowego. Ma jeden cel – znaleźć odpowiedzi i wywiązać się ze swojego zadania. 

 

Tłumacz nie zawsze pracuje z tematami, które dla nas laików są magnetyzujące. Nie każde zlecenie dotyczy najnowszych odkryć w dziedzinie kosmologii czy odnalezienia szczątek prehistorycznego stworzenia. Częściej w ręce specjalistów trafiają materiały z dziedziny prawa i medycyny, dokumenty z sektora budownictwa i transportu, treści z branży IT czy slogany reklamowe. 

 

Nie brakuje trudności takich jak na przykład słowa, które nie mają odpowiedników w języku docelowym czy idiomów. Wyzwaniem jest przełożenie humoru, a sztuką poezji (Robert Frost mawiał wręcz, że „poezją jest to, co przepada w tłumaczeniu”). Wprawy wymaga dokładne i rzetelnie przetłumaczenie tekstów prawniczych, ale i tych dotyczących nowych technologii. Specjalistów, którzy znają się na swoim fachu, znajdziesz np. w biurze tłumaczeń dla firm i osób prywatnych SuperTłumacz


 

Tłumaczenie lepsze od oryginału? Pracownik z biura tłumaczeń opowiada historię przekładu „Stu lat samotności”

 

Praca tłumacza to nie tylko trudności i problemy, którym trzeba stawić czoła. Ten zawód to także przestrzeń dla osób z pasją i wyzwania pozwalające na wyrażenie kreatywności. 

 

Być może nazwisko Gregory’ego Rabassy nic Ci nie mówi. Ten amerykański tłumacz z hiszpańskiego i portugalskiego na angielski zasłynął tłumaczeniem „Stu lat samotności” (oryg. „Cien años de soledad”). Autor powieści, kolumbijski pisarz Gabriel José de la Concordia García Márquez, stwierdził, że wręcz woli wersję anglojęzyczną od oryginalnego tekstu! 

 

Słowa laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury z 1982 roku odbiły się echem w świecie literackim. Zanim jednak Rabassa w ogóle zaczął swoją pracę nad przekładem (tłumaczenie ukończył w 1970 roku) Márquezowi przyszło czekać aż trzy lata! Tłumacza polecił mu argentyński pisarz Julio Cortázar, twórca słynnej dziś „Gry w klasy”. Jak się okazało, wybór ten był przysłowiowym strzałem w dziesiątkę! 

- Nie tylko w literaturze, ale i na przykład w reklamie, biznesie i handlu czy w sektorze gier wideo utalentowany tłumacz z pasją to ktoś wprost bezcenny – podkreśla tłumacz z agencji tłumaczeń.