Tematyka powieści „Miedziaki” wyjątkowo mocno wpasowuje się w aktualne nastroje społeczne oraz nawiązuje do tematyki przybierającego na sile ruchy Black Lives Matter. Nagrodzona proza zmusza do refleksji nad obecnością dyskryminacji we współczesnym społeczeństwie.
Jak zapewne wszyscy żyjący książkowymi klimatami już wiedzą, tegoroczną nagrodę Pulitzera otrzymał Colson Whitehead za powieść „Miedziaki”. Jest to powieść inicjacyjna, ukazująca okrutną rzeczywistość procesu dorastania czarnoskórego chłopca w latach 60. XX wieku. Autorowi powieści nie można odmówić obrazowego opisu postaci i sytuacji, a także niezwykle trafiającego do odbiorcy przekazu literackiego. Pozycja ta przesiąknięta jest realizmem, miejscami również brutalizmem, wzmagającym oddziaływanie tekstu na emocje czytelnika. Za pomocą zastosowanych zabiegów literackich autor powieści zabiera czytelnika w świat podzielony na czarnoskórych i białych obywateli, świat pełen niesprawiedliwości i kary za niepopełnione czyny, by pozostawić go z gorzkim uczuciem żalu, że część z tych podziałów przetrwała do dziś.
Amerykańska rzeczywistość lat 60. XX wieku
Głównym bohaterem powieści jest Elwood Curtis, który z zapałem studiuje nauki Martina Luthera Kinga. Wychowywany przez babkę stara się postępować tak, by odmienić swój los, nawet za cenę odrzucenia przez rówieśników. Niestety, pomimo starań, chłopak wplątuje się w historię, przez którą trafia do zakładu poprawczego. Oprócz faktu, że ośrodek sam w sobie jest piekłem na ziemi dla przebywających w nim wychowanków, autor wyraźnie zaznacza czarno-białą strukturę społeczeństwa, uwypuklając nierówności w traktowaniu chłopców. Oprócz kwestii rasistowskich powieść porusza temat faktycznego procesu resocjalizacji młodocianych przestępców i jego skutków rzutujących na przyszłe życie osadzonych.
Black Lives Matter
Faktem jest, że literatura jest pewnym odbiciem rzeczywistości i powstanie powieści „Miedziaki” jest tego potwierdzeniem. Nie ma chyba trafniejszego wyboru, jeśli chodzi o tegoroczną nagrodę Pulitzera – oprócz przekazu, jaki proza ta niesie sama w sobie, istotne jest, że ściśle koresponduje ona z obecną sytuacją społeczno-polityczną. Ruch Black Lives Matter zapoczątkowany w Stanach Zjednoczonych w 2013, po zabiciu czarnoskórego nastolatka, w tym roku wyjątkowo przybrał na sile. Stał się jeszcze bardziej widoczny po zabójstwie George’a Floyda, do którego doszło przy próbie jego aresztowania w maju tego roku. Wydarzenia te obnażają wciąż obecne i mocno zakorzenione stereotypy rasowe, które – wydawać by się mogło – w XXI wieku absolutnie nie powinny mieć racji bytu.
Niestety łatwo jest stwierdzić, że nie dotyczy to naszego podwórka, bo Polska jest krajem w większości jednorodnym etnicznie. Wystarczy jednak mały rekonesans, by się przekonać, że my Polacy wcale nie jesteśmy tak tolerancyjni jako naród, jak lubimy to podkreślać. I chociaż „inni” zwykle spotykają się z brakiem sympatii niż z rasizmem, do skrajnych zachowań już tylko jeden krok.
Mając na uwadze korespondencję naprawdę dobrze napisanej powieści Colsona Whiteheada z aktualną sytuacją i nastrojami panującymi na świecie, uważam, że jury również należą się gratulacje. To wybór mądry i wartościowy, dzięki któremu być może chociaż kilka osób spojrzy na problem rasizmu innym okiem.
Colson Whitehead, Miedziaki
Tytuł oryginału: The Nickel Boys
Tłumaczenie: Robert Sudół
Liczba stron: 288
Wydawnictwo Albatros, 2019